Niepodległość, Wolność, Konstytucja
Słów parę, tak uderzając w samo gęste. Strasznie przejmujecie się, że marsz nazywał się Marszem Wolności. Pytacie: czyżbyśmy wolności nie mieli? A może zapytać siebie i totalnych: czy możliwa jest wolność bez niepodległości? Był człowiek, który mimo swych poglądów i przynależności zatrzymał się na przystanku "niepodległość". Miał rację?
Czym jest niepodległość. To chyba możliwość samostanowienia narodu zgodnie z własna tradycją. Czy w warunkach niepodległości rządy mogą być okrutne i niesprawiedliwe? Oczywiście. ale wtedy gdy wewnętrzne zło zostanie przezwyciężone własnymi siłami to będzie to trwały sukces narodu.
Czy pozbawiając Polskę niepodległości powiększono wolność ludzi? Chyba nie za bardzo. Ani zaborcy, ani III Rzesza. A na świecie. Czy konkwista powiększyła wolność Azteków i Inków? Z czasem w wyniku wprowadzenia chrześcijaństwa może i tak ale... narody i ich dziedzictwo zostało zniszczone. Gdyby te ludy same sobie wprowadziły chrześcijaństwo tak jak nasi przodkowie zapewne zapewne Tahuan Tin Suyu i Tenochtitlan istniałyby na mapie do dziś.(Chyba, że zainstalowali by sobie jakichś Krzyżaków).
Czyli - czy dążenie do wolności nie patrząc na zachowanie niepodległością to nie szmalcownictwo i zdrada?
Wydaje mi się, że prawidłowa droga to najpierw niepodległość a potem dopiero zdobywanie w ramach niepodległego państwa wolności. Ale wolności nienaruszającej niepodległości. Wręcz w warunkach ostrej konfrontacji z zagranicą czyli w warunkach wojny , nawet wojny gospodarczej lub ideologicznej czyż nie należy na czas walki bronić niepodległości kosztem wolności osobistej?
Dlatego niech oni nazywają sobie ten marsz Marszem Wolności. W ten sposób dla Was i dla wszystkich powinno stać się jasne, że oni chcą wolności osobistej, wolności dla siebie nawet kosztem niepodległości. Że są po prostu targowicą. Że aby mogli sobie robić co chcą gotowi są oddać kraj, jego zasoby a nawet terytorium pod władanie innych.. Że brak zrozumienia, ze dbanie o niepodległość to tez dbanie o własny , ale zbiorowy interes. Bo tylko wolność dla nich się liczy.
W czasach konfrontacji wolność a nawet sztywne prawo, a nawet traktaty podpisane przez sprzedajnych "wolnościowych" polityków mogą być orężem wrogów. Tu przypomina mi się pewien chiński, starożytny strateg, który twierdził, że wrogowi trzeba życie ułatwiać tak by opasły i rozleniwiony dostatkiem stracił wole walki! Tak też starożytni Rzymianie zgodnie z zasada Pax Romana kupowali i uzależniali od siebie kierownictwo podbijanych ludów.
W nowej konstytucji słowo "niepodległość" powinno być słowem nadrzędnym i pozostałe prawa i obowiązki podporządkowane temu słowu. Bo po co konstytucja, która nie zapewni niepodległości?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1607 odsłon
Komentarze
Przez analogię można wyobrazić sobie: Marsz Niewinintek ...
14 Maja, 2018 - 22:07
zorganizowany przez siedzących w pierdlu; Marsz Dziewic z maszerującymi córami Koryntu; Może kilka innych także by się znalazło, a wszystkie jak ów marsz wolności miałyby wspólny mianownik: obłudę i zakłamanie.
Apoloniusz
Na marszu nie było widać...
15 Maja, 2018 - 08:45
...największego w szeregach Platformy Obywatelskiej 'literata' Tuska,
który pobił na głowę Mickiewicza i Żeromskiego w tworzeniu dziadów i ludzi bezdomnych...