Sielpia z Gazetą Polską

Wróciłam z trzydniowego zjazdu klubowiczów z całego świata.Organizatorem zjazdu klubów GP była oczywiście redakcja, miejscem malownicza Sielpia za Kielcami.Było nas wielu,wielu i gorącym tematom nie było końca. Wciąż staram się pozbierać informacje,poukładać w sobie emocje. O ileż lat jestem za stara na przeżywanie rzeczywistości? jak naiwna byłam,mając lat ok.30,gdybyż wtedy mieć ten rozum a raczej rozeznanie... no cóz lepiej późno niż później. Zaproszeni goście robią wrażenie,ale przede wszystkim prof.Binienda,uśmiechnięty,rzeczowy.Opowiada o swoich badaniach nad katastrofą w Smoleńsku.W jego narracji nie ma miejsca na eksperymentowanie faktami i domysły. W jak najbardziej jasny sposób opowiada o tym,jak błędne sa narzucane nam interpretacje MAC-u,jak nierealne.Udowadnia fikcję zderzenia samolotu z brzózką.Potem dołacza za pomocą telebinu dr K.Nowaczyk z USA.Wraca do zdrowia po dramatycznej -zdaje się ?-próbie otrucia go ,jak zrozumiałam w dość dziwnych okolicznościach,lekarze wrócili go z tamtego świata. "Żartów nie ma z polityką"-mówi prof.Binienda. A ja rozumiem,że nas Polaków w miejscu dla nas alergicznym po raz kolejny wyszydzono.Systematycznie jednak robi to rząd rosyjski,ale starzy blogerzy i działacze przekonują mnie,że i opozycja rosyjska jest kontrowersyjna i nie ma praktycznie oprócz Bukowskiego komu wierzyć. Słowo zdrajcy i zdrada jest wielokrotnie powtarzane. Sakiewicz mówi o konieczności walki z kłamstwem i finansach gazety,która nie żyje z reklam,ale wsparcie jest potrzebne.Biorę więc kilka paczek codziennej i rozdaję ludziom w Gdyni.Przy tym zbieram złe spojrzenia,wstręty i myślę o polskim paskudztwie,tej polskiej głupocie.Jeden facet demonstracyjnie wrzuca mi gazetę do kosza na śmieci.To mu mówię -prosze poana,gardzi pan zdaniem ludzi o rzeczywistości/ ma pan jeden własciwy obraz Polski? skąd ta pewność,że właściwy,gdy nie chce się poznać zdania innych i zastanowić... ale to szkoda słów.Na pewnym portalu daję info o Sielpi,zamieszczam piękne foty,no to mi pyskują,że zaśmiecam portal -tak kulturalnie,że za dużo bieli i czerwieni,że Kaczyński boli i obraża itd itd a ja dalej z buta i na pohybel umieszczam piosenkę Pawła Piekarczyka o PO, niech ich tam szlag trafi. A Paweł miał super nocny koncert,chciało się żyć ,nawet po 50tce. Macierewicz mnie pociesza,że trzeba wytrwać,że od nas zależy co i jak dalej,bo on jest jedynie-jak mówi- od roboty.I daj mu Boże siłę ,bo gdyby nie jego praca ciemnota zaległaby w Polsce.Na umór. I politycy ze swoimi wizjami,siebie,świata.Klubowicze podkreślają,że sa ruchem społecznym,ale blisko im do PiSu.Jedyna alternatywa,gdy Polska upada. Zalewaja mnie info o finansach,o krachu gospodarczym,o polityce fałszu o sprzedajnych mediach. Jeszcze nigdy kraj nie był tak źle rządzony,ale jak to powiedzieć? gdy jeszcze tylu Polaków jest opętanych,nie ma do nich drzwi. Opowiem więcej,jeśli opowiem,uznam,że to ma cel i sens. Może uda mi się umieścić tu foty.wracałam z Gwiazdami,mój pies ich wymęczył,ale jakie refleksje!! Boże coś Polskę... chyba celowo stworzył do eksperymentowania ludzkiej wytrzymałości i kresu głupoty,chociaż Sellin mi mówi,że źle myślę,Polacy to wspaniały naród a problem mamy z elita. Dzisiaj byłam na spotkaniu z Rodzinami Katyńskimi i jakoś boję się 12 czerwca i tych ruskich tutaj. Historia się powtarza,nie jestem optymistką.