Białystok - "Pamiętamy" - dodatek nadzwyczajny

O białostockich uroczystościach poświęcenia Pomnika Smoleńskiego i tablic memorialnych wyczerpująco napisał już Felix, więc nie będę tych informacji powtarzał, ale z godziny wpisu Feliksa wynika, że nie uczestniczył w wieczornym spotkaniu z Panem Janem Pospieszalskim, więc żeby dopełnić obraz dzisiejszego dnia w Białymstoku, jeszcze słów kilka o tym wartym zapamiętania wydarzeniu.

Jak już wspomniałem powyżej, dziś o godzinie 18:00 w Białymstoku w kinie TON odbyło się doskonałe spotkanie z Panem Janem Pospieszalskim. Frekwencja – ponad 600 osób, nie było gdzie przysłowiowej szpilki wcisnąć.

Spotkanie rozpoczęło się i zakończyło, jak to w chrześcijańskim porządnym towarzystwie, wspólnym śpiewaniem kolęd, a było poświęcone prezentacji filmu obrazującego losy grupy, ważnych w tamtych czasach, a obecnie zapomnianych kilkunastu bohaterów Solidarności, "przykrytych" neo-solidarnościowymi krzykaczami, zdrajcami idei Solidarności przy Okrągłym Stole i pospolitymi złodziejami, którzy do dzisiaj nie rozliczyli się z otrzymanych od zagranicznych fundacji, osób fizycznych i prawnych pieniędzy, dzięki którym Solidarność przetrwała okres stanu wojennego i po stanie wojennym do 1989 roku. Znamy doskonale miana tych wszystkich osób i na spotkaniu z Panem Pospieszalskim nie było konieczności ich przywoływania. Rozumieliśmy się bez słów.

Pan Jan Pospieszalski pięknie mówił też o genezie powstania filmu "Solidarni 2010", który wywołał taką wściekłość polskich łże-elit i sprzedajnych mediodajni. Wspomniał też o Ruchu Solidarni 2010

Widziałem, że wiele osób miało dyktafony, więc na pewno będą dostępne nagrania z tego spotkania.

Ze wszech miar warto było przyjść na to spotkanie, bo warto o takich sprawach i takich ludziach rozmawiać.

Pozdrawiam Niepoprawnie

krisp