PKW za "kozła ofiarnego", by odwrócić uwagę od fałszerstw

Obrazek użytkownika anty bolszewik
Kraj

Moim zdaniem Krajowa Komisja Wyborcza jest niewinna całego zamieszania, ale to wypróbowana stara bolszewicka metoda,  celowo wybrany „kozioł ofiarny”, mający skupić na sobie gniew oszukanego ludu. Tymczasem winę ponoszą nadal nie zidentyfikowani oszuści, włamujący się do systemu, celem zafałszowania wyników głosowania. Zrobili to na tyle dyletancko, że spowodowali przy tej okazji zawieszenie systemu informatycznego na okres tygodnia. To był prawdziwy powód niemożności ogłoszenia w dniu następnym wyników pierwszej tury wyborów, które potem okazały się zafałszowane. Jeśli nadal uparcie rząd i Prezydent będą obstawać za legitymizowaniem fałszerstwa pierwszej tury wyborów, będą winni zamieszek do jakich może dojść w wyniku zaplanowanych protestów w dniu 13 grudnia 2014r.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)