Panie Premierze POpieram Pana.

Szanowny Panie Premierze

widząc że Pańskie działania mające na celu ratowanie naszej Ojczyzny nabierają tempa pragnę przekazać Panu moje bezgraniczne POparcie.

My wszyscy, Polacy o różnych światoPOglądach widzimy w jak ciężkiej sytuacji znalazła się nasza Polska . Dług ,który będziemy musieli spłacać my wszyscy, nasze dzieci i wnuki, rośnie w zastraszającym tempie 300 milionów złotych dziennie.
Złotówka dołuje, gosPOdarka ledwo,ledwo a faktyczne zadłużenie przekroczyło już drugą konstytucyjną granicę bezpieczeństwa.
Wszyscy widzimy konieczność „zaciskania pasa”.
Dlatego, myślę że wyrażę tu POwszechną opinię, POpieramy wszystkie Pańskie ostatnie decyzje oszczędnościowe.
Słusznie zaczął Pan oszczędzanie od tych, którzy pieniędzy z naszych POdatków nie POtrzebują, lub którym się one nie należą.

Bo przecież do czego są POtrzebne pieniądze umarłym?
Mogli przecież odłożyć sobie na trumnę i stypę, albo się ubezpieczyć. PO co im zresztą dębowe trumny i orkiestry, POżegnać zmarłego można w wąskim rodzinnym gronie, grób może wykopać syn ze szwagrem, a zamiast granitów wystarczy przecież najpiękniejszy w swojej prostocie drewniany krzyż.

Dobrze że zmniejszył Pan naszą daninę dla samotnych matek i niedojadających dzieci, przecież wszyscy wiemy że to sami naciągacze. Ludzie, którzy ukrywają swe prawdziwe dochody aby móc wyciągać rękę do innych. Szkoda że nie zlikwidował Pan całkiem tzw. POmocy publicznej, wszak każdy wie że jeśli ktoś naprawdę chce pracować to czeka na niego mnóstwo wspaniałych ofert.
Z wrodzonej dobrości zostawił Pan ten komunistyczny przeżytek, ale my nie zgadzamy się wciąż łożyć na leni i obiboków/tu przepraszam naszego,który jednak jest na własny koszt/.
No i najważniejsze, nareszcie nie oglądając się na interes własnego środowiska, zabrał się Pan za tych wszystkich partyjniackich lewusów.
Tych, którzy nasze ciężko zarobione pieniądze wyrzucają na kretyńskie plakaty, na których odmłodzeni przy POmocy fotoshopa POkazują nam szydercze uśmiechy i nawołują do głosowania czy budowania mostów. Jak to widzę to trafia mnie szlag i nie POtrafię zrozumieć dlaczego zabrał Pan tym nygusom tylko POłowę.
Wiemy że te sto, czy dwieście milionów, które zabrał Pan tym niby głodującym , umarlakom i leniom to kropla w morzu POtrzeb.
Jesteśmy pewni że to dopiero POczątek oszczędności, że niebawem wyda Pan następne oszczędnościowe decyzje.
Wszyscy znamy Powagę sytuacji, wszyscy zgadzamy się na zaciskanie pasa. Nie wątpimy też że Nasze rządowe i urzędnicze elity staną jak zwykle na wysokości zadania. Zdadzą celująco kolejny egzamin i jak przystało na elitę będą przykładem tego co należy dla Ojczyzny uczynić.

Panie Premierze ma Pan pełne POparcie, zatem proszę działać.
Nie chcąc aby POparcie było gołosłowne POzwolę sobie przewidzieć Pańskie następne decyzje.
Decyzje POd ,którymi POdpisujemy się obiema rękami:

-Zmniejszenie o 70% budżetu Kancelarii Premiera, któż da przykład jak nie Pan.
-Zmniejszenie o 70% budżetu Kancelarii Prezydenta, w ciężkich czasach Prezydent POwinien być wzorem dla innych.
-POdobne /70%/ POwinny być obniżki dla Kancelarii Sejmu,Senatu oraz obniżki „pensji” parlamentarnych, przy czym Prezydia Sejmu,Senatu i POszczególnych komisji będą miały zamrożone wszelkie dodatki.
-Obniżenie o 50% budżetów wszystkich ministerstw w zakresie środków przeznaczonych na koszty ich własnej działalności.
-Obniżenie o 50% wydatków wszystkich agencji,fundacji i stowarzyszeń finansowanych z naszych POdatków.
-Nakaz zmniejszenia ilości stanowisk urzędniczych w administracji państwowej i samorządowej wszystkich szczebli o 25% w 2011.
-Zmniejszenie wynagrodzeń w administracji wszelkich szczebli/POczynająć od siebie i rządu,oczywiście/ , z ustaleniem górnej granicy miesięcznego wynagrodzenia na POziomie średniej krajowej z grudnia br.
-Adekwatne zmniejszenie i ograniczenie maksymalnych wynagrodzeń/średnia krajowa/ we wszelkich firmach i instytucjach, które są „państwowe” lub w których Skarb państwa ma udziały.

Zmiany, oszczędności, które niebawem z pewnością Pan wprowadzi dadzą naszemu Państwu oszczędności w wysokości kilkudziesięciu miliardów rocznie.
Tak więc znowu dzięki Panu nasze Państwo będzie „zieloną wyspą”,nasze dzieci nie będą musiały sprzedawać własnych organów, aby sprostać oczekiwaniom POżyczkodawców.
Wiemy że aby to zrobić trzeba odwagi, trzeba Męża Stanu, ale znając Pana dokonania ani przez chwilę nie wątpimy, że choć do wielkich przedsięwzięć trzeba wielkich ludzi to Pan jest właśnie tym Wielkim.

Wyborca

-Co kochanie?Co robię? A nic, piszę sobie takie pierdoły, że niby tusk to cokolwiek POza chlaniem i kopaniem piłki ma zamiar robić.

zib1