Wrześniowe refleksje-własność i wolność

Obrazek użytkownika Faber
Blog

Moje wrześniowe refleksje, chciałbym zacząć od rozważań fenomenu własności i wolności, bo obydwie wartości są kardynalne i nierozerwalne, stanowią jedność i mają swoje źródło w naturze, w prawach przyrody. Cywilizacja ludzka jest oparta na fundamencie praw Bożych i prawach naturalnych i razem są one jednością kardynalnych zasad istniejących w naturze, od początku stworzenia świata przez Boga Stworzyciela będącego jednością w Trójcy Świętej.
Jedność praw natury, nie jest rzeczą przypadku w rzeczywistości natury, ponieważ istnienie życia na ziemi ta niezwykła różnorodność flory i fauny, i pojawienie się człowieka na ziemi nie mogła się dokonać sama i przypadkiem. Bowiem Ziemia jest dla nas ludzi wyjątkowym i idealnym środowiskiem do życia. Jesteśmy tu, bo tylko tu mamy prawo żyć i oddychać. A nasza wolność i dobrostan zależy tylko od naszych zdolności i siły do obrony naszego terytorium a jest nim Polska nasza Ojczyzna. Tak było zawsze, od wieków ustanowiona wola przez naszych praojców, od Piasta i Ziemowita trwa i ma trwać nadal na wieki, dopóki będziemy tutaj mieszkać i żyć, jako Polacy, jako Naród zachowujący swoją wiarę i kulturę tradycji chrześcijańskiej. Bo ta słowiańska jest dzisiaj mitem i echem pradawnego pogaństwa.
Upadek I Rzeczpospolitej miał swoją przyczynę w upadku ducha kultury narodu polskiego, duch a raczej mit Sarmatyzmu został zaprzepaszczony. Efektem były rozbiory Polskiej Rzeczpospolitej. Wszystkie następne powstania narodowe i wszystkie zakończone klęską miały swoją przyczynę w polskim romantyzmie. I to Powstanie Warszawskie było wybuchem wbrew logice prowadzenia wojny, ale ten akt rozpaczy Polaków zgodny był z pojęciem Honoru i zgodny z duchem walki narodu polskiego, który choć był rzucony na kolana, podnosił się z klęski,chwytał za broń i walczył, choć wokoło płonęło miasto i umierali żołnierze, cywile...Nie piszę swoich refleksji na darmo i mam w pamięci wojnę z 1939 roku, i barbarzyństwo Niemców,w tej totalnej wojnie mającej na celu-całkowite zniszczenie państwa polskiego i wszystkich żywotnych sił narodu, już z góry skazanego na klęskę i śmierć, przez wrogów i sojuszników z Zachodu. Polska została,bowiem wydana na łup Hitlerowi prawie na tacy, tak samo było przed zakończeniem wojny, kiedy w Jałcie wielcy przywódcy Zachodu oddali Polskę swojego sojusznika w ręce tyrana i barbarzyńcy Stalina. I los Polski był przesądzony, jako naród na pół wieku znaleźliśmy się w niewoli. I pod jarzmem totalnego systemu.jakim był komunizm.
I choć dzisiaj nasze marzenia o wolnej Polsce są niespełnione a wolność prawdziwa jawi się snem tylko w naszej duszy, to dopóki żyje w nas wszystkich wola wolności,sprawiedliwości to mamy szansę walczyć o nasze marzenia i prawa do życia, właśnie tutaj na naszej polskiej ziemi. Musimy bowiem przeciwstawić się niesprawiedliwości w naszym kraju; mamy 300 tysięcy bezdomnych Polaków i wysokie bezrobocie, masową emigrację za pracą i chlebem, milion Polaków przed groźbą emigracji stoi i czeka na swoją kolei. Emigracja oznacza utratę adresu i mieszkania i poniewierkę po obcych kątach. A ilu polskich emerytów stoi przed groźbą odwróconej hipoteki, która wymusi na nich oddanie domów i wszelkiej innej własności w ręce bankierów i spekulantów długami, nikt tego nie wie. Bo ci, którzy powinni rządzić sprawiedliwie, zajmują się interesami w rodzaju Amber Gold i kręcą, kantują, oszukują wszystkich na potęgę dotychczas nie znaną i niesłychaną przez naszych praprzodków. Swoje refleksje zakończę wezwaniem-nie gaśmy ducha i nie wyrzekajmy się naszych marzeń o wolnej i sprawiedliwej Polsce... nigdy przenigdy.
Faber

Brak głosów