Cios w imperium amerykańskie
Niełatwa jest rola hegemona.
Pod egidą Chin zebrała się grupa ministrów Rosji, Japonii, Brazylii,krajów arabskich w celu ustanowienia nowych zasad rozliczeń za ropę naftową, skutkiem tego ma być rezygnacja z rozliczeń w dolarze amerykańskim. Działającemu na wielu frontach Imperium Americana próbuje odebrać jedną z dwóch broni jaką dysponuje imperium obok armii - pieniądz tj. dolar. W pieniądzu tym prowadzone są m.in. rozliczenia za ropę naftową.
Na kryzys finansowy, mogący przekształcić się w kryzys gospodarczy Amerykanie dosyć mocno zapracowali. Stało się to kilkadziesiąt lat po zniesieniu wymienialności złotego parytetu dolara. Było to w sierpniu 1971 r. W ten sposób załatwiono problem rozliczeń tzw. eurodolarów i petrodolarów, co było ówczesnym mieczem Damoklesa nad potęgą finansową USA. Wymienialność złota na dolary była zasadą, która hamowała łatwy dodruk papierowego pieniądza, w którym prowadzono rozliczenia w handlu światowym, o co Amerykanie byli nagminnie oskarżani. Równocześnie ilość zapasów złota w Fort Knox pozwalała określić zasoby środków finansowych krążących w gospodarce światowej. Po tym zostało tylko słowo honoru amerykańskiego prezydenta, które jak widać przestało wystarczać. Ciekawe czym odpowiedzą Amerykanie. Cóż robi się gorąco na świecie. A fukuyamowskiego "końca historii" nie widać.
To chyba są rzeczywiste przyczyny wycofania się Amerykanów z budowy tarczy antyrakietowej w Polsce. Brak kasy, a nie lubię czy nie lubię.
http://www.dziennik.pl/gospodarka/article451464/Arabowie_i_Chinczycy_zabili_dolara.html
pzdr
Milton
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1544 odsłony
Komentarze
Miltonie
7 Października, 2009 - 16:49
Nie sądzę, Obama prowadzi politykę ustępstw wobec Rosji i Chin (tarcza, zignorowanie Dalaj-Lamy w Waszyngtonie; to akurat działo się wczoraj).
Obama to słaby polityk z mafijnego Chicago, który ma największe pojęcie na temat "rasizmu w USA". Jest nieprzygotowany do prowadzenia polityki, a jego ostatnie 6 miesięcy to pasmo pomyłek i błędów.
Co do upadku dolara, to spowoduje hiperinflację w USA i załamanie gospodarcze, które rozleje się na cały świat.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
7 Października, 2009 - 17:25
Myślę, że za Obamusiem stoją mózgi Hillary. Gość bardzo przypomina Cartera pierwszego Prezydenta, znawcę handlu orzeszkami ziemnymi. Ustępstwa wobec Rosji i Chin, mogą zamiast zaspokoić ww państwa, doprowadzić do eskalacji żądań i wywołać napięcia. W takich okolicznościach nie trudno o histerię, szczególnie gdy sternik jest słaby.
pzdr
Milton
Miltonie
7 Października, 2009 - 17:31
Zauważ, że Hilary nie wypowiada się na temat polityki Obamy. To znaczy robi to tylko, gdy jest ku temu zmuszona. Ostatnio "bawiła" w Afryce i Ameryce Płd., a tak naprawdę to powinna być w Azji i Europie.
Myślę, że Hillary nie wyrzekła się marzeniom o prezydenturze.
Czeka, aż socjalista Obama wykrwawi się na "służbie zdrowia" i "wojnie w Afganistanie". Hillary ma jeszcze 2.5 roku na zasztyletowanie Obamy zza pleców.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
fallout 3?
7 Października, 2009 - 16:55
Gdzies czytalem, ze jak Chiny wycofaja sie z dolara, to rzadowi USA bedzie taniej zaatakowac Chiny niz splacac dlugi.