Postrzeganie

Obrazek użytkownika Nicpon
Blog

Był u mnie przedwczoraj jeden taki mój kumpel. Na wódke wpadł, żeby mi sie po operacji jakies zrosty nie porobiły i takie tam paskudztwa.

Przegadaliśmy sobie dosyć leniwie pare godzin. W tym o polityce.

Kumpel ma ciekawa obserwację osobistą, cos, na co bym nie wpadł nawet.

Dlaczego on, mój kumpel, woli Niesiołowskiego od Kurskiego?

Na pierwszy rzut oka dosyć idiotyczne, prawda? Wszystko to, co reprezentuje sobą Niesiołowski jest dokładnie takie samo, jak wypowiadane przez niego mantry "obrzydliwe, plugawe, moralne karły".

Mój kumpel mówi tak- sluchaj, ja przecież widze i wiem, że Niesiołowski to idiota, cham, bydle i propagandysta. Ale ja go instynktownie traktuje jak wariata. Nie biore powaznie tego co mówi, ale mam to za coś w rodzaju wzburzenia i jest w tym szumie pewna szczerość.

Na jego tle Kurski, który gada z sensem wszystko to, co mówi jest w pewien sposób zimne, wyrachowane, wycedzone. W formie znacznie elegantszej niż Niesiołowskiego, na pozór ładniejszej. Ale przez tę zimność, to wyrachowanie, celowość- odstręczające.

Pod rozwagę.

Brak głosów