POkemonki Dwa - dobranocka dla lemingów
POkemonki dwa, chciały być uczciwe,
Lecz szefo szefów stworzenie leniwe,
W budżecie dziura - a on sobie w piłkę gra.
PO bą, PO bą, a on sobie w piłkę gra.
POkemonki dwa, poszły raz na cmentarz,
Naruszyły tam prawa elementarz,
Już komisja jest, taki Donku pusty gest.
PO bą, PO bą, taki Donku pusty gest.
POkemonki dwa, zbiedniały troszeczkę,
Aby odkuć się, wzięły łapóweczkę,
A to czyn jest zły, u Sawickiey ciekły łzy.
PO bą, PO bą, u Sawickiey ciekły łzy.
POkemonki dwa wróciły do domu,
O przekrętach swych nie rzekły nikomu,
Weszły w szafę swą, teraz sobie smacznie śpią.
PO bą, PO bą, teraz sobie smacznie śpią.
POkemonki dwa wezwała komisja,
Powiedziano im - grozi wam dymisja,
Jakby strzelił grzmot, a na czoła wyszedł POt.
PO bą, PO bą, a na czoła wyszedł POt.
POkemonki dwa są mocno zmartwione
Z prezydentury zrezygnował Donek
Ale póki co - liżą lody marki PO.
PO bą, PO bą, liżą lody marki PO.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1100 odsłon