Akcja Błękitny Domek Żyją obok nas młodzi wspaniali ludzie
By (już drugi) raport z akcji Błękitny Domek był kompletny, poniżej znajduję się lista zakupów. I tak, za uzbierane 1100 US$ kupiliśmy:
2,5 m³ drewna na budowę kuchni i jadalni (deski, słupki i kantówki)
Transport drewna z tartaku na teren budowy =>600US$
250 kg ryżu
5 kg mięsa wieprzowego
15 litrów oleju palmowego do smażenia
10 kg cukru
10 kg soli
5 kg czosnku
18 butelek sosu chilli
12 butelek sosu sojowego
5 kg mąki ryżowej
10 kg makaronu
8l sosu pomidorowego
2l sosu rybnego
40 kartoników mleczka sojowego (czekoladowego)
50 puszek soku jabłkowego (w ramach polskich rarytasów)
4 ciasta bananowe
Transport – Tuk-Tuk => 250US$
2 miesięczny zapas szamponu
10 kg proszku do prania
1kg wybielacza
5l płynu do mycia naczyń
Tasak
Łyżki
Pałeczki do jedzenia => 150US$
Ostatnie 100US$ postanowiliśmy przeznaczyć na małe przyjęcie, przy okazji urodzin Sophy i ostatniego wspólnego wieczoru. Podczas gwarnej dyskusji, zostało postanowione (nasza propozycja „wycieczki” na basen, została odrzucona, na poczet wyżerki i otwartej przestrzeni) , że jedziemy na piknik za miasto. I tak pieniądze poszły na:
Transport (ciężarówka, na której pace przejechaliśmy radośnie przez miasto)
10 grillowanych kurczaków
Napoje
Prezent dla Sophy (różowe sandałki na koturnie, z kwiatkiem, wedle wyboru)
Akcja Błękitny Domek video raport
http://www.youtube.com/watch?v=0jqeelj3A-o&feature=relmfu
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1782 odsłony
Komentarze
>
12 Lipca, 2012 - 14:15
mukuzani
@mukuzani
12 Lipca, 2012 - 14:44
Co to za akcja? Film na YT jest niedostępny.
Pozdrawiam
Ano właśnie
12 Lipca, 2012 - 14:55
Mukuzani, o co chodzi? Brzmi ciekawie :)
Gdyby Polska leżała w innej strefie klimatycznej
12 Lipca, 2012 - 15:16
to można by było przeżyć marzeniami, lata 70 dzieci kwiatów wspólnoty jednak przychodzi zima i mrozy uświadamiają nam że się nie da. Słowa akcje gdzieś bliżej nie znane błędne ogniki syreny zwodzące z drogi nic poza pracą nie istnieje gdy zarabiasz uczciwie choć grosze to jesteś wolny gdy tego nie ma to tylko uciekać to rozwiązanie dla młodych, starzy wiadomo nie do przesadzenia z rozpaczą czekają na wiadomy koniec
@all
12 Lipca, 2012 - 17:47
mukuzani
A tu strona organizatorki - warto zajrzeć
12 Lipca, 2012 - 17:48
Zapraszam na mojego bloga, gdzie znajdziecie szczegóły akcji:
http://imposibilis.wordpress.com/
mukuzani
"mojego bloga "
12 Lipca, 2012 - 17:54
To oczywiście blog tej fajnej dziewczyny, nie mój :)
mukuzani
Mukuzani
12 Lipca, 2012 - 19:10
Przejrzałam. Fajny. I akcja też mi się podoba :)
@ellenai
12 Lipca, 2012 - 19:26
Prawda? :)
Serdeczności.
mukuzani
akcja
12 Lipca, 2012 - 18:06
zadbajcie o Polskie dzieci w wielkich miastach małych wsiach o starców ludzi bez dachu nad głową. Biedy nie szukajcie daleko jest tuż za progiem.
@kornik
12 Lipca, 2012 - 18:25
Do kogo ten apel ?
mukuzani
Jak się odkleisz wieczorem od kompa
12 Lipca, 2012 - 18:46
i przespacerujesz "szlakiem młodych rozwydrzonych", dla których ważne są najnowsze gadżety, najmodniejsze kluby, zaliczenie kolejnej laski dla wygranego zakładu itp, takich dla których te 1000 dolców to ze dwie zarąbiaste imprezki, to zrozumiesz dlaczego tak mnie ujęła ta para młodych ludzi.
Powodzenia w eksperymencie, tylko uważaj, bo czasem znudzeni życiem 20-latkowie, lubią dla rozrywki różne rzeczy wymyślać. Zwłaszcza jak coś wciągną.
mukuzani
Droga mukuzani
12 Lipca, 2012 - 19:14
obejrzałem filmik na YT (mnie się otworzył bez problemu) i dopiero na końcu się wyjaśniły te klimaty, bo po haśle "x dolarów kosztowało" myślałem, że to jakaś Hameryka.
Piękna akcja, coś jak Szlachetna Paczka, tyle że wyprowadzona poza granice Polski. Lista darczyńców w większości (prawie), to miły mojemu sercu Szczecinek, gdzie służyłem w jaruzelskiej armii tuż przed i na początku stanu wojennego, i gdzie wciąż są miłe mojemu sercu osoby.
Dziękuję za tę akcję. Nie jakieś tam nadęte, nadmuchane PR-em Owsiaki, co to jedną małą rączką dają, a kilkoma wielkimi łapami pakuja sobie do kieszeni.
Pozdrawiam Niepoprawnie z dziesiątką.
krisp
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Witaj Krisp !
12 Lipca, 2012 - 19:33
Jak miło !
Mamy takie samo spojrzenie na tę akcję, to cieszy.
Bywasz czasem w tych stronach ? U miłych sercu osób :)
Serdecznie pozdrawiam.
mukuzani
Witaj mukuzani
12 Lipca, 2012 - 23:26
Pewnie, że bywam, choć coraz rzadziej. Ostatnio rok temu w czasie wakacji, w trakcie powrotu autem ze Szkocji do Białegostoku, udało się spędzić dzień (i noc) u mojej/naszej przyjaciółki koło Złotowa, a potem wpaść na poranną kawę do zaprzyjaźnionego Szczecinka. Kawa była super, towarzystwo przednie, tylko Szczecinek jakby za bardzo ucywilizowany i nowomodny, a miejsce mojej armijnej przygody na ulicy Polnej zaorane z kretesem.
Ale miło wiedzieć, że to też Twoje strony. Przyjmujesz czasami gości na poranną kawę? :)
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Krisp
12 Lipca, 2012 - 23:45
No proszę. A ja, ponieważ nosiło mnie trochę po Polsce i nie tylko, mieszkałam także kilka lat w Koszalinie. Teraz mieszka tam mój szwagier z rodziną. Szczecinek znam słabo, ale Koszalin za to całkiem dobrze :)
Droga ellenai
13 Lipca, 2012 - 09:12
Koszalin niestety tylko przejazdem z okien pociągu. :(
Podlasie wciąga.:)
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
@Krisp
13 Lipca, 2012 - 09:23
Na Podlasiu mieszkają fajni, serdeczni ludzie. No, pewnie nie wszyscy, ale ci, których poznałam - otwarci i - brakuje mi odpowiedniego słowa, tacy ...normalni, a kontakt z nimi - "odświeża" psychicznie.
mukuzani
@ellenai
13 Lipca, 2012 - 09:17
W Koszalinie byłam ostatnio w maju, na spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim :)
Pozdrawiam.
mukuzani
@Krisp
13 Lipca, 2012 - 09:25
Większość życia spędziłam w "wielkich miastach", marząc jednocześnie o jakieś leśniczówce :)
I niemal się udało. Wokół lasy i jeziora, chociaż to nie leśniczówka. I cieszę się, że zapotrzebowanie na takie klimaty podziela moja druga połowa. I wołami by nas nie zaciągnięto do naszych poprzednich "wielkich miast", chociaż kawałek serca tam przecież został. Zwłaszcza w Trójmieście.
Nie mieszkam w Szczecinku, ale niedaleko :)
Czy przyjmuję czasem gości na poranną kawę ?
Pierwszą poranną kawę wypijam w samotności, żeby złapać kontakt z rzeczywistością :)), ale następną - chętnie z gościem.
W przyszłym roku w czerwcu też będę w okolicach Białegostoku. Na wielkim wiejskim weselu. Może tam się spotkamy na ...kawie ?
Pozdrawiam !
mukuzani
Droga mukuzani
13 Lipca, 2012 - 23:17
dobry pomysł, jeśli tylko Opatrzność na to pozwoli.
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
mile zaskoczona!
20 Lipca, 2012 - 04:39
Woow, jak znalezliscie mojego bloga? Fajnie ze wiesci o akcji sie rozeszly, szkoda ze juz po akcji. W przyszlym roku planuje jeszcze wczesniej zaczac zbiorke i przeznaczyc kase na wybudowanie szkoly (a 2000$ wystarczy)!
Dzieki za mile komentarze, zapraszam bezposrednio na bloga!
Pozdrawiam z Malezji!!
Witam serdecznie !
22 Lipca, 2012 - 12:01
Dobrze czasem przy niedzieli zajrzeć do starszych wpisów, choćby po to, żeby powitać nową użytkowniczkę niepoprawnych :)
Zajrzę na Twoją stronę niebawem, wyjaśnię jak dotarłam na ten Twój blog, który był prawdziwym "oddechem" po fali nieciekawych zdarzeń politycznych.
Serdecznie pozdrawiam !
Ciebie i Malezję ! :))
mukuzani