Żądali delegalizacji SLD
8 XII 2012r przed siedzibą SLD Młodzież Wszechpolska we współpracy ONR-em zorganizowała pikietę z żądaniem delegalizacji SLD. Była ona odpowiedzią, swoistym protestem, przeciwko takiemu samemu wnioskowi , którego złożenie zapowiedziało SLD w stosunku do tych organizacji. Akcję symbolicznie wsparli działacze Klubu Gazety Polskiej: przewodniczący , Krystian Frelichowski reprezentującym także Zarządu Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL "Przymierze", Krystyna Sawicka reprezentująca także Stowarzyszenia Idee Solidarności 1980-89 oraz Roman Sawicki- reprezentujący także Solidarnych 2010 .Uczestnicy pikiety wznosili hasła "Precz z komuną; Znajdzie się cela dla Jaruzela; Młodzież Wszechpolska. Prowadzący pikietę podkreślali, że mimo iż symbole komunizmu są w Polsce prawem zakazane, to działacze lewicy, bezkarnie, noszą je na transparentach podczas swoich pochodów. Wystąpił Prezes Koła MW w Bydgoszczy Wojciech Koźmiński: Nie chcemy Polski czerwonej, brunatnej, ani tęczowej, komuniści nie będą nas uczyć patriotyzmu. Współprowadzącym pikietę był Igor Pokora. Dla usymbolizowania upadku komunizmu podarta została flaga Związku Radzieckiego, a następnie wrzucono ją do kosza. . W akcji udział wzięło ponad 20 osób.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1491 odsłon
Komentarze
Ojej
9 Grudnia, 2012 - 11:02
Teraz tylko czekać podania dizłączy do sądu prze np. pana Kalisza za znieważenie flagi bratniego Związku Radzieckiego;) Do tego ostra reakcja ze strony dyplomacji rosyjskiej opisana koniecznie na łamach wp.pl.
I to jest klasyczny przykład antylewaków bez jajec.
9 Grudnia, 2012 - 12:18
Tamci smarują twardy kwit na delegalizację swoich przeciwników politycznych, a ci pikieta, pomachanie transparentami i jeszcze ostentacyjne darcie sowieckiej flagi. Może jednak antylewacy zamiast takich szopek, to również twardy kwit, dobrze uzasadniony, umotywowany itp.? Tylko nie zapomnijcie jeszcze o znaczku opłaty skarbowej, bo przeważnie na takich duperelach spalają się jak najzacniejsze inicjatywy jakkolwiek rozumianej Prawicy. Gdzie wszystko było, jak trzeba a wyszło jak zawsze. To jest ktoś coś tam gdzieś poszkapił. A później zdziwko na facjacie.