Mam dość!

Chyba puszczają mi nerwy.
Teraz z kolei mnie chce się krzyczec: dosyć!
Nie będzie uporządkowanego, logicznego wpisu.
To po prostu przechodzi ludzkie pojecie, co się dzieje.

Mam dość:

- skorumpowanego państwa i urzędników
- polityków służalczych wobec Rosji, Niemiec, Unii do granic absurdu
- afer i złodziejstwa
- propagandy sukcesu rodem z czarnych lat PRL-u
- ćwierćinteligentów i chamów promowanych na "autorytety"
- ogłupiałych lemingów dookoła uważających się za "większość społeczeństwa" i "elytę", karmionych TVN'em, GW, Onetem i innymi pożywkami dla ubogich duchem
- politycznej poprawności, pseudoliberalizmu kulturowego, który, tak naprawdę słuzy wyłącznie cenzurowaniu wypowiedzi normalnych - bo nam nie wolno!
- głupoty, głupoty i jeszcze raz głupoty. Wszechobecnej i panoszącej się.

Tak sobie pokrzyczałem, przepraszam.