Jak daleko Rosja może się posunąć, żeby odbudować swoje imperium.

 

Przemówienie Tomasza Jasińskiego

   Moi drodzy, kolejne zdarzenia na froncie ukraińsko- rosyjskim pokazują nam jak daleko Rosja może się posunąć, żeby odbudować swoje imperium. Zestrzelenie samolotu malezyjskiego z małymi dziećmi na pokładzie, to już nie tylko pogwałcenie jakichkolwiek umów o ochronie cywilów, ale to jawne sprowokowanie opinii międzynarodowej. Nie było przypadkiem, że samolot został strącony nad terenem, zdominowanym przez separatystów pro-rosyjskich. Tak naprawdę specnazu, podającego się za Ukraińców. Zestrzelenie było aktem terrorystycznym przygotowanym i zrealizowanym przez Rosje. Zachodni obserwatorzy są raczej zgodni. Za haniebnym aktem agresji stoi Putin. Po tej strasznej tragedii Unia Europejska po raz kolejny, nie zrobiła nic, celem przedsięwzięcia prawdziwych sankcji wobec Rosji. Nie ma mowy o izolacji Rosji gospodarczo. Klucz do problemu mają Niemcy, ale nie tylko. Wiadomo, że ewentualne sankcje nie będą na rękę, także Francji ,Austrii, Czechom… Gospodarczo, zespół naczyń powiązanych, stanowi o możliwościach realnego wpływania na Rosje. Rządzą wielkie korporacje i pieniądz, a polityka odbywa się z dala od zgiełku i hucznych pogróżek Unii. Proszę zwrócić uwagę, że Rosjanie zachowali się w przypadku tej tragedii bardzo podobnie jak przy smoleńskiej. Dezinformacja, zacieranie śladów, nie dopuszczanie do miejsca rozrzucenia szczątków samolotu. To nie przypadek, ale zorganizowana, zuchwała zbrodnia na oczach całego świata. Nawet nasz rodzimy specjalista od katastrof lotniczych, pan Lasek zauważył, że Rosja będzie zacierać ślady. Skąd u niego takie przeświadczenie, skoro w przypadku zamachu na samolot ze śp. Prezydentem Kaczyńskim, bez cienia wątpliwości twierdził o uczciwym przebiegu rosyjskiego śledztwa. Czym u Laska podyktowana nagła zmiana frontu? Czy to nie kpiny z nas polaków? I czy pan Lasek nie jest człowiekiem wyjątkowo złej woli? Moim zdaniem tak. Pozwólcie państwo na krótką ocenę postępowania Europy wobec Rosji. Wydaje mi się, że dopóki polityką będą rządzić pewne struktury finansowe, a nie wartości moralne, tudzież chrześcijańskie lub choćby zwykłe prawo naturalne, nie ma mowy o jakimkolwiek zwrocie w polityce wobec Kremla. Ścisłe powiązania gospodarcze są ważniejsze od niewinnych ofiar wojny! To bardzo silne oskarżenie kultury i cywilizacji śmierci. Posłużył się tym pojęciem po raz pierwszy św. Jan Paweł II, diagnozując na długo przed kryzysem Europy, źródła i przyczyny tego postępującego procesu. Mamy do czynienia ze światem, w którym można kupować całe rządy, a prawdziwi winowajcy i konstruktorzy nowego ładu, ukrywają się za fasadami banków i wielkich korporacji, których aktywa są poza kontrolą. Rosja znakomicie zdaje sobie sprawę gdzie tkwi rzeczywista słabość Europy. Tkwi ona w braku wartości, zgnuśnieniu i nieznajomości sowietów. Rosja nigdy nie była częścią Europy i długo nie będzie. Energie do działania czerpie z sowieckiego nacjonalizmu i kultu Stalina. Jeżeli ktoś wierzy w ludzką twarz Rosji to jest naiwny. To w dużej mierze kraj barbarzyński, dla którego życie pojedynczego człowieka nie jest nic warte. W polskiej literaturze świetnie przedstawił to Miłosz w swojej „ Rodzinnej europie”

Na zakończenie optymistyczny akcent. Profesor Binienda został mianowany doradcą prezydenta Stanów zjednoczonych. To dla nas wielka radość, że polak, specjalista, którego wyniki badań , tak mocno deprecjonowano w Polsce został uhonorowany tak zaszczytnym wyróżnieniem. Ameryka wysłała nam znak komu powinniśmy wierzyć, kto tak naprawdę zasługuje na poważne traktowanie. A co na to pan Lasek? No cóż on może liczyć co najwyżej na występ w tańcu z gwiazdami!!. ( autor: Adam Cwiklinski )

fot. Adrianna Piekarska