Kajaki wojenne
Moj post-ooone'ski umysl wlasnie splodzil genialna idee odbudowy Marynarki Wojennej.
Kajaki! Opancerzony kajak wojenny, w nim marynarz raz robiacy wioslami, a jak trzeba - operujacy pokladowy ckm albo armatke.
Ile potrzeb i problemow taka koncepcja zalatwia! Zieloni sa szczesliwi - nie ma zuzycia paliwa. Z tego samego powodu ciesza sie buchalterzy. W tani sposob stajemy sie potega dysponujaca na morzu tysiacami jednostek plywajacych!
Pomyslcie: zamiast 5 tysiecy ludzi wewnatrz jednego plywajacego kolosa - pięć tysiecy jednostek bojowych, kazda z ciezkim karabinem maszynowym albo armatą klasy woda-woda! I jak tu naprowadzac na to rakiety? Cel za maly, przedsiewziecie za drogie.
Oto droga do stworzenia z Baltyku polskiego wewnetrznego basenu!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1998 odsłon