DZIECI HITLERA
Hitler nie miał dzieci ale co z rodzinami Eichmanna, Goeringa, Himmlera, Franka, Hoessa i innych?
Izraelski dokumentalista, Chanoch Ze’evi, rozmawia z dziećmi, wnukami zbrodniarzy wojennych :
http://www.youtube.com/watch?v=bSha8695UVE
Jest to film wzruszający, przemawiający treścią do samego serca.
Systemy totalitarne zostały uznane za zbrodnicze. III Rzesza Niemiecka, Włochy, a także Japonia to faszyzm. ZSRR to przeciwny faszyzmowi komunizm, także uznany za system totalitarny i także uznany za system zbrodniczy i bezwzględny, za nic mający sobie życie ludzkie.
Film ten jest dowodem jak potomkowie systemu uznanego za zbrodniczy odżegnują się od swoich dziadków, rodziców i wujków.
Przypomniała mi się wypowiedź MO w „7 dniu tygodnia”. Obecni ze strony prawicy byli Adam Hofman oraz Zbigniew Ziobro. W kontekście sędziego Tuleyi doszło do rozmowy na temat niewyciągania dzieciom prawdy o ich rodzicach, dziadkach. Panowie Hofman i Ziobro jakby temu nie zaprzeczali.
Ja się pytam, dlaczego, skoro - jak widać w tym filmie - można ? Mało tego, potomkowie faszystów odbywają spotkania z młodzieżą w szkołach, gdzie wręcz wyrzekają się rodziców, odżegnują się od ich zbrodni, potępiają je.
A MO?
Widzi w tym samo zło, widzi polowanie na czarownice. W czym tkwi sedno sprawy. To uniemożliwiłoby MO uprawianie jej dziennikarstwa na "najwyższym poziomie". Odcinając się od tego co robił jej ojciec musiałaby zniżyć się do uczciwego, rzetelnego dziennikarstwa, bardzo dociekliwego, pokazującego fakty, mówiącego prawdę. Lepiej więc, wygodniej, narzucać społeczeństwu opinię, że dochodzenie do prawdy jest nieetyczne. MO to się w sumie nie dziwię. Nie wypada jej z takim potępieniem ojca wystąpić publicznie, sama była agentką SB ps. „Stokrotka”.
http://www.youtube.com/watch?v=8C6BIjaB1uI
Rzecz nie dotyczy tylko MO. Gdybym miał wymienić całe pokolenie potomków systemu komunistycznego, a więc zbrodniczego, zajęłoby to kilka stron. Opanowali media, istnieją w polityce, zasiadają w Sejmie, są nauczycielami akademickimi, siedzą w MON, MEN, zajmują się polską gospodarką, finansami.
Kiedy to się wreszcie skończy, dlaczego powstaje zmowa milczenia ?
Nietaktem jest już rozmowa o tym, a wręcz potwarzą wypowiadanie się o tym publicznie z wymienieniem nazwiska delikwenta. Powstał specjalny urząd do tropienia takich wypowiedzi, prowadzony a jakże, przez także Tajnego Współpracownika SB - Znak .
To potomkowie komunistów.
A potomkowie faszystów, drugiego zbrodniczego systemu ?
Przykład pierwszy z brzegu. Pamiętam, pierwszy raz usłyszałem informację, że dziadek Tuska służył w Wermachcie. Jakoś to przeszło bez echa, no wcielili go siłą, wielu to spotkało. Nikt nie dociekał, nietaktem było pytanie o to. I brak reakcji, konkretnej, odcinającej się od zachowania dziadka samego zainteresowanego.
No jak to, nic się nie stało? Stało się - prezydentem mojego kraju chciał zostać osobnik, którego dziadek służył w Wermachcie, a także w SS. Żadna siła nie była wobec niego stosowana, Volkslistę podpisał w 1941 r. dobrowolnie. Dopiero po 3 latach, w 1944 r. siłą go wciągnęli do niemieckiej armii.
http://patriota1.blog.onet.pl/2010/05/22/jak-dziadek-tuska-sluzyl-w-wehrmachcie-i-ss/
Prezydentem ten osobnik nie jest, ale Premierem RP już jest, na całe nieszczęście dla Polski już 5-ty rok. O pięciolatce pod wodzą Tuska pisać nie muszę, co drugi artykuł o tym mówi.
No i czytam, że dziadek Komorowskiego przebija dziadka Tuska.
http://wzzw.wordpress.com/2010/06/29/dziadek-hrabiego-bronislawa-komorowskiego/
Dziadek Komorowskiego. Osip Szczynukowicz. Czekista w armii Tuchaczewskiego, w bitwie nad Niemnem w 1920 r. dostaje się do polskiej niewoli. Istnieje jego kartoteka jeńca wojennego. Tą informację potwierdza wiele źródeł. Ojciec Komorowskiego to sowiecki agent, a sam Bronisław Komorowski to także sowiecki agent w służbie WSI.
To nie są moje informacje, to może znaleźć każdy Polak budząc się rano, włączając internet i buszując po jego stronach. Czytam je w internecie w wielu miejscach, podałem linki przykładowe.
Natomiast z ust Prezydenta RP słyszałem całkowicie inną wersję jego pochodzenia.
Podobne informacje znalezione w internecie mogę przytoczyć o członkach rządu, o byłych prezydentach, o autorytetach moralnych Tuska, np. o Bartoszewiczu itd. itd.
Moja refleksja.
Czy dożyję czasów, kiedy w internecie nie znajdę takich informacji, kiedy nie będę musiał żyć ze świadomością, że po raz kolejny rządzą moim krajem ludzie, którym zarzuca się zbrodniczą działalność rodziców lub im osobiście przeszłość agenturalną?
Skoro takie informacje widnieją, są ku temu przesłanki, istnieją dowody. Ja powyższych informacji nie powielam, ja nie informuję Polaków, że Pan X czy Pan Y był lub jest agentem, że miał dziadka, ojca, wujka faszystę, SB-ka. Ja je odnajduję w Internecie i chciałbym usłyszeć kiedykolwiek prawdę. Dostęp do tych informacji ma każdy, kto umie włączyć komputer i ma jako takie pojęcie o surfowaniu w sieci.
Wyobrażam sobie jak ci wszyscy potomkowie, tak jak potomkowie nazistów z filmu „Dzieci Hitlera” odżegnują się od nich, od ich zbrodniczej działalności. I jako honorowi obywatele, rozumiejąc co mogą czuć Polacy, po prostu odchodzą od swoich ambicji politycznych i zajmują się nauczaniem historii młodzieży, opowiadając o zbrodniach swoich rodziców.
W Polsce dzisiejszej natomiast absurd goni absurd.
Bezkarność rozzuchwala.
Dumne dzieci swoich rodziców którzy „pracowali w SB” albo służyli w Wermachcie są twarzami mediów, wielkich firm, ba - są twarzą całego narodu.
A ich „tatusiowie” żądają od Skarbu Państwa, a więc od nas odszkodowań.
W samym Toruniu funkcjonariusze SB domagają się od państwa blisko 500 tys zł. Nie wierzycie ? Proszę link :
http://wpolityce.pl/wydarzenia/41250-bezkarnosc-rozzuchwala-dumni-z-pracy-w-sb-dzis-sa-twarzami-firm-zadaja-coraz-wyzszych-odszkodowan-od-skarbu-panstwa
Pan Grzegorz Braun słusznie zauważył i to uparcie powtarza na każdym spotkaniu : racją stanu RP jest prawda historyczna Polski.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3582 odsłony
Komentarze
@Polak2013
16 Lutego, 2013 - 17:02
Podoba mi się wymowa tego tekstu. Rozumiem też licentia poetica Autora, muszę jednak wnieść dwa niewielkie sprostowania:
1. Córka Himmlera, Gudrun, w okresie powojennym wspierała b.funkcjonariuszy nazistowskich.
2. Trudno raczej o skruchę u dzieci Goebbelsa, bowiem wraz z żoną zabił je wszystkie zanim popełnili samobójstwo.
Pozdrawiam
PS. Z potępieniem win rodziców to u dzieci nazistów różnie bywało. Niklas Frank jest tu najbardziej chyba pozytywnym przykładem. Ale takie zachowania nie były regułą.
Re:tł
16 Lutego, 2013 - 18:40
Dziękuję za uwagi, sprostowanie co do dzieci Goebelsa słuszne, sprostuję zaraz w tekście.
Pozdrawiam
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Re: DZIECI HITLERA.
16 Lutego, 2013 - 17:52
Ja, z kolei, nieśmiało zaznaczę, że istnieją pewne różnice między faszyzmem (np. w wydaniu włoskim) a nazizmem, natomiast zgadzam się z autorem co do idei.
Re: Max
16 Lutego, 2013 - 18:44
Tak oczywiście, faszyzm włoski a nazizm dzieli sporo, to prawda. Bardziej mi zależało na idei, a ominąć faszyzmu włoskiego nijak nie mogłem, bo w komentarzach ktoś na pewno by mi go przytoczył.
Dziękuję za wpis.
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Do racji stanu p.Brauna dodam -
16 Lutego, 2013 - 21:57
Polską nie mają prawa rządzić osobniki umoczone w czymkolwiek, a w UB-eckim i SB-ckim sosie zwłaszcza.
Kto ich wyniósł na urzędy, również powinien za to odpowiedzieć.
Tak, wiem, wyborcy... Nie tyle wyborcy są winni, co zleceniodawca listy wyborczej. Wyborcy - oni tylko wybierają, nie wszyscy i nie zawsze świadomie, natomiast ktoś świadomie zatwierdza potem takiego umoczonego delikwenta na urzędzie i za to powinna być kara.
Winni są nawet ci, którzy przysięgę od takiego odbierają.
Daję ogromną dychę za ten tekst bo porusza niezmiernie ważną sprawę - absurdu, jaki zdominował Polskę, a mianowicie - im masz czarniejszą kartotekę, tym wyżej zajdziesz.
Złotymi literami wpisują się w historię Polski śp.Prezydent Lech Kaczyński i Pani Prezydentowa na tle....
No właśnie... aż nie wypada obok Ich nazwisk wypisać Ich mizernych i nikczemnych następców.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Re: Contessa
16 Lutego, 2013 - 22:04
Dziękuję Contessa, bardzo emocjonalny komentarz i celny.
Pozdrawiam
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak2013
17 Lutego, 2013 - 13:50
Wydźwięk Twojego wpisu jest niestety nazbyt optymistyczny ;)
Do wątpliwości TŁ dodam jeszcze coś.
Wystarczy prześledzić losy dzieci "architekta Rzeszy" ALberta Speera. Z kilkorga tych dzieci, bodaj tylko jeden z synów, który mieszka obecnie w USA, wydaje się zdradzać ludzkie cechy, nie pcha się przed kamery i najwyraźniej żyje z piętnem syna zbrodniarza.
Reszta idzie w zaparte.
Najstarszy, również Albert poszedł po całości:
http://www.as-p.de/ - to strona firmy architektonicznej Albert Speer & Partner GmbH.
O ile korporacyjny profil jest wolny od przeszłości, wyjmując rzecz tak oczywistą jak nazwisko, o tyle na stronie prywatnej, ten zacny architekt bez krępacji powołuje się na trzypokoleniową tradycję:
http://www.albert-speer.de/Generationen.php - papa bohatera to architekt i polityk...
Nie zajmowałem się zgłębianiem spuścizny po dziadku - Albercie Friedrichu Speerze - ale zastanawiam się co też Albert Speer Jr. przeniósł w genach po najgłośniejszym ze Speerów.
Rzeczywistość nie pozostawia złudzeń - rozmach i wizjonerstwo, którego można się domyślać po portfolio firmy i samego Speera sugeruje, że ten facet, gdyby mógł, znów zabrałby się ochoczo do ulepszenia i przebudowy świata:
http://www.albert-speer.de/AP_Schluesselprojekte.php
To jest tylko jeden przykład - człowieka, którego nazwisko zna niemal każdy kto opuścił szkołę podstawową. A co z licznymi funkcjonariuszami niższego szczebla, których nazwiska nie były znane światu ?
Między nazizmem (nie faszyzmem, który przypisałeś Niemcom), a komunizmem jest zaskakująca różnica - komunizm skuteczniej pozbywał się swoich architektów ;)
Drugi głośny przykład to niejaka Traudl Junge - ostatnia sekretarka Hitlera. Wiesz kiedy ruszyło ją sumienie ? W podeszłym wieku, pod koniec życia. Pierdolona wiedźma, widząc datę śmierci Sophie Scholl wreszcie zatrybiła - to był rok, w którym zaczęła pracować dla Hitlera.
Jak się ogląda dokument z tą czarownicą, to ma się wrażenie, że ogląda się jakąś Wolińską i Michnika razem wziętych. Z tą różnicą, że do niej ostatecznie chyba coś dotarło. Ale głowy uciąć bym sobie za to nie dał.
O takich ścierwach jak Leni Riefenstahl to już nawet nie ma co wspominać.
Ciężko winić za to Aliantów - logika nowego, powojennego porządku narzucona przez Sowietów przez swoich licznych agentów wymusiła odejście od prawdziwej denazyfikacji. Ot, parę osób dostało KS-a, reszta została potępiona, system również i zabrano się za budowanie nowej strefy demarkacyjnej.
Polecam dokumenty:
Sekretarka Hitlera - http://www.youtube.com/watch?v=F3PwNA7b_sc
Albert Speer - http://www.youtube.com/watch?v=q_WmU_bxciE
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart