II Smoleńska: Execute order 66
Jak w kraju demokratycznym prace 160 nie związanych ze sobą naukowców, w wiekszości z tytułami profesorskimi, z kilkunastu różnych krajów, kilkudziesięciu uczelni, za własne pieniądze, pod patronatem największej partii opozycyjnej dysponującej największym w kraju poparciem spolecznym przedstawić tak, jakby jej nie było lub też było to zjazd oszołomów? Takie zadanie stanęło przed zespołem rządowych propagandzistów, Recepta okazała się prosta i wypróbowana: zerwać wiarygodność - zagłuszyć - ośmieszyć
Najpierw przygotowanie gruntu, czyli zerwanie wiarygodności:
- Tandem GW-NPW
- akcja Rońda
- akcja przyspawania naukowców do PiS
Zagłuszanie:
- mobilizacja przyjaciół z mediów
- akcja Kleiber
- neutralizacja Trwam TV/ RM
- akcja Owsiak
- akcja "zamach na Kubusia"
(dwie ostatnie celem neutralizacji internetu)
Po konferencji: Execut order 66
Klony o twarzach Durczoków, Morozowskich, Sobieniowskich, Kasprzaków, Kraśków, Olejnik, Lisów, Żakowskich itp. itd zaatakowały jadem z języków. Zagrzewała je moc "Gwiazd Śmierci" z Wiertniczej, Woronicza i Ostrobramskiej. Z ponad 100 referatów opinia publiczna dowiedziała się jedynie o pękniętych parówkach i zgniecionych puszkach.
Przebić zdołał się jeden: Chris Yoda Cieszewski z Zespołem.
Tylko wobec referatu zespołu Cieszewskiego Imperium zostało zmuszone do pokazania swoich argumentów merytorycznych:
- spekulację anonimowego blogera, który bez żadnych pomiarów dostrzegł brzozę w innym miejscu zdjęcia satelitarnego
- komunikat NPW, z którego wynika, że nie wiadomo, czy brzoza 10 kwietnia nie była złamana, albo była złamana
- wypowiedź dra Laska, że skutkiem mechaniki lotu gazy o temperaturze 1000 stopni Celsjusza nie spalą, ani nie rozrzucą plastikowych worków ze śmieciami
- artykuł w GW, demaskujący, że Deepak Mishra nie był wspólautorem referatu wygłoszonego przez Cieszewskiego mimo, że nie był wymieniony wśród autorów prac.
Co będzie dalej?
Szlachta się bawi.
A plebs do roboty.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1523 odsłony