Polak i inni...Indianie. U PROGU UNII

Obrazek użytkownika Leniwiec Seed
Idee
Pasożyt

Dla zrozumienia wątku, namawiam do zapoznania się
z częściami poprzedzającymi.

PODĄŻAJĄC ZA KASĄ

I znowu muszę posłużyć się wspomnieniem.
W czasach, gdy u steru stanął niejaki Kwas, potomek kata
Stolzmana, pewien Nowojorski Żyd zadał mi pytanie:
Dlaczego Naród Polski pozwala na to, że jego
przedstawiciele u władzy, rozdają majątek Państwa,
za procent niższy, niż napiwek amerykańskiego kelnera?
Wtedy nie potrafiłem odpowiedzieć.
Dlaczego proceder ten rozkwitł jeszcze bardziej
za czasów łoBuzka - tym bardziej...
Latami poszukiwałem odpowiedzi.
Przenikały tylko strzępy koszmarnej rzeczywistości.
Afery spirytusowa, paliwowa, FOZZ, piramidy finansowe.
Rzeki pieniędzy opuszczające Polskę w niewiadomym kierunku.
Tak wypłynęły pieniądze zarobione wysiłkiem kilku pokoleń na emerytury,
tak wypłynął majątek z rozdanej za drobne gospodarki - choć to
on właśnie miał zabezpieczyć los owych Emerytów.
Gonić się także poszły pieniądze, z których okradano Indian
pod pozorem "bezpłatnego szkolnictwa i opieki zdrowotnej",
słowem, system stał się czarną dziurą, pochłaniającą wszystko,
do czego zbliżyli się towarzysze chazarscy umówieni przy stole
o wielu kantach.
Niejaki Bucholtz, który nadzorował sprawny spływ wszelkich wartości
do czarnej dziury, mamił Indian świetlaną przyszłością,
zaciskając jednocześnie pas na coraz chudszych wojownikach.
Wsparcie w tym względzie znalazł w ministrze propagandy,
niejakim Szechterze, komuniście z komunistów, Ukraińskim pariasie.
Osobnik ten, zdesantowany do II "S" pod skrzydła Bolka,
robił teraz za naprawiacza systemu, stworzonego przez tate i brata.
Na oczach Indian przeprowadzono proces zwinięcia nominałów złotego,
zapewne po to, aby nie trzeba było długich kolejowych składów
do transportu łupów za granicę.
Jakąś wskazówką, kto sterował tą ssawką, była pożyczka na
reanimację trupa PZPR, udzielona z Centrali.
Niestety i tym razem czujność Indian zawiodła.
Towarzysze chazarscy uwłaszczali się więc nadal w pełnym spokoju,
na majątku wypracowanym przez pokolenia Indian, a im powierzonym
do niedawna jako administratorom, przez "wiodącą partię".
Tak oto doszli do ściany - nie było już czego grabić.
Przyszedł więc moment, kiedy należało łupy wyprać.
Jak najprościej?
Umieścić je w wielkiej zbiorowości, jaką zapewniała


UNIA EUROPEJSKA


Ruszyli więc towarzysze chazarscy do rozmów pod stołem,
z towarzyszami komunistami i maoistami, ulokowanymi w tejże Unii.
Zadbali oczywiście, aby to oni a nie jacyś skażeni zasadami
konserwatyści ich ubiegli...
Plan, zrealizowany na oczach Indian, był prosty -
za obietnicę nieograniczonego zaciągania długów i milczenie
o teczkach, towarzysze chazarscy zobowiązali się oddać
w obce ręce wcześniej zrabowany majątek.
Ze względu na kilka dziesiątków lat współpracy z towarzyszami
szwabskimi, to ich właśnie wybrano na pośredników transakcji.
Dla zaciemnienia optyki, Indianom nie powiedziano,
że tzw. pomoc Unijna, to reparacje za zagrabiony
i zniszczony przemysł i likwidację rodzinnego rolnictwa.
Tak sfinansowaliśmy lewackie rządy w całej europie,
kryjąc niewydolny system centralnego zarządzania.
Szwabski lichwiarz, wzmocniony procentami od każdej
transakcji, zdominował niewybieralne władze Unijne,
przekształcając je w maszynką do głosowań na
wzór PZPR.
Przeciez doświadczenia chazarów znad Wisły nie mogły się
zmarnować - rządzili Indianami tak długo...

WYPADEK PRZY PRACY i AWARIA KURTYNY

Czy to z zaniedbania, czy też z innych przyczyn,
w pewnym momencie towarzysze chazarscy nie
sfałszowali wyborów(a robili to systematycznie od 3Xtak).
Może nie docenili Bliźniaczych Indian, a może za bardzo
uwierzyli w śrubki i tiry ze żwirem?
Dość, że u steru na moment pojawili się Ludzie
nie będący na sznurku Centrali.
Pojawił się tam także niezłomny Indianin AM.
W obliczu ogromu zniszczeń dokonanych przez
towarzyszy chazarskich na tkance Narodu, tenże
AM zapragnął zniszczyć nerw centralny pasożyta,
zaszczepionego Indianom przez CzeKa.
Pasożyt, sklonowany w Łubiance, w kolejnych
wersjach otrzymywał nazwy WSW a następnie WSI.
Aby nie być posądzonym o utratę zmysłów (stała praktyka Centrali)
AM podjął tytaniczną pracę, mającą wyjaśnić rolę
pasożyta w dziele niszczenia organizmu.
Pracę tę opisał z pełną starannością w ponad 370
stronicowym dziele:
]]>http://www.rodaknet.com/raport_wsi.pdf]]>
Oraz ze względu na umieszczone w najwyższych władzach
Państwa organy pasożyta, także w utajnionym Aneksie.
Aneks ten, po nieudanych próbach prowokacji ze strony
Pasożyta, stał się przyczynkiem do śmierci jednego
z Bliźniaków, a tylko przez zrządzenie losu
nie dotknął Drugiego.
Tak to pasożyt o ogonie umieszczonym w moskwie,
doprowadził do Zamachu Stanu.

Ciąg dalszy w DLACZEGO EURO

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.3 (6 głosów)

Komentarze

Kto cię tutaj ostro tępi? Musi jakiś przerażony agencik, bo docierasz do jądra ciemności.

 

Serdeczności poświąteczne

Vote up!
4
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1472645

Witaj

Skowyt i pałowanie dopiero się szykuje :)

Postaram się wyłuszczyć, dlaczego im tak śpieszno do euro...

Pozdrówka

Vote up!
2
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#1472679

Czekam na kolejne części.

Temperatura rośnie, więc pałek zacznie przybywać :)))

Vote up!
3
Vote down!
0
#1472682