Psy Pawłowa, psy Ławrowa
Wbrew dość powszechnemu zaskoczeniu bezmyślną reakcją ministra Sikorskiego na wizytę Jarosława Kaczyńskiego w Kijowie, ja właściwie nie byłem specjalnie zaskoczony. Radosław Sikorski już od 2007 roku, czyli od chwili, gdy Donald Tusk przydał całkiem nowego blasku jego politycznym epoletom, reaguje na każdą inicjatywę szefa PiS niczym sławny pies Pawłowa na dzwonek sygnalizujący wyżerkę. Czasem szczeknie, czasem warknie lub zawyje, ale ogólnie rzecz biorąc odzew jest zawsze ten sam, jak w eksperymencie Pawłowa. Trudno więc się dziwić słowom Sikorskiego, bo to jakby ciągle na nowo zdumiewać się reakcją zaprogramowanego automatu. Ale w końcu minęło sześć lat rządu Tuska z Sikorskim, był czas przywyknąć.
A może ja jestem mało precyzyjny z tym syndromem psa Pawłowa u polskiego ministra spraw zagranicznych, może „pies Ławrowa” byłby bardziej odpowiedni do tej sytuacji? Kontekst rosyjskiego interesu w sprawie ukraińskiej odmowy dla UE potwierdzałby tę wersję, tego jestem pewny. Tym bardziej, że znamy zarówno międzynarodowe ambicje polityczne Sikorskiego, jak i potencjalny wpływ Rosji na obsadę wysokich stanowisk w instytucjach światowych. Dla każdego ambicjonera i karierowicza słowo Putina jest na wagę złota.
Generalnie czerscy mają olbrzymi kłopot z ukraińskim rajdem Kaczyńskiego, który w tym przypadku wyprzedził o całą długość rząd, jeśli go zgoła nie zdublował. Czerscy mają bowiem taki feblik - chociaż właściwie trzeba to nazwać czymś w rodzaju politycznego przymusu – że nie chcąc pogrążać rządu, nie mogą za żadne skarby świata uznać za dobro działań opozycji w kontradykcji do działań tegoż rządu. Nawet jeśli sam Ojciec Redaktor uszanuje Kaczyńskiego, to zanim przebrzmią jego słowa, już giermkowie redakcyjni w pośpiechu szukają haków, żeby na drugi dzień zdeprecjonować wczorajsze uznanie. Ta zasada czerskich również działa niczym automat – opozycja wobec rządu Tuska może być oceniona pozytywnie wyłącznie wtedy, kiedy działa zgodnie z linią rządu Tuska.
Jeśli natomiast nasz szczery przywódca zawali sprawę i sytuacja go zastanie z opuszczonymi portkami (co jest zresztą nagminne), zaś Kaczyński zareaguje w spektakularny sposób, to wtedy mamy do czynienia z klasycznym paradygmatem czerskich – po pierwsze chronić rząd. Co się zresztą sprowadza zawsze do deprecjonowania Kaczyńskiego. Nawet gdyby ten został porwany na oczach całego świata na wozie ognistym do nieba, to czerscy napiszą, że jego pojazd poważnie zwiększył emisję CO2. Zatem i w przypadku ukraińskiej wizyty Kaczyńskiego już na drugi dzień oskarżono go, że nie chodziło mu wcale o Ukrainę i polski interes, lecz o dokopanie rządowi Tuska. Tak jakby rządowi Tuska trzeba było akurat teraz dokopywać, kiedy sam się pogrąża na wszelkie możliwe sposoby i na wszelkich możliwych polach.
Kontrast zachowań w kwestii ukraińskiej był tak jaskrawy, że oczy po prostu bolały od patrzenia. W czasie wystąpienia szefa polskiej opozycji na kijowskim placu, szef polskiego rządu przed kamerami telewizyjnymi układał klocki jakimś maluchom w przedszkolu. Obraz był tak idiotycznie kompromitujący, że czerscy musieli pospieszyć z pomocą, nie czas bowiem żałować róż, gdy las płonie. Rząd i prezydent postawieni przed faktami dokonanymi zmuszeni byli zamarkować jakikolwiek ruch i po pospiesznie zwołanym posiedzeniu wspólnym wysiłkiem urodzili mysz: - „Wspólnie z rządem podejmiemy wysiłek zbudowania nowego planu działania Polski wobec Ukrainy” - oznajmił prezydent Komorowski. Normalnie zęby mi cierpną od pustoty takich fraz, jak od pezetpeerowskiej nowomowy.
Można więc powiedzieć, że po raz kolejny Tusk ocknął się, gdy było po herbacie; mleko już się rozlało; kaszka zdążyła wykipieć, a zupa się przypaliła. To drastyczne opóźnienie w fazie stało się już dawno symbolem, jeśli nie wręcz syndromem rządu i samego premiera Tuska. Można by to zbyć klasycznym grepsem politycznym, że ten rząd się wypalił,ale przecież na takie dictum od razu narzuca się nachalnie pytanie – a co się niby miało w tej ekipie wypalić? Czy w przypadku tej kolejnej już ekipy Tuska mieliśmy do czynienia z jakimś zapałem reformatorskim, entuzjazmem państwowotwórczym albo ciągiem na zmiany lub modernizację? Było coś do wypalenia poza piarowską werwą i kredytową gorączką? Owszem, obserwowaliśmy ciąg na szkło, a przede wszystkim na kasę. I to właściwie wszystko.
Jeśli się więc nic w Tusku nie wypaliło, to zostaje jedna przyczyna – premier niczym sienkiewiczowski Mahdi „zatchnął się własnym tłuszczem”. Analogia o tyle merytoryczna, że Mahdi także obiecywał narodowi szczęśliwą przyszłość na wieczne czasy. Z tym, że w przypadku sudańskiego watażki zatchnięcie odnosiło się do śmierci na serce. Tusk wraz ze swoją ekipą duszą się pod ciężarem własnych zaniechań, prywaty i afer.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4290 odsłon
Komentarze
Tusk,taki niby bojowy piłkarz, ale...
2 Grudnia, 2013 - 19:35
.... nigdy nie bierze niczego "na klatę".
Nie sądzę, żeby to była kwestia refleksu, raczej, że to taktyka, która zresztą dotychczas nieźle się sprawdzała.
Potrafi najwyżej z groźną miną "pogrzmieć" a to na opozycję, a to na "złych bojarów"...
Czerscy są na granicy bankructwa i utrzymuje ich właściwie tylko rząd.
Nie podskoczą, choć chyba zaczynają mieć pietra, bo pieniążki mogą się niedługo skończyć.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
2 Grudnia, 2013 - 20:03
"Tusk,taki niby bojowy piłkarz, ale...nigdy nie bierze niczego "na klatę"
Ale "branie na klatę" to jego ulubiony zwrot. Czyli jak zwykle pic na wodę. Zawsze to samo, inaczej nie potrafi.
seaman
seaman
i niczego się nie nauczył
2 Grudnia, 2013 - 20:10
Nadal myśli, ze może jechać na... zwrotach.
Nawet taktykiem okazał się marnym, o strategii nie wspominając.
Kaczyński załatwi go strategicznie.
Inna sprawa, czy "ruski saper" nie wywali wszystkiego w kosmos, choć nawet bez tego niewiele będzie do zbierania.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
2 Grudnia, 2013 - 20:33
"Inna sprawa, czy "ruski saper" nie wywali wszystkiego w kosmos"
Oni do kosmosu maja szczególne upodobanie. Może sami wylecą?
seaman
seaman
Myślę, że nasz umiłowany
2 Grudnia, 2013 - 20:13
pan premier układając klocki, obmyślał nową strategię działania. A maluchy to tak dla niepoznaki, żeby nienawistna opozycja nie przejrzała sprytnego planu....
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Szary kot
2 Grudnia, 2013 - 20:39
"pan premier układając klocki, obmyślał nową strategię działania"
Przerzucił się z piłki na klocki? Dziecinnieje...
seaman
seaman
Rozsądek i cierpliwość przede wszystkim
2 Grudnia, 2013 - 20:33
Kolejna, tysięczna już chyba analiza stanowiska czerskich. Jak zwykle bardzo ciekawa.
Tak. Jarosław wyprzedził o całą długość, tylko co wyprzedził.
Czy pojechał wtrącać się do spraw Ukrainy premier lub prezydent :
1)Słowacji, 2) Rumunii, 3)Białorusi, 4)Węgier, 5) Mołdawii, nie mówiąc już o dalszych sąsiadach lub przedstawicielach EU?
Nie.
Dlaczego ?
Bo są na tyle przezorni i mądrzy żeby nie wtrącać się nachalnie do spraw sąsiadów. Czekają na rozwój wydarzeń.
Więc w tym wypadku wypada mi (choć niechętnie) rozumieć tzw. zamknięcie się w szafie Tuska.
2NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
TzW
2 Grudnia, 2013 - 20:37
"Czy pojechał wtrącać się do spraw Ukrainy premier lub prezydent :
1)Słowacji, 2) Rumunii, 3)Białorusi, 4)Węgier, 5) Mołdawii, nie mówiąc już o dalszych sąsiadach lub przedstawicielach EU?
Nie.
Dlaczego ?"
A co ci mówią widły...och, sorry...co ja piszę...co ci mówią karty?
seaman
seaman
Wyniosą na widłach
2 Grudnia, 2013 - 20:45
Zostawmy widły lepiej w spokoju, oparte o stodołę, bo jeszcze się zdarzy, że za kilka lat, gdy banksterzy wykupią Ukrainę, tak jak nas, Ukraińcy je znajdą i przypomną sobie któż to ich pchał do EU i go na tych widłach wyniosą.
Ja pytałem poważnie.
Kto z wymienionych przeze mnie osób, był na Ukrainie w ostatnich dniach ? Pytam bo nie wiem.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Czekam
2 Grudnia, 2013 - 20:59
Jak idą poszukiwania Panie Seaman ?
Jeśli mogę prosić, to proszę o chronologiczny wykaz dat i nazwisk przywódców o których wspomniałem.
Czyżby analiza tego co powiedziała czerska było łatwiejsze ?
Łatwe jak układanie klocków lego, prawda ?
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
TzW
2 Grudnia, 2013 - 21:11
"Jak idą poszukiwania Panie Seaman ?"
Jakie poszukiwania, dobry człowieku? Mylisz mnie ze swoimi widłami, które tańcza jak zechcesz...
seaman
seaman
To byłoby na tyle seaman
2 Grudnia, 2013 - 21:23
Moja wiara w człowieka Seaman, każe mi wierzyć do końca, że człowiek inteligentny, położony na łopatki logicznymi argumentami nie do zbicia, potrafi wycofać się z błędnej tezy i po prostu powiedzieć : wiesz, w zasadzie to masz rację, nikt z nich nie pojechał, a więc nie mam prawa wymagać tego od Tuska.
Ale jak powiedziałem, to musi być człowiek inteligentny.
Nie oczekuje już od Ciebie odpowiedzi.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Nie wiesz, czy pojechali? Pytasz?
3 Grudnia, 2013 - 08:02
A troszkę wyżej piszesz, że nie pojechali bo są mądrzy.
Idąc moją prymitywną logiką bazującą na Twoich słowach - mądrzy jak Tusk.
W sumie racja. Jak będzie się coś działo podobnego, to powinniśmy poczekać.
Aż pojedzie na miejsce wydarzeń prezydent Rumunii i Słowacji.
Jak ich nie stukną, to Bul może się zdecyduje.
A na poważnie- myślę, że obecność tamże kilku naszych polityków zmitygowała
pomysły rozwalenia protestu pałami.
To już bardzo dużo.
To Ty zgłosiłeś wpis Seamana o widłach?
@torpeda.wulkaniczna
3 Grudnia, 2013 - 08:20
Wnioski i rady tzw to klasyczna taktyka dekownika. Siedzi taki pod pierzyną przykryty po czubek głowy, rodzina mu donosi co się na ulicy dzieje, a gdy już najgorsze niebezpieczeństwo minie wyskakuje spod pierzyny, biega po sąsiadach i podniecony z wypiętą piersią krzyczy - aleśmy im popędzili kota. Dziecinada i zero wyobrażenia o polityce.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Ano pamiętam jeszcze trochę
3 Grudnia, 2013 - 08:36
akcję ws. Radwańskiej. Cały dzień ów Pląsacz uświadamiał, jak to jest niepotrzebne. Kupa słów i kupa czasu TzW poszła na to, żeby innym obrzydzić aktywność.
Chyba jest coś w tym, co piszesz, Helu. Chybaśmy prawie rówieśniki :o)
Pozdrawiam
Re: Nie wiesz, czy pojechali? Pytasz?
3 Grudnia, 2013 - 09:39
Zgłosiłem własnie złośliwy, personalny atak Heli61.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
O. i mój wpis też się załapał na czerwono.
3 Grudnia, 2013 - 09:57
"Zgłosiłem własnie złośliwy, personalny atak Heli61."
We wpisie Heli61 nie ma ani słowa o Tobie. Jest o dekownikach pod pierzyną. A przecież taki nie jesteś, prawda? To czemuż złośliwość zaadresowaną zobaczyłeś i aż tak zabolało, żeś poczerwieniał?
Wiesz, jak taki TzW zareagowałby - w innych okolicznościach - na taki wpis, jak Heli61?
"Uderz w stół, a nożyce się odezwą".
Czytaj uważniej
3 Grudnia, 2013 - 10:33
Wiem wiem, że chciałbyś wyobrazić mnie sobie zbolałego i poczerwieniałego ze złości :)) Ciekawe zachcianki :))
Nic z tych rzeczy. Ani mnie to ziębi ani grzeje, co mówisz Ty albo Hela. Mogę się jedynie pośmiać i pomodlić za Was......a zgłaszam z chęci zastopowania szerzącego się tu braku taktu i wyczucia.
Nie zauważyłeś w wpisie Pani Heli adresata do którego były kierowane złośliwości ? To proszę przeczytaj jeszcze raz i się uśmiechnij :))
.....i żegnam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@seaman
2 Grudnia, 2013 - 22:55
Z ramienia UE do Kijowa pojechał Jacek Protasiewicz - wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego i stał ramię w ramię z Jarosławem Kaczyńskim. I co ciekawe wtrącał się nie z ramienia PO, a właśnie UE, co podkreślał dziś w wywiadzie prezes Kaczyński.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Protasiewicz z UE tak jak ja z Koluszek. Z całym szacunkiem dla
3 Grudnia, 2013 - 00:55
Koluszek...
Gdzie był Protasiewicz gdy UE szykowała do Wilna umowę stowarzyszeniową ? No gdzie był, dlaczego nie był w Wilnie ? Za to w ostatniej chwili poleciał do Kijowa jak pies z wywieszonym językiem za Jarosławem by na gwałt ratować wizerunek Tuska... Gdyby Jarosław do Kijowa nie pojechał, pies z kulawą nogą z PO by się tam nie pofatygował !
Protasiewicz na cito potrzebuje aktywów - uwiarygodnienia się tak jak w Polsce po jego "wyborze", tak i w Brukseli po aferze w związku z jego wyborem.
Tusk poza pijarowskimi zagrywkami niczego innego od lat (poza harataniem w gałę) nie uprawia. Gdyby jeszcze trzymał poziom z np. z przed 2-3 lat ale nie - infantylizm i prymityw, prymityw i infantylizm w oczekiwaniu, że jeszcze ktoś to kupi.
Widzę, że nabywcy wciąż jeszcze się znajdują.
Tusku - "ostał mu się jeno" Protasiewicz, a Protasiewiczu - Tusk. Na początek wyparł Grasia, jeszcze chwila i będzie wiceszeryfem. W cieniu oczywiście...
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@ contessa
3 Grudnia, 2013 - 07:59
Zgadzam się jaknajbardziej z Twoją oceną motywów wyjazdu Protasiewicza, jego samego oraz tuska i całej tej tchórzliwej bandy. Jednak formalnie był tam z ramienia PE i na proste pytanie udzieliłam prostej odpowiedzi. Słyszałam wczoraj J. Kaczyńskiego, który tak właśnie twierdził. Zapewniam, że nabywcą ich narracji nigdy nie byłam i nie będę.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Komorowski mógłby jeszcze dodać, że w ramach podejmowania
2 Grudnia, 2013 - 21:05
wspomnianego wysiłku (cokolwiek to znaczy, bo o wiele tych chłoptasiów można posądzać, ale o wysiłek?...) stworzy jakąś specjalną radę, dajmy na to RUU (Rada Ujarzmienia Ukrainy) i zaprosi na pierwsze (i jedyne) posiedzenie tow. Jaruzelskiego. Ten ostatni bowiem ma za sobą ogromny wkład w zakresie ujarzmiania niepokornych względem Kremla sąsiadów Polski (dlatego jedno posiedzenie wystarczy).
Nie jestem tylko pewna czy na wyposażeniu naszej armii (również: cokolwiek to znaczy po niedawnym zarządzaniu przez psychiatrę) jest jeszcze jakiś czołg?
Straciłam orientację, ale może Rudy 102 jeszcze stoi w muzeum filmu/techniki.
A jeśli, niestety, czołgów jest więcej i z bulem i w nadzieji (na premię z Kremla) Donald posłucha - kolejny sąsiad będzie nas nienawidził przez kilkadziesiąt lat (jakby dotychczasowych problemów było mało) i będzie miał rację.
ossala
2 Grudnia, 2013 - 21:08
"stworzy jakąś specjalną radę, dajmy na to RUU (Rada Ujarzmienia Ukrainy)"
Ciekawa historia z tym Komorowskim, bo jeszcze d niedawna czerscy aż piali z zachwytu, jakie to on ma dobre relacje z Janukowyczem. A tu klops, Janukowycz dogadał się z Putinem, a nasz gajowy daleko w lesie, nawet nie wie, że dzwonią, nie mówiąc już w jakim kościele...
seaman
seaman
Jestem przekonana, że Bul miał nadzieję na jakieś zaszczytne
2 Grudnia, 2013 - 21:16
miejsce...
Widzisz, jak to jest, jak się posprzedawali: własny naród ich nienawidzi (lub co najmniej nie rozumie :-)) a pozorni sojusznicy wycyckali, nabrali, użyli, do czego było trzeba i kopnęli w d.pę.
Haroszyj malczik ten Sikorski
2 Grudnia, 2013 - 21:52
a z Ławrowem zadzierzgnęli już więzy sympatii w 2009, o ile mnie pamięć nie myli.
alchymista
Województwo Smoleńskie===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Psy Pawłowa, psy Ławrowa, kundle Tuska.
3 Grudnia, 2013 - 00:45
Tyle o sikorskim, protasiewiczu i reszcie tej mafii. Ja o czym innym jednak. Uważam, że michnik przemycił w swojej wypowiedzi ważny sygnał dla "władzy": "słuchajcie, bo ja też potrafię ładnie o Kaczyńskim, jeśli tylko zechcę; teraz go raczej opluwam, ale patrzcie, jak tylko noga wam się powinie, zmienię front". Wiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale tak sobie myślę, że ta wypowiedź znaczyła dużo więcej, niż usłyszeliśmy. Pozdrawiam.
All10101 - Michnik oczywiście, że pewne działania - asekuracyjny
3 Grudnia, 2013 - 01:10
mi je nazwę - podejmuje. Niestety na główny ściek zaglądam bardzo sporadycznie ale założę się, że jaskółka, o której piszesz to niejedyna. Czas pokaże i wykaże kurki dachowe, wystawiające dzioby i kupry w celu wyczucia jaki wiatr wieje i skąd.
To normalne... Czasem patrzę jak np.rzepa ma dylematy jak tu się ustawić by w najgorszym wypadku wyjść na "obiektywne" medium w razie "cuś"...
Nawet tusk network vision miewała takie momenty.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Trochę tak, trochę nie.
3 Grudnia, 2013 - 01:22
Dla mnie to jednak zapowiedź, początek trendu. Jaki jest donek, każdy widzi; kto przegra wybory, a kto wygra - również; nawet michnik. A boi się strasznie odcięcia od koryta, stąd te gesty. Należy ostrzec wszystkich przed TAKIMI "nawróconymi", bo tworzy się coś nowego, ale nie jest to bynajmniej nowa jakość.
All10101
3 Grudnia, 2013 - 04:28
Zapowiedź to dziś głównie... badanie terenu. Sorki ale ja mam to na codzień. Popatrz - Warszawska Opera Kameralna... zrezygnowała z musicalu o Annie Grodzkiej "choć miłośnicy Bacha i Mozarta z niecierpliwością czekali". Taki news mi się przewinął buszując po sieci. Zważ - "miłośnicy Bacha i Mozarta" - hehehehehehe ! "Czekali" - hehehehee ! Przepraszam ale miłośnicy Bacha i Mozarta to są koneserzy! WOK to też instytucja, renoma i autorytet. Niestety "źródła", z których się dowiedziałam o tym "newsie" nie podają przyczyn bo to źródła głównego ścieku. Poczuły się w obowiązku poinformować (trend - czytaj czekamy skąd zawieje wiatr) ale powodu już nie podały bo wiatr ma to do siebie, że... ma to do siebie, jakby to naukowo wyjaśnił pan prezydęt.
Wg mnie "zapowiedź" o której piszesz to jest próba testowania pozy "na kameleona" - cholera wie co to jest ale może przejdzie ?
Ja bym to nazwała "Kamasutra Michnika" i "odgryzła zamiast obwąchiwać"...
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
WOK na "musical"
3 Grudnia, 2013 - 09:23
o Bęgowskim vel Grodzkiej miała dostać ekstra pieniądze z urzędu marszałkowskiego. Nie dostała, więc miłośnicy Mozarta muszą obejść się smakiem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
A widzieliście w necie
3 Grudnia, 2013 - 09:37
A widzieliście w necie reklamę książki B vel G o tym jak mamusia biła go po łapkach gdy sięgał po lalki, jak był prześladowany przez kolegów itp.? Tylko pytam dlaczego facet się ożenił, spłodził syna, żył z żoną kupę lat i nie był postrzegany przez nikogo jako przyszła kobieta, a nawet teraz traktują go jak kupla a nie kumpelkę?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Kasa.
3 Grudnia, 2013 - 10:09
Po "Immunitetach" Urban postanowił zakpić jeszcze bardziej.
Zrobił z Bęgowskiego Grodzką.
Łyknięto wystarczająco, żeby wybrać "transwestytę" do Sejmu. To też daje pojęcie o n iektórych Rodakach.
Ależ mają ciągle małpią uciechę - i słusznie. Ładowani w trąbę są Polacy, ale także jacyś zagraniczni z Unii, których Bęgowski odwiedza, w jakichś komisjach.
Meganumer, co by o nim nie sądzić.
Być może już niedługo sie okaże, że Bęgowski jednak cojones posiada, a wszystko było klasycznym hutzpah. Chyba Urban chciałby mieć z tego całą satysfakcję, póki jeszcze demencja go nie trafiła.
Taki mam pogląd i jestem z nim dość zaprzyjaźniony.
All10101. Niech się wije. Ja tam amnezji nie mam a ludzi
3 Grudnia, 2013 - 07:41
z charakterami jak chorągiewki na wietrze nie znoszę.
I jeszcze jedno: kasa, kasa, kasa...
GW spada od dawna, nakład a wraz z nim wpływy.
Nie było polecenia!
3 Grudnia, 2013 - 09:14
Witaj
Moja teoria jest taka, że Tusk i ferajna nie robią nic, aż nie dostaną wyraźnego polecenia. Pytanie oczywiste - skąd oni mają dostać takie polecenie.
Ale to już całkiem osobny temat.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Re: Nie było polecenia!
3 Grudnia, 2013 - 09:36
To jeszcze wyjaśnij może po co Tusk miałby tam jechać ? Jakieś konkrety proszę.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ