Czy Wojciech Mann zje relikwie Czekoladowego Orła?

Obrazek użytkownika Hoyt
Blog

 

  Zanim odpowiemy na to pytanie, warto w kilku słowach przypomnieć, w jakim celu została założona Radiowa Trójka przez komunistyczne władze, pod rządami Władysława Gomułki. Jak wszystko, co tworzono w tamtych ponurych czasach, „Trójka” miała być radiem dla ludzi młodych, którzy nie chcieli już słuchać muzyki z festiwali piosenki radzieckiej, a zamiast tego swoje radia lampowe przestawiali na kultowe „Luxy”, czyli Radio Luksemburg. Tam mogli usłyszeć piosenki Beatlesów, czy Rolling Stonesów, które niektórzy z nas nagrywali na szpulowe magnetofony z mikrofonem zewnętrznym lub w późniejszych czasach na kasetowe, by móc potem poszpanować przed swoimi rówieśnikami. Ci najzdolniejsi, brali gitary i z tak zwanego słuchu uczyli się zagrywać słynne riffy, czy solówki.

 

 Tak więc „Trójka” powstała w celu skanalizowania młodych ludzi, gdzie było dużo zachodniej muzyki, a pozostały wolny czas na antenie wypełniała ta sama propaganda komunistyczna, ale podawana nieco subtelniej. Oferta programowa została z czasem rozszerzona o inne pasma rozrywkowe, kulturalne i polityczne. I z taką „Trójką”, konkurującą z innymi komercyjnymi radiostacjami dotarliśmy do lat nam współczesnych.

 

  Karierę w Programie Trzecim, znajdującym się przy Myśliwieckiej rozpoczęło wielu młodych dziennikarzy, którzy przez media trzeciej RP zostali z czasem ochrzczeni przymiotnikiem „kultowi”. Niemal od początku powstania Radia w latach sześćdziesiątych pracę znalazł wspomniany w tytule Wojciech Mann. Od czasu ogłoszenia w Polsce Stanu Wojennego, przez kolejne dwie dekady swoje polityczne audycje prowadziła Monika Olejnik, którą po odejściu do „Zetki” zastąpiła Jolanta Pieńkowska. W popularnej „Trójce” pracował mąż Olejnik, Grzegorz Wasowski, a także jej obecny życiowy partner Tomasz Ziółkowski. W okresie Stanu Wojennego swój debiut zaliczył Marek Niedźwiecki. Nieco później pojawił się Grzegorz Miecugow, który został dyrektorem stacji; Tomasz Sianecki, Maria Czubaszek, Kuba Wojewódzki, Artur Andrus, a nawet Tomasz Jachimek. Przy Myśliwieckiej zaczynał karierę także Jerzy Owsiak, Jacek Fedorowicz, Michał Olszański czy Adam Halber. Przez „Trójkę” przewinęło się tak wiele osób, że nie sposób ich wszystkich wymienić, ale były to postacie w przygniatającej większości zawsze związane silnie politycznie z czymś, co dziś określamy opozycją totalną albo lewicową. Na tym polegał zawsze rzekomy pluralizm tej stacji i „niezależność i apolityczność”, którą szczycili się publicznie „kultowi” dziennikarze zatrudnieni w tej rozgłośni. Zapewne wyrazem tej „apolityczności i niezależności” był wspólny manifest Programu Trzeciego i Gazety Wyborczej, zorganizowany w Święto Niepodległości, pod patronatem ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Razem z redaktorem GW Jarosławem Kurskim, Dominiką Wielowieyską, doradcą prezydenta Tomaszem Nałęczem i samym Bronisławem Komorowskim, na scenie w towarzystwie upieczonego z tej okazji dwumetrowego Czekoladowego Orła, pod Pałacem Prezydenckim pojawili się kolejno niemal wszyscy „kultowi” dziennikarze „Trójki” z różowymi balonikami w dłoniach, ubrani w różowe okulary.

   

  Chociaż myśleliśmy, że z inicjatywą świętowania na „różowo” odzyskania przez Polskę Niepodległości, wyszli radośni, apolityczni dziennikarze z Polskiego Radia, dowiedzieliśmy się z wywiadu Wojciecha Manna, który udzielił portalowi Lisa „Na temat”, że Czekoladowy Orzeł był w sumie dziełem nie wesołych redaktorów z Myśliwieckiej, lecz Platformy Obywatelskiej.

Oto co powiedział Mann:

- Najłatwiej jest powiedzieć, że PiS robi to co tamci, tyle że dla dobra kraju, więc sprawa załatwiona. Platforma też ma masę grzechów na sumieniu, ale skala tępienia ludzi, którzy nie zapisali się po stronie właściwej partii i teraz tracą swoje funkcje, jest przerażająca. A co tak złego Platforma zrobiła w Trójce? Czekoladowego orła? - pytał

 

 I tak „radiowcy” przez kolejne lata mocno dawali wyraz swojej niespotykanej pracowitości, apolityczności i niezależności w mediach związanych z Czerską, Ostrobramską, Wiertniczą, że nie przeszkadzało im to nigdy kosić olbrzymiej kasy i brać z tych „obrzydliwych publicznych, państwowych mediów, z kasy podatnika, partyjnych pieniędzy”, jak dziś twierdzą jednym chórem, mówiąc o swoich obecnych w „Trójce” kolegach, ci, którzy zostali zwolnieni z ówczesnej „apolitycznej i niezależnej Trójki”.

 

    Nie będę mówił o zakładanych przez były zarząd Radia i dziennikarzy, komitetach obrony demokracji, na wzór KODu - „Ratujmy Trójkę”. Nie zamierzam pisać o wspólnych udziałach byłych i nadal obecnych dziennikarzach „Trójki” z politykami Totalnej Opozycji, PSL-u na Błękitnych Marszach i KOD-u. Ale wspomnieć należy o Wojciechu Mannie, który po nieprzedłużeniu umowy z Arturem Andrusem i Robertem Kantereitem w Polskim Radiu Programie Trzecim, (z powodu, że mając do wyboru pracę w „Trójce” lub w TVN24, wybrali pracę na rzecz TVN24 -przyp. autora) zamanifestował swój bunt na antenie tego Radia takimi słowami:

- Ale nie tylko pogoda może wpływać na złe samopoczucie. Jak wynika z państwa listów, również smutno wam jest, że nasi koledzy Robert Kantereit i Artur Andrus zostali zmuszeni do podjęcia decyzji o odejściu z Trójki. I to też nie poprawia nam tutaj nastroju. W ogóle na Myśliwieckiej coraz smutniej.

 

W odpowiedzi, kumpel Manna, zapraszany przez niego do audycji zaśpiewał taki protest song:

Hej, hej, hej,
Co i raz to nas tu mniej
Że napomknę o Arturze,
Co wytrzymać nie mógł dłużej

Hej, hej, hej,
Co i raz to nas tu mniej
Jakiś taki głupi czas,
Że co i rusz to mniej tu nas
A jeśli wszystko jest all right,
Gdzie jest Robert Kantereit?

Hej, hej, hej,
Co i raz to nas tu mniej
Straty, gdy się je podlicza
Tutaj czy na Woronicza
W sumie to niewielka cena
Jak na kieszeń suwerena

Hej, hej, hej,
Co i raz to nas tu mniej
Zamiast głosu pokolenia,
Które właśnie stację zmienia
Rodzaj prorządowej tubki,
Której opadają słupki

Hej, hej, hej,
Co i raz to nas tu mniej
I wie pan co, czuję, że
Też rozpływamy się we mgle
Czy znikną i słuchacze nasi,
A ostatni światło zgasi?

 

Czyli wydaje mi się, że wyraził pan tu myśl krytyczną? - zapytał po piosence Mann.

I będę musiał z tym żyć - odpowiedział Bukartyk.

Ja też, pytanie tylko jak długo - zakończył Mann.

 

  Ja wiem, że Wojciech Mann martwi się z kolegami o finanse Radiowej Trójki i Woronicza. Martwią go te spadające słupki, jak cholera. Boi się, że wszyscy słuchacze odejdą teraz do TVN24, aby oglądać Roberta Kantereita i głoszoną tam przez niego całą prawdę przez całą dobę, w porannym programie telewizji z siedzibą przy Wiertniczej, aż będą palić się kabelki z przeciążenia. Wieczorem zaś jak jedna, zgodna rodzina, zasiądą przed telewizorem, aby zobaczyć ukochanego swojego Artura Andrusa w „Szkiełku Kontaktowym”.

 

  Jak znam Wojciecha Manna, wiem, że gdyby był dyrektorem „Trójki” zachowałby się równie odważnie, jak rok temu Kamil Dąbrowa (związany obecnie jak Andrus ze „Szkłem Kontaktowym”), który w Polskim Radiu puszczał słuchaczom w ramach protestu, co godzinę hymn Polski. Ale ponieważ okoliczności są inne, o wiele trudniejsze, myślę, że Wojciech Mann w następnej audycji będzie grał dla nas non stop kolor, piosenkę „Wolność, kocham i rozumiem”, przyniesie skrzętnie przechowywaną, dwumetrową relikwię, jaką dla przedstawicieli byłych komunistów i Trzeciej RP jest Czekoladowy Orzeł, i zje go na antenie do ostatniego okruszka, mlaskając przy tym z wielkim smakiem.

                                                                                                                          Hoyt/2017

źródło zdjęcia: internet 

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (17 głosów)

Komentarze

że te aPOlityczne pajace lądują w TVN24

Vote up!
7
Vote down!
0
#1551867

i wspierają bardziej niż prawica. A "Trójka" to chyba był poligon dla TVN24 i Szkła Kontaktowego. W latach 2011 - 2017 zatrudniono tam Wojciecha Zimińskiego ze "Szkiełka". Jak widać, całą rodzina razem pracuje.

Vote up!
10
Vote down!
0

Hoyt

#1551879

Gniazdo antypolskich gnid,i zaprzańców

Vote up!
9
Vote down!
0
#1551884

- jadowitych szerszeni. Jeśli takich rojów nie ma, to już są.

Vote up!
8
Vote down!
0

Racjonał

#1551899

i piszących  :)

a dla Młodych świetna ściąga na temat j/w :)

Vote up!
8
Vote down!
0

gość z drogi

#1551909

Asnyk "Do młodych"

Szukajcie prawdy jasnego płomienia!

Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg...

Za każdym krokiem w tajniki stworzenia

Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia,

I większym staje się Bóg!

 

Choć otrząśniecie kwiaty barwnych mitów,

Choć rozproszycie legendowy mrok,

Choć mgłę urojeń zedrzecie z błękitów,

Ludziom niebiańskich nie zbraknie zachwytów,

Lecz dalej sięgnie ich wzrok.

 

Każda epoka ma swe własne cele

I zapomina o wczorajszych snach...

Nieście więc wiedzy pochodnię na czele

I nowy udział bierzcie w wieków dziele,

Przyszłości podnoście gmach!

 

Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,

Choć macie sami doskonalsze wznieść;

Na nich się jeszcze święty ogień żarzy,

I miłość ludzka stoi tam na straży,

I wy winniście im cześć!

Vote up!
3
Vote down!
0

Hoyt

#1551954

"szukajcie prawdy jasnego płomienia" szukajcie drodzy Młodzi,tak jak niegdyś i my szukaliśmy,

czy znależliśmy ,oto jest pytanie:)

wieczorne serdeczności :)

Vote up!
2
Vote down!
0

gość z drogi

#1551991

koryto ,ktore zaczelo wysychac w Trojce.

Dodac trzeba jeszcze ze swoje kroki stawial w Trojce tez Marcin Wolski, ale jego koszerne koryto nie interesuja jak widac i zreszta swini sie nie gromadzi przy nim.

Vote up!
7
Vote down!
0
#1551918

z komunizmem - ale wyszlo "jak zawsze" w najweselszym baraku obozu...

Autor nie pamieta (lub nie chce pamietac) Trojki z lat 70-tych i 80-tych, gdzie polityki bylo malo (uprawiana byla glownie w godzinach dopoludniowych, gdy i tak prawie nikt Trojki nie sluchal ), a muzyki i kultury sporo... nie bylo za to reklam - jak dzisiaj. Bylo tez sporo zakamuflowanych audycji "anty" - jak chocby slynne "60 minut na godzine" , "Zapraszamy do Trojki" czy tez "Studio 202".

Oprocz "resortowych dzieci" i komunistow Trojke tworzyli tez (o czym autor zapomnial..) Marcin Wolski , Maciej Zembaty, Andrzej Zaorski, Ewa Szumanska, Andrzej Woyciechowski i wielu innych zaangazowanych (po stronie... przeciwnikow wladzy) i niezaangazowanych politycznie.

Przez wiekszosc czasow "komuny" nikomu taka roznorodnosc nie przeszkadzala (oprocz stanu wojennego, kiedy zwolniono wielu dziennikarzy). Dzisiaj zaczyna przeszkadzac ... niezaangazowanie polityczne - i to jest dowod na chorobe toczaca polskie media (i te rzadowe i te "antyrzadowe"...) i polska polityke, w ktorej uznaje sie starw haslo: kto nie z nami - ten przeciw nam... a przeciez przecietny obywatel ma w d... polityke, chce po prostu normalnie zyc bez martwienia sie o jutro, bez nachalnej ideologii.

Politycy rzadzacy obecnie w "rzadowych" mediach staraja sie byc bardziej papiescy niz sam papiez - co skutkuje "krecia robota" bo w efekcie przynosi spadek popularnosci rzadzacych...  a szkoda...

Vote up!
5
Vote down!
-2

mikolaj

#1551915

Od dawna nie robią na mnie najmniejszego wrażenia, te wszystkie próby i wysiłki erystyczne Autorów i komentatorów lewoskrętnych. Wszystkie wnioski jakie Pan wyprowadził są właśnie taką szaloną próbą, nudną próbą, których konstrukcja przypomina domek z kart.

"Przez wiekszosc czasow "komuny" nikomu taka roznorodnosc nie przeszkadzala"

-Proszę pisać zawsze w swoim imieniu, a nie używać zwrotu "nikomu nie przeszkadzał" .Mnie pprzeszkadzała i wielu innym ludziom jakich znam także przeszkadzała.

"Dzisiaj zaczyna przeszkadzac ... niezaangazowanie polityczne"

-Dzisiaj? Nie proszę Szanownego Pana. Dzisiaj przeszkadza to najbardziej Panu i komuś z Pana środowiska zaangażowanych. Pan chciałby, aby było tak jak było, aby życie ludzi sprowadzało się do ciepłej wody w kranie, a HGW do skupowania kamienic za złotówkę i wyrzucania cichaczem niepokornych.

"Oprocz "resortowych dzieci" i komunistow Trojke tworzyli tez (o czym autor zapomnial..) Marcin Wolski , Maciej Zembaty, Andrzej Zaorski, Ewa Szumanska, Andrzej Woyciechowski" 

- Szkoda, że Pan nie wymienił jeszcze Frasyniuka, Rulewskiego i Wałęsę, również przeciwników "resortowych dzieci". Ponadto proszę czytać ze zrozumieniem tekst, zanim wystawia się Pan na publiczną ocenę, podając te "argumenty" Napisane jest w tekście:

"nie sposób ich wszystkich wymienić, ale były to postacie w przygniatającej większości zawsze związane silnie politycznie z czymś, co dziś określamy opozycją totalną albo lewicową."

Normalnie nie reaguję na takie słabe, tanie chwyty, zarzuty lewoskrętne. Pewnie są one ku uciesze Panu podobnych i zaangażowanych, aby  - jak Pan to ujął - przeciętny obywatel miał w d... politykę. "Aby było tak jak było" - jak mówi Agnieszka Holland, czyli ktoś, kto zapewne podziela pańskie poglądy, na temat zaangażowania obywatela.

,

 

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Hoyt

#1551952

ze jest on radykalem politycznym (kto nie z nami - ten przeciw nam..).

Szkoda, ze nie zauwaza, ze zdecydowana wiekszosc Polakow nie interesuje sie polityka. Tych ludzi od razu klasyfikuje sie jako potencjalnych wrogow... (zupelnie jak... w Rosji po Rewolucji...).

Nie rozumie tez szanowny Hoyt, ze demokracja polega na roznorodnosci, a decydujace znaczenie ma wybor wiekszosci.

W normalnym spoleczenstwie ( a wydaje mi sie, ze chcemy w Polsce normalnosci - a nie panstwa totalitarnego czy tez opartego na doktrynach religijnych) jest miejsce na rozne poglady (dozwolone prawem) . Media sluza do komunikowania sie czlonkow spoleczenstwa - a roznorodnosc mediow powoduje, ze kazdy ma prawo wyboru - poczynajac od telewizji Trwam czy Radia Maryja    - do lewicowych gazet typu Trybuna Ludu (nie wiem, czy jeszcze istnieje). To obywatel - a nie rzadzacy - wybiera co chce ogladac i czego sluchac.

Oczywiscie jesli ktos nie lubil Trojki w latach 70-tych i 80-tych - jego sprawa... ale przeciez czolowy autor Trojkowy z tamtych czasow (Marcin Wolski) jest dzisiaj dyrektorem programu 2 TVP... czy nalezy on zatem do dzisiejszej "totalnej opozycji"?

Czy wspolpracujac przez dziesieciolecia z "resortowymi dziecmi" i lewica nie jest tez podejrzany na wysokim stanowisku? A co z prokuratorem Piotrowiczem czy tez bylym czlonkiem PZPR Krzysztofem Czabanskim, ktory dzisiaj zajmuje sie mediami w Sejmie? Gdy Frasyniuk i Rulewski siedzieli w wiezieniu lub ukrywali sie - ci panowie zyli sobie spokojnie w PRL-u...

Ludzie sie zmieniaja ...???? a moze nie????

Zupelnie blednie ocenia pan tez moje srodowisko - bo naleze do sympatykow PiS-u i obecnego rzadu - mierzi mnie tylko narzucanie "jedynie obowiazujacych" pogladow wszystkim obywatelom - do czego dazy pewna grupa radykalow .

Co ma do rzecz Agnieszka Holland - zupelnie nie rozumiem - nie jest ona dla mnie ani autorytetem, ani przykladem - przeciwnie : uwazam, ze jako filmowiec ma dobry warsztat, ale uzywa go w sposob niegodny.

Coz - kazdy powinien sam decydowac o sobie - a najgorsze jest to, ze dzisiaj sa tacy ludzie - jak szanowny Autor - ktorzy usiluja decydowac za innych...

Vote up!
1
Vote down!
0

mikolaj

#1552022

Ekipa "TRUJKi" ( od - trucia) była komunistom potrzebna do ściemniania radykalnych młodych pseudozachodem...a Mann to lojalny funkcjonariusz tylko...

Vote up!
7
Vote down!
-1

Yagon 12

#1551927

wydawała mu co rusz paszport do zgniłych krajów Zachodu.

Musiał chłop tak bardzo cierpieć z tego powodu! 

Nie miał szans na zkoncesjowanego ( przez pałac Mostowskich) opozycjonistę.

Trzeba by go o to zapytać jak bardzo cierpiał.

pzdr

Vote up!
3
Vote down!
0

antysalon

#1551963

a moze warto by popełnić jakiś utwór na temat cierpień młodego Mana ? :)

Vote up!
2
Vote down!
0

gość z drogi

#1551992