dupersztnity tworzą jakość życia ( info od kumpeli z USA)

Obrazek użytkownika Lucyna Węgrzyn
Gospodarka

 Tak to wygląda.

Polska - płaca minimalna 1500 brutto tj. około 1110 zł netto czyli 2522 ciastka.



Holandia - płaca minimalna 1446,60€ tj. około 1227,60€ netto czyli 20460 ciastek.



Nie wymagam aby ceny były takie same. Rozumiem różne:

* koszta transportu (choć de facto różnice są znikome, a produkcja odbywa się w tym samym miejscu w Niemczech - Stiftsbergstraße 1

74172 Neckarsulm) 

* inne stawki podatku (choć ten nie wpływa tak znacząco na cenę)

* różnice w kosztach pracy, wynajęcia powierzchni sklepu itp (choć te są ewidentnie na korzyść Polski)



ale tutaj mamy do czynienia z innym opakowaniem!!! Mniejszym, przeznaczonym na rynek krajów Europy wschodniej. Zaznaczam,

ciastka te powstają w tej samej fabryce Lidla i pewnie na tej samej linii!!

Więc wychodzi na to, że Polacy są w stanie zapłacić prawie 2x więcej za przecudne czekoladowe ciasteczka z amerykańską flagą i posmakiem wolności ...hm

Brak głosów

Komentarze

Niestety też to zauważyłem może nie porównując cen ale jakość produktów w Lidlu w Polsce i w Irlandii.
tu tylko raz spróbowałem upiec ciasto z mąki Lidlowskiej i wyszedł mi klasyczny zakalec natomiast w Irlandii nie raz piekłem ciasto z ich mąki Lidlowskiej i pięknie mi wychodziło.
Cen nie porównywałem z polskimi ale szlag mnie trafiał że nisko zarabiający tam pracuje na kg cukru 3,5 minuty a u na pół godziny.

Vote up!
0
Vote down!
0
#267459

Obudzimy leminga?

Mówienie do bydła z perspektywy koryta - metoda.

Vote up!
0
Vote down!
0
#267479

Lucy
Słuchaj pajacyku lemingowski,widzę,że leminga masz w sobie -gigant -skoro ciekawą info przerabiasz podle swojej,jednak zafiksowanej myśli.Widać siedzisz przy korycie i znasz temat.

Vote up!
0
Vote down!
0

banitka

#267490

tych dni nieszczególnych

Mam bardzo zły nastrój,bardzo.Rozumiem,że znalazłam się w matni,z której nie mam specjalnie wyjścia.I nie mam siły na pisanie.Płaczę,bez jakiejkolwiek nadziei.Wpędziłam się w zły związek az teraz muszę płacić straszne tego koszta.Pojutrze mija 30 lat mego małzeństwa,które przyniosło mi ból,łzy i strach.

Nie mogę spać...myślę... moja córka ma nieustajacy koncert życzeń i pretensje o kasę.Wciąż jej mało.Mąż bezkrytycznie jej broni,ona pozwala sobie na pogardę dla mnie,w huśtawce nastrojów.

I samotność ,okropna.. dużo chcą wciąż ode mnie,wciąż roszczenia,obelgi...

Dość ... nie zatruję swego bloga...przecież to wstyd narzekać.

Nie tak ważne,tutaj i tak nikt tego nie czyta,dlatego piszę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#267520

Lucy
Pozdrawiam serdecznie.Co do ciasta wierzę,ja zawsze robię je sama.

Vote up!
0
Vote down!
0

banitka

#267492

jak nie muszę. Nie dość że jakośc denna to full oszustwo - kupuję za całkiem spore pieniądze, wcale nie na bazarze towar beznadziejnej jakości.

Przykład - buty sport. w CCC w cenie prawie 100zł, dziwnie tożsame z tymi chińskimi trepami na bazarze za 30zł

Jeden plus to gwarancja- po 3 mies się rozkleiły i mi oddali forsę, porażka ;/

Teraz jak byłem w USA to sobie kupiłem jeansy, buty sport, koszulki polo, czapki i wogóle walizę ciuchów i wiem że mi starczą na długo.

Sorki ale przy tym total oszustwie i wyzysku na każdym kroku nie czuje się "jewropejcem"

Wolę jechac do Stanów jak mam sposobność i kto wie czy ja i moje dzieci ttam w końcu nie zostaniemy - no żal, bo jestem patriota z tradycjami rodzinnymi...

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#267517

Lucy
Zasmuciłeś mnie,ale rozumiem.Kiedyś mogliśmy uciec z mężem do Francji,nie wyszło,komuna zabroniła nam jechać z dzieckiem.Dzisiaj córka jest we Francji a nam została "polska show".Coraz więcej ludzi chce zwiać stąd.Źle.Bardzo źle.
Bubli za duże pieniądze jest pełno,chińskie g.. wiem.Tak sprawdza się Nostradamus "żółta rasa zaleje świat".
No cóż..boli.

Vote up!
0
Vote down!
0

banitka

#267628