Czy ma to związek z platenoidą 2012 DA14 przelatującą dziś obok Ziemi?

Dziś o 9:22 miejscowego czasu w rejonie od Czelabińska na Uralu do północnego Kazachstanu na obszarze 5 obwodów spadł rój meteorytów, są setki rannych.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że nad terytorium Uralskiego Okręgu Federalnego doszło do destrukcji meteoroidu, który częściowo spłonął w dolnych warstwach atmosfery - przekazało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Prawie 700 osób [w tym setka dzieci] zostało rannych, według niektórych mediów jedna z osób jest ciężko ranna. Poszkodowanych zraniły odłamki szkła z wybitych podmuchem szyb.

Meteoryty spadły m.in. w obwodach czelabińskim, swierdłowskim, tiumeńskim, kurgańskim i orenburskim, a także w Baszkortostanie i północnym Kazachstanie.

Na filmach widać skutki fali uderzeniowej, wybijane okna, wylatujące drzwi.

Obejrzyj filmy:
http://natemat.pl/50875,deszcz-meteorytow-w-rosji-zobacz-filmy-z-czelabinska

Gdyby planetoida 2012 DA14 uderzyła w Ziemię, to według naukowców jej prędkość przy wchodzeniu w atmosferę wyniosłaby 12.7 km/s, co wytworzyłoby energię rzędu 3,5 megatony. Dla porównania meteoryt tunguski, który spadł 30 czerwca 1908 roku miał siłę od 3 do 20 megaton.

uzupełnienie 17:16

Według naukowców z NASA, trajektoria meteorytu, który uderzył w Rosję była inna niż ta, po której porusza się asteroida 2012 DA14.
Naukowcy z NASA oświadczyli, że nie można łączyć deszczu meteorytów, który spadł na Rosję z przelotem asteroidy 2012 DA14. Asteroida ma dziś wieczorem przelecieć bardzo blisko - jak na warunki kosmiczne - Ziemi. Według amerykańskiej agencji kosmicznej, rosyjskie meteoryty na tle wschodzącego słońca przemieszczały się w prawo, czyli leciały z północy na południe. Asteroida DA14 porusza się w przeciwnym kierunku.

Uzupełnienie 20:00 dotyczące "roju meteorytów" nad Uralem

Internetowy dziennik Russia Today podaje, że według niepotwierdzonych źródeł meteor zbliżający się do Ziemi "został przechwycony 20 km nad jej powierzchnią". Rozbił go pocisk obrony przeciwlotniczej. Podobno wystrzelony został z jednostki wojsk rakietowych w Urzumce koło Czelabińska. Takie informacje rzekomo potwierdził ktoś z armii.
Po zestrzeleniu meteor rozpadł się na kawałki. Właśnie te odłamki spadły w deszczu meteorytów na obwód czelabiński. Taką tezę ma potwierdzać smuga skondensowanej pary, która ciągnęła się za meteorytem.
Rozbity meteoryt miał podobno masę 10 ton.