Dzień zapłaty
Zbliżamy się nieuchronnie do momentu gdy wszyscy będziemy musieli zapłacić za rządy cyników wspieranych przez rzesze pospolitych durniów. W matematyce na pytanie „ile to jest 2x2” można tylko w żartach odpowiadać „a ile potrzeba?”.
Jeszcze nie tak dawno, bo prawie do końca XX w. wstydem było przyznanie się do własnej głupoty. Kiedyś u Czeczota był taki rysunek zatytułowany „Święto wioskowego waryjata”, gdzie gawiedź wiejska niesie na ramionach roześmianego od ucha do ucha niezbyt rozgarniętego osobnika. Samo słowo święto oznaczało jeden dzień w roku. Co tu dużo gadać, każdy z nas miałby taki jeden dzień w roku gdy mógłby być noszony w takim dniu na rękach przez bliskie sobie otoczenie. Ok, jeden dzień, moment w życiu. Ale nie trwała i dumna z siebie głupota.
Wszystko zmieniło się gdzieś tak w okolicach pojawienia się w mediach durnowatego serialu na żywo „Big Brother”. Od tego też momentu można zauważyć nobilitację pospolitej i trwałej głupoty. Trwałej to znaczy 365/7/24. Nie żaden jeden dzień w roku.
Tak głupota uzyskała prawa wyborcze. Cynicy zauważyli bowiem, że udział pospolitych durniów w całej masie uprawnionych do głosowania jest bardzo znaczny. On był zawsze znaczny ale do czasu gdy nie nastąpiła promocja głupoty raczej nie wychylał się za mocno bo po co było pokazywać, że jest się nierozgarniętym. Na słynne kiedyś pytanie: „kim chciałbyś być: ryżym czy durniem” odpowiedź była jedna: „durniem. Bo to się tak nie rzuca w oczy”. Durnie więc milczeli i lub nie za często się ujawniali. A już broń Boże publicznie nie zabierali głosu. Jeden z moich znajomych uważa wręcz, że aby zminimalizować wpływ durniów na wynik wyborczy należy tworzyć skomplikowaną ordynację wyborczą. Ale w ten sposób może myśleć ktoś, kto jest nastawiony na to aby wyłaniać w wyniku wyborów elitę.
Cynicy chcieli zdobyć Olimp przy pomocy masy podatnych na ich wpływy durniów. Można w ten sposób zdobyć władzę. Ale nie da się je sprawować w sposób skuteczny mając durniów za swoją główną bazę. Matematyka finansowa jest nieubłagana. Populizmem nie napełni się portfeli obywateli. Ciągłe dawanie dupy w sprawach międzynarodowych z tłumaczeniem, że to dla naszego dobra zaboli nawet największego tumana.
Dlatego uważam, że sądny dzień dla cyników przyjdzie wtedy gdy durnie uświadomią sobie, że wcale nie są „młodym i wykształconymi”.
Nie żadni tam „faszyści” są zmorą cyników nie dającą im spać spokojnie ale świadomość, że durnie pewnego dnia zrozumieją jak bardzo zostali wystrychnięci na dutka. Albo co gorzej, że zostali wydutkani na strychu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1910 odsłon
Komentarze
A może by tak
18 Lipca, 2013 - 22:25
spowodować, żeby to oni sami odpowiedzieli karnie za swoje przestępstwa? Ja już mam dosyć odpowiadania za głupotę, zaprzaństwo i złodziejstwo innych. Kiedy cała ta tzw. "elyta 89" odpowie za zmarnowane 24 lata, wtedy ewentualnie pomogę w odbudowie normalnego kraju. Jeżeli jednak będą śmieli się nam w twarze z wysokości brukselskich stołków, bezkarni jak jaruzel i kiszczak, nikt nie namówi mnie na jakikolwiek wysiłek dla naprawiania ICH błędów. Pozdrawiam serdecznie.
Re: A może by tak
18 Lipca, 2013 - 22:28
Dokładnie, niech każdy odpowiada za swoje czyny a przede wszystkim płaci!!!
psycholog Warszawa
psycholog Warszawa
@twojterapeuta
18 Lipca, 2013 - 22:36
Zgłosiłem naruszenie ze względu na linkowaną kryptoreklamę.
@tł
18 Lipca, 2013 - 23:16
Dziękuję, za refleks i za pilnowanie zasad. Pozdrawiam serdecznie.
@all10101
18 Lipca, 2013 - 23:20
Nie ma za co :-). Jestem szczególnie uczulony na takie numery. Są bardzo, bardzo nie fair.
Pozdrawiam
TŁ
19 Lipca, 2013 - 00:43
Nawołuje do płacenia, to zapłaci.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.