Pełzająca bolszewizacja Unii Europejskiej
Przy gromkim aplauzie mediów wybrano właśnie stałego przewodniczącego Rady Europejskiej, zwanego potocznie "prezydentem" Unii. Zrobiono to w pośpiechu, nie czekając, aż Traktat Lizboński wejdzie w życie. Dodatkowo wybrano jeszcze "ministra spraw zagranicznych" Unii. Oba stanowiska wymyślił narzucony Unii TL.
Określenie "wybrano" jest jednak raczej mylne. To kilku najważniejszych polityków Unii kandydatury te przeforsowało. Wyborów w normalnym tego słowa znaczeniu na tak ważne funkcje unijne nie było. Jest to zresztą stała już tradycja Unii. Demokratyczne wybory przeprowadza się w niej jedynie do instytucji fasadowych - takich jak tzw. Parlament Europejski.
Wyborów na znacznie ważniejsze funkcje w rządzie europejskim, zwanym dla niepoznaki Komisją, już się nie przeprowadza. Komisarzy wybierają politycy we własnym gronie.
Informacji o przygotowaniach do wprowadzania cenzury w internecie jest wystarczająco dużo, aby móc zakwalifikować je jako teorię spiskową. W cenzorskiej czołówce w Europie plasują się Niemcy.
http://www.unwatched.org/node/1430
http://www.spitzel.net/Spitzel/zensur/internet-zensur-in-deutschland-jetzt-offiziell/
Cenzurę wprowadza się pod pretekstem zwalczania przede wszystkim pornografii dziecięcej i terroryzmu. No cóż, pornografia dziecięca jest przestępstwem. Aby ją zwalczać, nie potrzeba policji i tajnym służbom nowych przepisów. Wystarczą stare. Jak się wydaje, pretekst walki z pornografią dziecięcą czy terroryzmem wykorzystuje się, aby opinia publiczna zaakceptowała w ogóle instytucjonalną cenzurę w internecie. Gdy to nastąpi, przyjdzie kolej na politycznie niepożądane portale. Ostatnimi czasy bowiem wielu polityków niepochlebnie wyraża się o swobodzie wypowiedzi w internecie. Wygląda to na zsynchronizowaną kampanię medialną.
Jeszcze przed wprowadzeniem TL Unia stosowała przeróżne metody wymuszania jej woli.
Gdy przed laty Austriacy wybrali sobie do parlamentu niewłaściwą partię, Austria była przez rok politycznie bojkotowana przez resztę Unii. A gdy (także przed laty) w jednym z okręgów wyborczych we Francji wybrano kandytata niewłaściwego Frontu Narodowego, wybory akurat w tym okręgu unieważniono wyrokiem sądu.
A już całkiem niedawno, gdy Irlandczycy odrzucili TL, zmuszono ich, niezgodnie zresztą z obowiązującym w tym momencie prawem unijnym, do kolejnego referendum.
Grecja oficjalnie zarządziła przymusowe szczepienia przeciwko wymyślonej pandemii.
http://volksreporter.info/index.php/medizin-und-gesundheit/schwindelgrippe/83-zwangsimpfung-beginnt-in-griechenland
Jak na razie w wiodącym państwie unijnym Merkel nie zarządziła przymusowych szczepień. Mimo wcześniejszej niechęci do szczepień wśród Niemców zmasowana kampania propagandowa nagłaśniająca epidemię na Ukrainie spowodowała, że wielu wcześniejszych sceptyków dobrowolnie ustawia się w kolejkach na szczepionki. A tych po prostu zaczyna brakować.
Poza tym istniejące przepisy w Niemczech pozwalają ministrowi zdrowia (w razie czego) w każdym momencie zarządzić szczepienia obowiązkowe (Infektionsschutzgesetz (IfSG) §20).
http://volksreporter.info/index.php/medizin-und-gesundheit/pharmaindustrie/60-zwangsimpfung-in-der-brd-absolut-legal
Tymczasem w Danii przygotowuje się przepisy ograniczające prawo do demonstracji dla przeciwników planowanego w Kopenhadze szczytu klimatycznego w grudniu br.
http://www.taz.de/1/politik/europa/artikel/1/klima-demos-unerwuenscht/
Do czterdziestu dni aresztu bez zawieszenia grozi za udział w blokadzie siedzącej (bez demolki).
Za "nieoddalenie" się od demonstrantów na wezwanie policji (nawet od demonstacji pokojowej, bez zadym) grozić będzie mandat do 700 €. A ogólnie wszystkie kary pieniężne wzrosną pięciokrotnie.
Po wprowadzeniu tychże przepisów będą one naturalnie wykorzystywane do zwalczanie wszelkich antyunijnych demonstracji w Danii. Być może (albo raczej, na pewno) staną się owe przepisy wzorcem dla innych państw europejskich.
Całość obrazu dopełnia sądownictwo (wyrok Trybunału Konstytucyjnego w Niemczech) karzące ludzi za domniemaną możliwość popełnienia w przyszłości przestępstwa. Pisałem o tym w innym miejscu.
http://www.ospn.opole.pl/?p=art&id=270
Unia powoli upodabnia się do Sojuza.
Metodą małych kroczków ogranicza się prawa obywatelskie. Choć to właśnie dla ich rzekomego zagwarantowania i realizowania Unia istnieje. Istotne stanowiska w Unii nie są obsadzane drogą wolnych wyborów. Zbyt wiele decyzji o nas podejmowanych jest ponad naszymi głowami.
Nawet w funkcjonowaniu i nazewnictwie Unia przypomina Sojuz.
W Sojuzie nominalnie jego głową był przewodniczący Rady Najwyższej Sojuza. W Unii jest to przewodniczący Rady Europejskiej. W obu tworach - Unii i Sojuzie - były (są) przeprowadzane wybory do fasadowego parlamentu. W obu tworach klika obsadzała (i obsadza) ważniejsze stanowiska we własnym gronie. Nawet konstytucja Sojuza gwarantowała każdej republice niezależność i prawo do opuszczenia "Związku". Jak bardzo przypomina to przepisy i traktaty unijne.
Najważniejszą różnicą między Sojuzem a Unią jest sprawa Biura Politycznego. W Sojuzie istniało ono oficjalnie i na terenie samego Sojuza. W Unii o nim się nie mówi, choć ono istnieje. W nim zapadają najważniejsze decyzje, wcielane następnie w życie przez Merkel, Sarkozego & Co. W odróżnieniu jednak od Sojuza ulokowane jest ono poza granicami Unii. A raczej ponad nią.
Znaleźć je nie jest łatwo. Choć dla chcącego nic trudnego. Mimo, iż w oficjalnych mediach nie znajdzie się żadnej wskazówki o jego istnieniu.
Jako trop podam w tym miejscu zainteresowanym ciekawy link. Jeden z setek podobnych:
http://infoblogmedia.wordpress.com/bilderberg/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1441 odsłon
Komentarze
takie różne gówna mają...
22 Listopada, 2009 - 19:33
... po 10 punktów z kilku głosów, a ten potrzebny i dobrze zrobiony kawałek przed moim głosem miał 6...
Naprawdę ludzie, na łby poupadaliście!
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
Liberalizm to lewactwo sklepikarzy (i alibi aferzystów).
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Nie poupadali na łby...
22 Listopada, 2009 - 21:57
To porachunki lub agentura wpływu.
Uzupełnię mój tekst jeszcze dwoma linkami:
http://www.dziennik.pl/swiat/article486786/Prezydent_Unii_chce_usunac_godla_narodowe.html
http://www.bibula.com/?p=15862
Andrzej Szubert
Andrzej 101
23 Listopada, 2009 - 02:59
Ciekawe, ciekawe - szczególnie to: Odważny ten ]]>Mario Borghezio]]>
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
@Andrzej
23 Listopada, 2009 - 03:03
Temat jest poważny, można powiedzieć, że złowieszczy.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
23 Listopada, 2009 - 09:20
Zauważ, że nawet w zwalczaniu krzyży istnieją bliźniacze podobieństwo między bolszewickim Sojuzem a "liberalną, demokratyczną i postępową" Unią...
Pozdrawiam.
Andrzej Szubert