KRRiTV I ORWELOWSKI ŚWIAT SCHIZOFRENICZNEJ ILUZJI

Obrazek użytkownika anty bolszewik
Kraj
W rozdziale IX konstytucji RP jest zapis o poniższej treści: Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT lub KRRiTV) – organkonstytucyjny (art. 213 – 215), który stoi na strażywolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego wradiofonii itelewizji- tyle można wyczytać w internecie na temat umocowania prawnego i zadań tej instytucji państwowej. Na razie skupię się na rzetelności wywiązywania się z obowiązków, jakie na KRRiTV nakłada Konstytucja oraz oceną zaistniałych ostatnio faktów, spowodowanych jej decyzjami, o przyznaniu koncesji na emisję programów w naziemnej wersji cyfrowej, która niebawem wejdzie do wszystkich "kablówek", obsługujących większość naszych odbiorników TV. Otóż już od roku, po kłamliwych napaściach polityków powiązanych z PO i SLD, na jedynego katolickiego nadawcę, posiadającego koncesję od 9 lat, a realizującego rzetelnie misję religijną, a także równolegle społeczną, poprzez informowanie o faktach, które przez inne media- w tym i rządowe, są blokowane lub często przedstawiane niezgodnie z faktami,można było z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć kolejne akty szykanowania telewizji, która jest solą w oku aktualnie rządzących i przez nich ośmieszana, z podobnych powodów jak niegdysiejsza Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa. Już od roku można było przewidzieć, że KRRTiV po obsadzeniu jej członków przez partie desygnujące: PO, SLD i PSL oraz złośliwym wycięciu kandydatów zaproponowanych przez największy klub opozycyjny PIS i obsadzeniu stanowiska przewodniczącego przez J. Dworaka, że nastąpi ofensywa na konstytucyjnie zagwarantowaną wolność słowa, która dotknęła na razie jedynego katolickiego nadawcę ogólnopolskiego TV TRWAM, porzez odmowę koncesji na emisję cyfrowej telewizji naziemnej. Ciekawostką jest pierwotne uzasadnienie nie przyznania koncesji, motywowane brakiem różnorodności programowej, a nowym powodem, wziętym zapewne z powietrza, jest wg rzecznika K. Lufta- brak zaufania do możliwości finansowych wnioskodawcy, który wbrew tym pokrętnym spekulacjom, istnieje już od 9 lat i opłaca regularnie wszelkie opłaty koncesyjne (sic!). Zapewne kolejnymi uzasadnieniami będą sprawy techniczne (częstotliwościowe moce przerobowe?) i niemożność przyznania koncesji kosztem odebrania już przyznanych- i tak w kółko Macieju, trwa już 9 lat "zabawa w chowanego: a to z częstotliwościami , a to z mocami nadajników", od zarania istnienia TV TRWAM i RADIA MARYJA Osobiście uważam, że są to skandaliczne manipulacje, nie do pomyślenia w żadnym demokratycznym systemie, a które nie tylko naruszają drastycznie konstytucyjne prawo KRRiTV stania na strażywolności słowa i prawa do informacji oraz interesu publicznego wradiofonii itelewizji, ale poprzez eliminację TV Trwam z "kablówek", są dowodem na złośliwe uderzanie po kieszeni parę milonów odbiorców, którzy mimo korzystania z "kablówek", zupełnie niepotrzebnie zostaną zmuszeni do dodatkowego zakupu sprzętu satelitarnego i uzyskania kolejnych pozwoleń na montaż (antena- talerz), wymaganych przy nieuniknionych naruszeniach elewacji bloków mieszkalnych. Jest to decyzja urzędnicza nie tylko szkodliwa społecznie, ale i zdumiewająca- dwa różne, w krótkim czasie uzasadnienia odmowy- stwarzająca nieodparte wrażenie, że żyjemy ostatnio w jakimś niereanym świecie orwelowskiej, schizofrenicznej rzeczywistości, której pierwsze objawy zapoczątkowały zdumiewające wyroki sądów, czy umorzenia ewidentnych przestępstw i to w okresie sprawowania absolutnej władzy przez PO. Czy można się dziwić, że Rzecznik Praw Obywatelskich - Irena Lipowicz wybrana z poparciem PO, pomimo szerokiego nagłośnienia tej skandalicznej decyzji KRRiTV, nie podjęła jeszcze stosownych działań z własnej inicjatywy, do czego uprawnia ją Konstytucja RP? Nawet w Rosji określanej jako państwo totalitarne i skorumpowane, Rzecznik Praw Obywatelskich potrafił wielokrotnie samodzielnie interweniować, w reakcji na ewidentne łamanie prawa i Konstytucji.
Brak głosów

Komentarze

To nie z kablówek zniknie, w kablówkach akurat może zostać o ile kablówka nie usunie.
Problem polega na tym, że zamiast oglądać to za darmo "z powietrza" za pomocą najzwyklejszej anteny, konieczna będzie nadal antena satelitarna lub kablówka (o ile nie usunie). Czyli trzeba będzie dodatkowo płacić, a poza tym nie na każdym budynku wolno satelitarną zamontować. Ja akurat mam okna od wschodu i się nie da, a na dachu może mi spółdzielnia nie pozwolić.
Poza tym z anteną satelitarną może być problem, może się popsuć itp. Nie każdego na nią stać.
Nie bójmy się tego słowa - władza najzwyczajniej się boi żeby wiadomości z TRWAM nie doszły do zbyt wielu osób, bo edukacja społeczeństwa jest dla władzy szkodliwa. Bo to jedyna telewizja, która emituje kulturalne rozmowy z różnymi mądrymi ludźmi na różne tematy (często dotyczące gospodarki, ekonomii) i nie jest służalcza w stosunku do władzy.
Poza ty chodzi o kasę (tak sądzę), wsadzili tam na siłę jakieś niewiarygodne firmy tylko po to żeby nie było miejsca dla TRWAM. Bo na reklamach tam będzie można latami zarabiać, więc żeby przypadkiem TRWAM nic nie zarobiło (nie wiem zresztą czy im wolno emitować reklamy, chyba nie, kolejna niesprawiedliwość).
Ludzie, którzy nie oglądają TV TRWAM i nie słuchają Radia Maryja nie maja pojęcia co tam jest. Znają tylko propagandowe teksty i podśmiewają się jak usłyszą że ktoś to ogląda. No bo to pewno jakiś głupek i oszołom co tylko się modli.
Ale niech tylko taka osoba zacznie oglądać, to nie wierzę żeby nie zmieniła zdania. Moim zdaniem, jeżeli jakakolwiek telewizja prowadzi w tym kraju misję, to jest to TRWAM. Oczywiście nie każdy musi oglądać modlitwy i msze, ale radzę każdemu żeby oglądał chociażby programy informacyjne, rozmowy niedokończone lub polski punkt widzenia. Zamiast gapić się na jakąś chamską Olejnik albo Lisa.

Vote up!
0
Vote down!
0
#219612

Trochę mnie przeraziłe/aś, tym że kablówki mogą usuwać Trwam z oferty (albo pobierać dodatkowe opłaty). Nie wszędzie jest konkurencja, tzn. możliwość wyboru dostawców.

Vote up!
0
Vote down!
0
#219659