WSPÓLNOTA NIEWIARYGODNA - WYSTAWA PRZENIESIONA
Wszystko było przygotowane: opracowano unikatowe fotografie ze zbiorów IPN, wydrukowano plakaty i prasowe zapowiedzi. Poinformowano media. Zaprosiliśmy gości i dostojnych patronów. Cieszyliśmy się, że powitamy wśród nich wielu bohaterów polskiej drogi do niepodległości, m.in. wicemarszałka senatu Zbigniewa Romaszewskiego i księdza Stanisława Małkowskiego.
Gdy wystawa "Za chleb i wolność" czekała na montaż i uroczystą inaugurację w uzgodnionym od dawna miejscu i terminie, trzy dni przed otwarciem ekspozycji w "Domu Polonii" przy Krakowskim Przedmieściu, jego gospodarz - władze Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" podjęły zdumiewającą decyzję o zmianie planów. Z powodów, których nie zechciano nam wyjaśnić, poniedziałek 29 sierpnia stał się nagle nieaktualny. Próby negocjacji z Panem prezesem Longinem Komołowskim nie spotkały się z jego zainteresowaniem. Wprawdzie czyniliśmy starania, aby jak najszerzej rozpowszechnić wiadomość o odwołaniu wystawy, lecz dotarcie do wszystkich zainteresowanych było już nierealne. W poniedziałkowe popołudnie wielu z nich było rozczarowanych i jak najsłuszniej oburzonych. Drzwi "Domu Polonii" były zamknięte. Pragniemy ich najserdeczniej przeprosić.
Mądrzejsi o lekcję nieodpowiedzialności, udzieloną nam przez Zarząd Stowarzyszenia "Wspólnota Polska", zadecydowaliśmy o zmianie miejsca ekspozycji, oddając się w pewniejszą opiekę bł. księdza Jerzego Popiełuszki. Wystawa fotografii "Za chleb i wolność. Lata 1978-1981" zostanie otwarta w piątek 2 września o godzinie 17:00 przy kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu (ul. Hozjusza 2). Zapraszamy.
Sławomir Karpiński i prof. Jan Żaryn (Stowarzyszenie 13 Grudnia)
Komentarze
Wystawa
2 Września, 2011 - 16:51
Nie kryja sie ze swoja wrogoscia do wszystkiego co mogloby pokazac prawde o ich przestepstwach. Przestepstwach ludzi " honoru ". Sa az tak silni? Bo bezczelni napewno!
Czytam i nie wierzę swoim oczom
4 Września, 2011 - 05:08
I to ma być Wspólnota,skoro wymigują się od takiej wystawy?Jak widać,niektórzy-w tym szanowny Longin Komołowski-za mało dostali w dupę lub mają się czego wstydzić,skoro tak pieczołowicie próbują zniszczyć pamięć o polskiej historii.Fuj,wstyd mi za pana,rozmienił pan swój patriotyzm na drobne.i jeszcze to panu powiem,panie Komołowski,że kiedyś bez względu na niegdysiejsze zasługi tacy jak pan zostaną rozliczeni...do końca.falcon1958
falcon1958