22 stycznia mamy 150 rocznice Powstania Styczniowego. I, oczywiscie, utyskiwacze utyskuja nad stratami jakie nasz narod poniosl. Ze niby gdybysmy tak wiecej wazeliny nalozyli do kiszki stolcowej, to kacapski pan, przepraszam, gaspadin, okazalby wieksza laske i zaczeloby sie prosperity.
A ja wyroslem w innej tradycji pojmowania naszych dziejow. W tradycji w ktorej mieszcza sie wiekopomne slowa...