Daliśmy radę - czyli znowu Państwo zdało egzamin?
"Daliśmy radę" - zakomunikował społeczeństwu Prezydent Bronisław Komorowski, wypowiadając się na temat przebiegu EURO2012. "- Pokazaliśmy światu Polskę dążącą ku nowoczesności, Polskę na drodze do pięknego trwałego rozwoju. Polskę ludzi gościnnych, ludzi wesołych, pogodnych, chcących i potrafiących się bawić i cieszyć – mówił prezydent. " (1)
Premier Donald Tusk postanowił wpisać się w tę atmosferę radości i sukcesu: "- Zobaczyliśmy siebie nawzajem, ludzi uśmiechniętych fajnych i widzących podziw wszystkich gości z zagranicy." (2)
Na spotkaniu u Prezydenta Bronisława Komorwskiego, premier Donald Tusk posunął się jeszcze dalej: "- Polacy pozytywnie zwariowali na punkcie naszej reprezentacji, barw i Euro 2012." (3)
Premier był łaskaw również powiedzieć, że ma zamiar wziąć się do roboty: "Prosiłbym najbardziej marudzących, żeby z tego święta radości polskiej, którą podzielają wszyscy, którzy tu przyjechali, żeby zrobić stałą motywację do wspólnej roboty. Jestem gotów usiąść z tymi najbardziej zawziętymi oponentami, żeby ich przekonać, by dołożyli tej pozytywnej energii. To, co się stało, nie byłoby możliwe, gdyby nie udało się przygotować infrastruktury." (2)
A więc... sukces! - ogłosili zgodnie premier i Prezydent.
Doprawdy?
"Oczekiwania były ogromne. Wszyscy liczyli na zyski z piłkarskiego szaleństwa. Zagraniczni kibice mieli zostawić u nas miliony euro. Już jednak wiadomo, że przeszacowaliśmy zyski z organizacji Euro 2012. Najbardziej zawiedziony jest handel detaliczny. - Nie jest tak różowo, jak by się wydawało. Nie zauważyliśmy znacznego wzrostu sprzedaży - mówi Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu." (4)
Handel więc jakoś specjalnie nie "zwariował", może poza sprzedażą piwa, przekąsek i telewizorów - więc może Polacy cieszą się z tej infrastruktury, której przygotowanie tak zachwalał Donald Tusk?
"Euro się skończyło, A2 jest już przejezdna, więc plan wykonany. Niestety dla rządu najważniejsze w ostatnim czasie było ukończenie tylko autostrady do Warszawy. Na pozostałych trasach są gigantyczne opóźnienia, upadające firmy schodzą z placów budów, a kierowcy będą na drogi musieli cierpliwie poczekać w korkach.
Sprawdziliśmy, kiedy drogi ekspresowe i autostrady budowane na Euro 2012 mogą zostać otwarte naprawdę. Wnioski nie są niestety optymistyczne. Większością z tras nie pojedziemy ani w wakacje, ani nawet w ferie zimowe." (5)
Jak widać, na tym polu również nie ma co skakać do góry z radości - a co do autostrady A2 to nie zapominajmy, że jest na razie przejezdna dzięki... regulacjom prawnym, wprowadzonym w ostatniej chwili przez rząd Donalda Tuska.
Tak, premierze Tusk - chyba rzeczywiście trzeba się wziąc do roboty, bo zagrażają nam również inne problemy, które raczej nie wywołują uśmiechu na twarzach polskiego społeczeństwa:
"Lawina odwołań, brak decyzji środowiskowej, a nawet unieważnienie przetargu. Z takimi problemami borykają się projekty spalarni warte miliardy złotych - alarmuje "Puls Biznesu". Spieszyliśmy się, by zdążyć z inwestycjami na EURO 2012. Teraz Polska musi się pospieszyć z projektami spalarni." (6)
Te trzy ostatnie informacje są z... dzisiaj - bardzo "radosne" i "optymistyczne", jak widać. Dorzucę jeszcze jedną - również z dzisiejszego dnia:
"W czerwcu główny wskaźnik PMI spadł z majowej wartości 48,9 pkt. i odnotował poziom 48,0 pkt., najniższy od 35 miesięcy. Trzeci miesiąc z rzędu wskaźnik ten osiągnął wartość niższą od neutralnego poziomu 50,0 - podał w poniedziałek w komunikacie HSBC.
"Najnowsze dane z badań polskiego sektora przemysłowego przeprowadzone przez Markit dla HSBC wskazały na pogorszenie warunków w tym sektorze. Warunki ulegały pogorszeniu przez cały II kwartał, co było spowodowane spadkiem liczby nowych zamówień. W czerwcu firmy z tego sektora zmniejszyły wielkość produkcji oraz ograniczyły zakupy środków produkcji. Z kolei poziom zatrudnienia nieco wzrósł. Presja inflacyjna w sektorze ponownie się osłabiła" - napisano w komentarzu do badań.
W czerwcu liczba nowych zamówień odebranych przez polskich producentów wyraźnie spadła.
"Obecny okres spadków trwa nieprzerwanie od pięciu miesięcy, a tempo tego spadku było najszybsze od trzech lat. Najnowsze dane zasygnalizowały wyraźne osłabienie zarówno na rynku krajowym, jak i rynkach eksportowych. Liczba nowych zamówień eksportowych spadła po raz czwarty w ciągu ostatnich pięciu miesięcy. Tempo tego spadku nie uległo większym zmianom w porównaniu do maja, kiedy to odnotowano najszybsze tempo spadku od trzech lat" - głosi komunikat." (7)
No cóż - z występu naszej reprezentacji też zbytnio się nie możemy cieszyć, choć niewątpliwie tak premier Tusk, jak i ministrowie jego rządu robili w tej kwestii, co mogli:
Prawda, że się starali?
Zobaczymy teraz, jak długo uda się im utrzymać tę atmosferę radości, wesołości, pogody ducha i zabawy...
Źródła:
(1) http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,2257,prezydent-dalismy-rade-dziekuje-wszystkim.html
(2) http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/wywiad_dla_tvp_na_stadionie_na,10538/
(3) http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/premier_podziekowal_za_zaangaz,10547/
(4) http://finanse.wp.pl/kat,72914,title,Euro-rozczarowalo-handel,wid,14723836,wiadomosc.html
(5) http://finanse.wp.pl/gid,14719651,galeria.html
(6) http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,Dotacje-pojda-z-dymem,wid,14725546,wiadomosc.html
(7) http://www.pb.pl/2630163,56855,pmi-polski-najnizszy-od-35-m-cy-wykres-dnia
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2275 odsłon
Komentarze
@ander
3 Lipca, 2012 - 12:03
Państwo znowu zdało egzamin. Podobnie jak tegoroczni maturzyści, którzy zdali go w ca.80 procentach. Tyle, ze wynik państwa był znacznie gorszy... ;-)
Ale...Od dawna, od I wizyty JPII w Polsce, weszło do obiegu powiedzenie: "Policzyliśmy się". Konsekwencje owego "policzenia się" nie dały na siebie długo czekać.
Tym razem oni się policzyli. I choć jest to rachunek fałszywy, to jeszcze trochę na nim pojadą...
Pozdrawiam
@tł
3 Lipca, 2012 - 12:16
Donald Tusk jest specjalistą od "liczenia się" - jeśli pamiętasz 4 czerwca 1992.
Ja mu tego "liczenia" nie zapomnę...
Pozdrawiam
ander
@ander
3 Lipca, 2012 - 12:28
Dość stary jestem, ale pamięć na ogół dopisuje... :-)))
Też mu - i innym - nie zapomnę.
:-)
Sukcesy EURO
3 Lipca, 2012 - 13:39
będziemy liczyć jeszcze przez wiele lat.
A2 - przejezdna, ale przez najbliższych wiele miesięcy ta przejezdność będzie ograniczona z uwagi na konieczność wykonania remontów tego, co zostało dokumentnie schrzanione oraz zbudowania tego, czego w ogóle nie ma, jak choćby węzłów ze zjazdami i całej typowej infrakstruktury związanej z funkcjonowaniem autostrad. Są też miejsca, gdzie w ogóle nie połozono ostatniej warstwy ścieralnej.
O pozostałych autostradach, które miały powstać, szkoda w ogóle gadać.
Stadiony to kolejny powód do "radości". W stosunkowo najlepszej sytuacji jest tu chyba Poznań, bo zresztą tam nie wybudowano nowego stadionu, a jedynie unowocześniono istniejący stadion przy ul. Bułgarskiej. Choć nawet tylko to pochłonęło ogromne kwoty. Wrocław i Gdańsk to stadiony wybudowane od zera. Jednak wszystkie te trzy miasta mają jakieś szanse, by na utrzymanie tych obiektów otrzymać spore pieniądze od sponsorów dzięki sprzedaniu nazwy stadionu.
W Warszawie taka mozliwość została dopiero co zablokowana nadaniem Stadionowi Narodowemu imienia Kazimierza Górskiego. Gest tyleż ładny, co wyjątkowo kosztowny.
Problem będzie także z zagospodarowaniem tego obiektu, który mógłby zapewne zarabiać także organizowaniem na jego terenie różnych imprez. Jednak Warszawa ma już jeden odnowiony stadion Legii, który jest mniejszy i łatwiej go zapełnić.
Mozna sobie wyobrazić, że zamykany dach Stadionu Narodowego jest tym jego wielkim plusem, który pozwoli na uzytkowanie obiektu przez okrągły rok. Problem jednak w tym, że w temperaturach minusowych system zamykania i otwierania dachu podobno może nie działać. W tej sytuacji zimą dach będzie musiał pozostać otwarty, ponieważ nie przewidziano możliwości odśnieżania go, a zgromadzenie się na nim obfitych opadów śniegu stwarzałoby zagrożenie katastrofą budowlaną.
Taaa... same sukcesy.
@ellenai
3 Lipca, 2012 - 14:15
Dziś pani HGW stwierdziła, że Stadion Narodowy chyba będzie na siebie zarabiał, bo jest duży i ma też... sale konferencyjne.
No cóż - przekonamy się, jakie duże imprezy i w jakiej ilości będą na nim organizowane.
Dziekuję za bardzo trafne podsumowanie "sukcesów".
Pozdrawiam
ander
Jak Państwo zdaje egzamin znalezione w sieci:
3 Lipca, 2012 - 14:13
"PO-datek KATASTRALNY w wysokosci 1% wartosci nieruchomosci już od 2013 roku
Rząd PO - Palikot - PSL w jednym z dokumentów proponuje "zreformowanie systemu podatku od nieruchomości". Został już powołany przez Tuska Zespół ds. Rządowego Programu Rozwoju Zintegrowanego Systemu Informacji o Nieruchomościach (ZSIN), a więc zdublowany poza księgami wieczystymi państwowy rejestr nieruchomości i ich wartości, który jest podstawowym instrumentem do wprowadzenia PODATKU KATASTRALNEGO.
Widzimy, jak rząd Donalda Tuska, który specjalizuje się w oszukiwaniu i grabieniu społeczeństwa (np. emerytury), zabiera się za kolejny obszar. Mocodawcy tego rządu dobrze wiedzą, że bez własności nie ma wolności, i dlatego kombinują jak najlepiej Polaków pozbawić ich mieszkań i domów.
Umożliwi to spekulantom z zagranicy masowy wykup nieruchomości za pół darmo, a Polaków zamieni w półniewolniczą biedotę.
- Podwyżka akcyzy na gaz od 2012 roku
- Podwyżka Vat na ubranka dziecięce
- Podwyżka opłat paliwowych
- Podwyżka cen żywności
- Podwyżka stóp a co za tym idzie problemy ze spłatami kredytów
- Brak rewaloryzacji progów podatkowych PIT
- Przekazanie pięniędzy z OFE do ZUS= odebranie prawa do emerytury.
- Zerwanie umowy o budowę elektrowni atomej na spółkę z Litwą
- Sprzedaż gazu łupkowego USA i podstawionym firmom rosyjskim za ok 5% wartosci.
- Wprowadzenie podatku dachowego, śniegowego i od deszczówki
- Podatek od basenów
- Wzrost liczby urzędników o 70 tyś!
- W perspektywie Polacy beda placili ok 30% drozej za prad ze wzgledu na podpisany przez Tuska pakiet klimatyczny.
- 10% wzrost wysokosci skladki ZUS.
- Samo podpisanie ACTA bedzie kosztowalo Polske i Polakow dziesiatki miliardow zlotych rocznie /prawa autorskie i wymog oryginalnosci/ TYLE TRZEBA ZABRAC POLAKOM ABY ZAPLACIC: Tusk splacil z naszych pieniedzy:
- PZU – Eureko = 4,8 mld pln -
- Polska telefonia Cyfrowa – Vivendi =1,25 mld pln
- prezydencja = 430 mln pln /najdrozsza z wszystkich dotychczasowych?
- dlug publiczny = 400 mld pln za ostatnia kadencje Tuska
- umorzenia dla Rosjan = 1,2 mld pln
- “ Pomoc “ dla Wloch – 6 mld euro = ok 27 mld zlotych oprocentowane na 0.5%, kiedy brane przez nas kredyty z MWF sa oprocentowane 5% rocznie. Strata = 4,5% z kwoty 27 mld zlotych = 1,215 mld zlotych w bloto.Rok w rok.
- 100 tys urzednikow rocznie = 12 mld pln.
- “rolowanie” polskiego dlugu ok 40 mld zlotych rok w rok.
- najdrozszy gaz w Europie = 350$ za 1 tys m3 gdy Wlk Brytania placi 193$ za 1 tys m3
- Podpisany przez Tuska pakiet klimatyczny wejdzie w zycie w 2013r i spowoduje wzrost cen pradu elektrycznego o 30 do 50%
- 110 mld zlotych na Euro 2012. Stadion w Warszawie = 2 mld zlotych.
- 200 mln zotych corocznych odsetek od elastycznej lini kredytowej 30 mld euro, podpisanej przez Tuska z ktorej nie korzystamy. 200 milionow corocznie w bloto !!!
- Podpisany przez Tuska “Eurofisc” umozliwi urzednikom Unii natychmiastowe !!! sprawdzenie twojego stanu posiadania w Polsce. Rozumiecie co to znaczy? Czy tez jest dla was za trudne?? Trzeba zabrac jednym zeby dac drugim !!!
- Zakaz uzywania symboli panstwowych na dyplomach.
- Zakaz uzywania symboli panstwowych poza okolicznosciami wyznaczonymi przez administracje panstwowa.
- Zmiany w programie nauczania jezyka polskiego i historii.
- Platforma zamyka corocznie ok 500 szkol !
- Zamierzaja zamknac 122 sadow rejonowych.
- Caly czas zamykaja dworce i linie kolejowe.
- Likwidacja strazy gminnych i miejskich na terenie calego kraju"
@Iw Marii
3 Lipca, 2012 - 14:34
Uff - cięzko przebrnąć spokojnie przez te listę!
Czego się jeszcze możemy spodziewać po tych "doskonałych" organizatorach EURO?
Jakie "niespodzianki" nam zaserwują?
Pozdrawiam
ander