MAK: manipulacje czarnych skrzynek?
Eksperci polscy mają problem z odsłuchaniem kopii taśm z kabiny pilotów rządowego Tu-154m jaki rozbił się w Smoleńsku. Oryginały rząd sprezentował Rosjanom, oddając śledztwo w ich ręce. Otóż nagranie na sprezentowanej kopii zagłuszane jest ...buczeniem, podaje tvn24.pl
Buczenie – skąd my to znamy! To pokolenie, które wiadomości czerpało w latach budowy socjalizmu z Wolnej Europy, BBC, DLF czy Radio France International, wie, o co chodzi. O co? By nikt nie mógł właśnie odsłuchać tychże taśm. To nie pomyłka, to metoda. A jak je „odgłuszyć”?
Krakowski Instytut Ekspertyz
Sądowych, który prowadzi badania rejestratora, stara się usunąć to buczenie, ale by to zrobić musi poznać częstotliwość prądu w chwili kopiowania nagrań z oryginalnych taśm w Moskwie. A to wymaga zabiegów dyplomatycznych, wystosowania noty. Czy to coś da? w to
wątpię
bowiem Rosjanie się boją, że przy okazji ujawnienia częstotliwości można ich złapać na fałszowaniu nagrań. Innymi słowy wątek jest coraz bardziej brany pod uwagę, jeśli eksperci zwracają uwagę na to, że informacja o częstotliwości pozwoli sprawdzić czy nagranie rzeczywiście skopiowano w Moskwie i czy w nie ingerowano – onet. pl cytuje tvn24.pl
http://www.youtube.com/watch?v=4XY5muKrEyQ
Post scriptum: Rosjanie zawsze byli mistrzami w zagłuszaniu, ale tylko okresowo.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1300 odsłon
Komentarze
.
3 Listopada, 2010 - 15:25
Komedyja. Tyle komentarza.
Jan Bogatko ...albo
3 Listopada, 2010 - 15:32
Jan Bogatko
...albo tragedia, raczej,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Manipulacje
3 Listopada, 2010 - 16:10
Dla mnie to nie komedia, czy tragedia, to czyste skuwysynstwo. A co na to mini-ster Miller albo mega-premier Donio? Zaniemowili, czy jeszcze do nich nie doszlo.
Jan Bogatko ...no, wydaje mi
3 Listopada, 2010 - 16:29
Jan Bogatko
...no, wydaje mi się, że pracują nad jakąś akcją pijarowską,w rodzaju "buczenie poprawia odbiór" czy coś w tym stylu...
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Dopiero teraz odsłuchują kopie?
3 Listopada, 2010 - 16:24
A co - skromnie zapytam - z oryginałami?
Jan Bogatko ...no właśnie.
3 Listopada, 2010 - 16:31
Jan Bogatko
...no właśnie. Oryginału nigdy nie zobaczymy. Zatem skrzynki to lipa. Jednemu się dziwię, że jak dotąd, nie wmontowano w to nagranie jakichś "potrzebnych" wypowiedzi. Ale może dziwienie niebawem minie.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Re: MAK: manipulacje czarnych skrzynek?
3 Listopada, 2010 - 17:08
Czegoś tu nie rozumiem. Pytają o częstotliwość prądu w czasie nagrania
prądu w sieci zasilającej?
prądu podkładu?
prądu kasowania?
Byłem kiedyś w tym Instytucie i mówiono nam, że każdy z magnetofonów analogowych (a takim mniemam iż takim jest rejestrator z Tu-154M) nagrywa na taśmie swój charakterystyczny ślad, czyli przydźwięk z nałożonym szumem zmodulowany nierównomiernością przesuwu taśmy i całego toru przesuwu.
Jakikolwiek montaż powoduje zmianę w charakterystycznym śladzie i zakłóca np. modulacje spowodowana niecentrycznościa wałka przesuwu taśmy.
Ciekawe czy buczenie było w pierwszej skopiowanej wersji, tej krótszej o 16 sekund.
Jan Bogatko ...tu trzeba
3 Listopada, 2010 - 17:20
Jan Bogatko
...tu trzeba byłoby zasięgnąć opinii technika. Wydajer mi się (jako laikowi) że chodzić tu może o przypadek, wywołany montażem taśmy. Ale głowy nie dam,
pozdrawiam
ps dziękuję za cenny komentarz
Jan Bogatko
Przypomne:
3 Listopada, 2010 - 17:54
"W celu oczyszczenia zapisów z szumów zastosowano specjalną aparaturę będąca na wyposażeniu MAK z unikalnym oprogramowaniem" - fragment tzw raportu MAK.
Kopia która otrzymalismy została poddana wcześniej jakiemuś "unikalnemu" procesowi. To jak ma nie buczeć?
Oprogramowanie było rzeczywiscie unikalne bo to co wyrażnie słyszeli piloci JAKA-40, tego dziwnym trafem nie ma...
Jan Bogatko ...to wiele
3 Listopada, 2010 - 18:15
Jan Bogatko
...to wiele tłumaczy. Czyli znowu propagandowa fałszywka. I wcale nie taka "unikalna".
Pozdrawiam,
Jan Bogatko