Kot Behemot jest moją ulubioną postacią literacką, więc nie mogłam go dzisiaj nie umieścić w notce.
Poza tym zauważmy - jak celna jest jego uwaga wieńcząca niesłychane łgarstwo, jakie zasunął. Szczególnie wobec naszej smoleńskiej rzeczywistości.
Kot towarzyszy nam od pierwszych chwil naszej cywilizacji. Czy to w postaci boginii Basteth, czy "Madonny z kotem" Leonarda da Vinci, czy Behemota z "...