Dyktatorska klika gardzi narodem i jego wolą suwerena

Obrazek użytkownika Kajeka
Kraj

Dyktatorska klika gardzi narodem i jego wolą suwerena.
Klika zamiast być sługą narodu czyni z niego niewolnika.
Klika narzucająca 88% narodu świadomie pośpiesznie, niechciane przez niego ustawy emerytalne, zasługuje nie tylko na kopa ale na więzienie o zaostrzonym rygorze.
Chroniąc komunistycznych zbrodniarzy przejęła ich metody lekceważenia narodu i stawiania się ponad nim. Nie dopuszczając do referendum, odbierając prawo głosu przedstawicielom narodu, świadczy że dobrze wie że jest woli narodu wrogiem.
Gwałcąc wolność społeczeństwa w niebywały bezczelny pełen tupetu sposób odmawia prawa istnienia wolnej TV Trwam. Ignoruje że ta TV ma wielokrotnie większe środki niż klakierzy kliki.
Jeżeli ktoś miał wątpliwości kto stoi po tej stronie co stało ZOMO, powinien się ich pozbyć.
Istota różnicy działania tuska i jego kamaryli a hitlera polega na tym że hitler chciał eksterminować naród polski szybko, a PO rozkłada w czasie eksterminacje narodu, karząc coraz starszym ludziom harować przy głodowych emeryturach, w coraz trudniejszym dostępie do leczenia. Utrudnia odmładzanie społeczeństwa, rozbija jedność narodu, tworze nowe narodowości tak jak Hitler narodowość góralską. Ruguje pamięć historyczną, patriotyczną i moralność religijną kneblując usta narodowi. Narzuca się określenie;- otwarty powolny obóz niemiecki.
Pragnę też przypomnieć że w polskie prawo przewiduje że ten co zataja wiadomość o zbrodni jest jej współ winny. Tak jak komuchy są współwinne mordu katyńskiego /zatajając i prześladując głoszących prawdę o nim, tak obecna kamaryla nawet gdyby nie brała bezpośredniego udziału w mordzie smoleńskim, to przez zamazywanie prawdy jest współwina tego mordu.
A tusek się cieszy że naprawia błąd natury na który się skarżył, że nikt go nie pytał wkładając mu garb polskości.
Mnie nie mieści się w głowie jak naród może / i jak długo/ tolerować rządy tej kliki

Brak głosów

Komentarze

Tak Kajeka. To są bandyci co opanowali NASZĄ OJCZYZNĘ. BEZPRAWNIE ! W jednym tylko nie bardzo się z Tobą godzę. Czytam .... nawet jeśli nie brała udziału.... ta kamaryla brała. Oni są umoczeni w mordzie smoleńskim i po same uszy unurzani We Krwi Naszych Poległych Patriotów. Powinni wszyscy wisieć, czyli jak krotko po Smoleńsku wyraził się Ksiądz Stanisław Małkowski.... Powinni zostać oskarżeni i skazani na najwyższe wyroki przez niezawisłe sądy... A jeśli takich nie staje w priwiślanskim kraju to na drzewa zamiast liści ! - I SPRAWIEDLIWOŚCI STANIE SIĘ ZADOŚĆ ! i TO BĘDZIE DECYZJA I WOLA SUWERENA ! NARODU WOLNEJ POLSKI ! nie narodu niewolników. NIE ! tym łajdakom NIE UDA SIĘ POLAKÓW ZAMIENIĆ na naiewolników !!!
Vote up!
0
Vote down!
0
#262746

"10 kwietnia doszło do mordu popełnionego z zimną krwią"
Joanna Stanisławska
Logo dostawcy wp.pl | dodane 2010-09-24 (12:40)

fot. WP
Symboliczny krzyż stanął na Krakowskim Przedmieściu z bardzo ważnego powodu i skoro był zagrożony przez władzę świecką, żądającą jego usunięcia, należało się temu publicznie przeciwstawić

Stanisław Małkowski
AAA drukuj

Dlaczego przyjaciel bł. ks. Jerzego Popiełuszki, kapelan podziemnej Solidarności zaangażował się w obronę krzyża? Wirtualna Polska rozmawia z ks. Stanisławem Małkowskim, duszpasterzem "krzyżowców", który przewodniczył wieczornym modlitwom przed Pałacem Prezydenckim i poświęcił krzyż smoleński. Teraz grozi mu za to kara suspensy. Zdaniem duchownego, 10 kwietnia doszło do mordu popełnionego z zimną krwią.
Wideo
Znowu było gorąco przed pałacem - zobacz film

Kilkaset osób zebrało się wieczorem na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Grupa ok. 500 osób protestowała przeciw usunięciu krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego. Wśród przybyłych pojawił się Jarosław Kaczyński, który powiedział, że...

Joanna Stanisławska: Dlaczego ksiądz zaangażował się w obronę krzyża?

Ks. Stanisław Małkowski: - Obrońcy krzyża poprosili mnie o wsparcie. Zresztą ich postawę uważam za słuszną. Symboliczny krzyż stanął na Krakowskim Przedmieściu z bardzo ważnego powodu, wkrótce po zbrodni smoleńskiej, nazywanej drugim Katyniem i skoro był zagrożony przez władzę świecką, żądającą jego usunięcia, należało się temu publicznie przeciwstawić.

Mówi ksiądz o "zbrodni smoleńskiej", na jakiej podstawie?

- Nie mam wątpliwości, że to
To zbrodnia dokonana z zimną krwią, przygotowywana przez wiele miesięcyKs. Stanisław Małkowski
zbrodnia dokonana z zimną krwią i przygotowywana przez wiele miesięcy. W grę wchodzą tu trzy czynniki sprawcze: wewnętrzny, wschodni i zachodni. Najłatwiej rozszyfrować czynnik zewnętrzny, zachowanie tych, którzy zbrodnię tę przygotowali i przeprowadzili, świadczy o sprawstwie. Mnóstwo jest na ten temat artykułów, tekstów internetowych, nawet bardzo obszerna publikacja książkowa. Osoby za to odpowiedzialne m.in. Tusk, Komorowski, Arabski, Klich powinny zostać osądzone, ale nie mam złudzeń, że do tego dojdzie.

W zeszłym tygodniu krzyż został jednak przeniesiony do kaplicy w Pałacu Prezydenckim. Jak ksiądz przyjął tę decyzję?

- Była to profanacja dokonana przy użyciu siły.

Przecież krzyż znalazł się w kaplicy. To chyba godne miejsce?

- W kaplicy w Pałacu Prezydenckim może znaleźć się każdy inny krzyż. Natomiast krzyż smoleński ustawiony na Krakowskim Przedmieściu przez harcerzy, powinien zostać na swoim miejscu, np. wkomponowany w pomnik upamiętniający katastrofę.

Obrońcy krzyża nie ustają w protestach przeciwko przeniesieniu krzyża. Czy naprawdę ich poświęcenie jest konieczne, może po pięciu miesiącach lepiej dać już sobie spokój?

- Bez względu na to, kiedy i jaki skutek przyniesie ich codzienne czuwanie, jest to poświęcenie konieczne. To działanie jest wyrazem nadziei, że z takiego zła, jakie stało się 10 kwietnia w Smoleńsku, tylko Chrystus może wyprowadzić dobro.
Krzyż jest znakiem chrystusowego zwycięstwa dobra nad złem. Wyraża wiarę, że miłość zwycięży nad nienawiścią, a ludzie godziwi, zatroskani o dobro Polski, pokonają ludzi niegodziwych, którzy obecnie sprawują władzęKs. Stanisław Małkowski
Krzyż jest znakiem chrystusowego zwycięstwa dobra nad złem. Oznacza pamięć i pragnienie, aby została ujawniona prawda o tym, co się stało, wiarę, że miłość zwycięży nad nienawiścią, a ludzie godziwi, zatroskani o dobro Polski, pokonają ludzi niegodziwych, którzy obecnie sprawują władzę.

Krzyż to znak wspólnoty tych, którzy jednoczą się na Krakowskim Przedmieściu. Oni sprzeciwiają się bluźniercom, którzy próbują zagłuszyć modlitwę, rozbić tę wspólnotę i nieraz zachowują się w sposób wręcz diaboliczny, satanistyczny. Wszystkie ataki na obrońców krzyża są atakami zwróconymi przeciwko Chrystusowi. To działania firmowane przez najwyższe władze w Polsce, a organizowane przez Janusza Palikota. Palikot jest przyjacielem Komorowskiego, a Komorowski i Tusk działają razem.

Po co Janusz Palikot miałby walczyć z krzyżem? Jaki ma w tym interes?

-
Palikot realizuje europejskie, antychrześcijańskie, bezbożne i nieludzkie cele. Robi to w sposób bardzo agresywnyKs. Stanisław Małkowski
Palikot jest Europejczykiem, który realizuje europejskie, antychrześcijańskie, bezbożne i nieludzkie cele. Włącza się w ogólny trend walki z obecnością prawa Bożego w życiu publicznym. Robi to w sposób bardzo agresywny i znajduje posłuch u ludzi mu podobnych, wychowanków III RP i takich pseudoautorytetów, fałszywych proroków jak Jerzy Owsiak, Kuba Wojewódzki czy Adam Michnik.

Joanna Burzyńska, zwana "Joanną od krzyża" w rozmowie z serwisem Politykier.pl grozi "Krzyż ma wrócić, albo poleje się krew!". Dojdzie do rozlewu krwi?

- Pani Joanna podzieliła się swoim przekonaniem, ale czy dojdzie do rozlewu krwi, tego nie wiem.
Władze raczej nie posuną się do otwartego mordowania swoich przeciwników, ale do takiego aktu mordu doszło przecież 10 kwietnia, więc kto wie. Oni są zdolni do wszystkiegoKs. Stanisław Małkowski
Obecne władze raczej nie posuną się do otwartego mordowania swoich przeciwników, ale do takiego aktu mordu doszło przecież 10 kwietnia, więc kto wie. Oni są zdolni do wszystkiego.

Jak długo obrońcy krzyża zamierzają trwać na posterunku?

- Niestety ich pozostanie od Pałacem Prezydenckim to kwestia czasu. Zbliżają się słoty jesienne, przymrozki, więc spotkania uliczne będą siłą rzeczy krótsze. Warunki pogodowe wymuszą zmianę zachowań, ale modlitwa tam jest słuszna.

Vote up!
0
Vote down!
0
#262745