POLSKA czy POlska- Jacylowi,Smokowi i innym.

Zapewne znów wpis „nie zostanie zauważony”,ale co mi tam.

Jacyl poruszył dziś bardzo istotny temat, zresztą co jakiś czas, ktoś z nas pisze o utraconej demokracji, o złej konstytucji, czy tragicznej ordynacji wyborczej. Szkoda że to wszystko kończy się tylko na wymianie zdań, i nic z tego więcej nie wynika.
Należę zapewne do znikomej mniejszości takich, którzy nie akceptowali kierunku „zmian” naszej Ojczyzny od samego początku,od 90-tego, a nawet przedtem. Postaram więc włączyć się w każdą inicjatywę,która da choć niewielkie nadzieje na to że zmienimy naszą Polskę.
Wydaje mi się jednak że idea Jacyla i z nim związanych idzie odrobinę za daleko, jeśli dobrze zrozumiałem to w grę wchodzi przygotowanie projektów ustaw i zmian do Konstytucji.
Zgoda, taki powinien być efekt końcowy, tylko nie można zaczynać od końca.
Zacząć moim zdaniem należałoby od określenia w jakimś tematycznym panelu dyskusyjnym/lub panelach/ zakresu naszych ,jako grupy o określonych preferencjach, oczekiwań. Należy odpowiedzieć jakiej chcemy POLSKI, a przy okazji postarać się tak określić zakres i tematykę zmian,aby były one do zaakceptowania przez osoby,środowiska o innych poglądach.
Całe to działanie powinno być skoordynowane z akcją uświadamiania Polakom że twór, w którym żyją z demokracją nie ma i nigdy nie miał nic wspólnego.
Docierać,tłumaczyć,perswadować że Demokracja to nie jest prawo do wrzucenia kartki wyborczej.
Pokazywać pozytywne przykłady że ludzie mogą mieć prawo decydować o wszystkim co ich dotyczy,że to MY Obywatele jesteśmy władzą najwyższą.
Jest kilka podstawowych tematów,które muszą do ludzi dotrzeć, muszą oni zrozumieć między innymi że:
-warunkiem podstawowym Demokracji jest rozdział władzy ustawodawczej,wykonawczej i sądowniczej, każda z nich musi być niezależna od pozostałych i muszą one być wybierane przez nas w oddzielnych wyborach.
-kolejnym warunkiem niezbędnym do funkcjonowania zdrowej Demokracji jest stała kontrola wybranego przez wyborcę z ciągłą możliwością odwołania posła,senatora,radnego,który zawiódł oczekiwania wyborców.
-niezbędnym warunkiem skończenia z partiokracją byłby zakaz tworzenia partyjnych klubów poselskich, poseł powinien reprezentować tylko i wyłącznie swoją grupę wyborców
-zastanowić się można i trzeba nad zmianą ustawy o partiach politycznych – czy chcemy aby mogły one funkcjonować tak jak teraz ,jako agregaty stworzone tylko po to aby zdobywać i utrzymywać władzę, takie PZPO? Czy też powinny jasno zostać w statutach określone szczegółowo cele, które przez partię mają być realizowane, jak również i grupy interesu, które dana partia reprezentuje. Nie można jednocześnie reprezentować homofili i homofobów, jakie wspólne interesy mogą mieć obrońcy praw zwierząt i miłośnicy golonki i polowań?

Tematów, na które trzeba by odpowiedzieć zanim zaczniemy się organizować i tworzyć ustawy jest bardzo wiele, moża je pogrupować i pracować nad nimi w grupach tematycznych. Łaskawa Redakcja mogłaby takie panele wydzielić.
Musimy pamiętać o jednej podstawowej zasadzie, w naszych planach nie możemy wykluczać nikogo, wypracowane przez nas rozwiązania muszą trafiać do wszystkich, którzy chcą mieć większy wpływ na to co się dzieje w Polsce, bez względu na to czy jest to konserwatywny prawicowiec, liberał, czy czerwona lewica.
Wydaje się że jesteśmy w stanie wypracować tak uniwersalne rozwiązania pod którymi będzie mógł podpisać się każdy.
Redakcjo, droga proponuję powołanie paneli w których będziemy wypracowywać rozwiązania w tematach:
-ustrój i organizacja Państwa
-ordynacja wyborcza
-partie polityczne
-inne propozycje
Może to zostać zorganizowane w podobny sposób jak „lub czasopisma” , tylko zamiast redaktora naczelnego koordynator czy koordynatorzy dyskusji,grupy roboczej? Co Wy na to?

Skończmy dość bezproduktywne dyskusje, zabierzmy zabawki zawodowym cudotwórcom i magikom, przynajmniej spróbujmy , tym bardziej że to my jesteśmy tymi zabawkami.

zib1