Przecież potrzeba już tylko rozrywki
Czy także Państwo odnoszą wrażenie, że władze zamiast szukać inwestorów w przemysł próbują oszukać statystyki poprzez sprowadzanie do polskich miast kolejnych "instytucji" służących jedynie konsumpcji i rozrywce?
"Przed piotrkowskimi urzędnikami 25 lipca kolejna tura rozmów z inwestorami zainteresowanymi lokalizacją parku rozrywki w Piotrkowie. Dorota Jankowska, asystent prezydenta, spotka się z przedstawicielami spółki Cinema City International, operatorem kin wielosalowych w Europie i Izraelu."
Pierwsze pytanie, jakie warto zadać, powinno brzmieć: gdzie jest informacja na temat wyników negocjacji podjętych przez piotrkowskie władze z przedstawicielami firmy? Niestety, nie zauważyłem by pochwalono się postępami, osiągniętymi w rozmowach.
Abstrahując jednak od skuteczności naszych władz, należałoby zapytać: czy ktoś podjął w ogóle dialog z mieszkańcami dzielnic, w pobliżu których ma powstać taka ogromna inwestycja? Czy są aby chętni na całodobowy hałas? Dla przykładu, Disneyland w Paryżu, w rzeczywistości nie leży w stolicy Francji, tylko trzydzieści kilometrów od metropolii. W pobliżu planowanej lokalizacji, czyli Bugaju, leżą Wierzeje. Za blisko.
Warto też wspomnieć o historii spółki. Tak, aby poinformować społeczeństwo, przed czym jak widać wzdragają się dziennikarze portalu Piotrków Nasze Miasto:
"Pierwsze kino Cinema City zostało otwarte w 1929 roku w Hajfie w Palestynie (obecnie Izrael) przez rodzinę Greidingerów. W 1982 roku firma otworzyła w Tel Awiwie w Izraelu swój pierwszy multipleks."
Jeszcze jeden cytat:
Działania asystent skupiają się na prowadzeniu intensywnej kampanii informacyjnej o terenach inwestycyjnych i innych walorach Piotrkowa.
"- Naszą ofertę skierowaliśmy do firm holenderskich, niemieckich, chińskich, hinduskich, do organizacji zajmujących się pośrednictwem w nawiązywaniu kontaktów biznesowych, izb handlowych, consultingowych, m.in. w Wielkiej Brytanii oraz organizacji zrzeszających właścicieli parków rozrywki - wylicza Dorota Jankowska, zapewniając, że jest zainteresowanie."
Wobec powyższego warto zauważyć, że wielu piotrkowian wolałoby chyba dowiedzieć się o podobnych staraniach władz względem znalezienia potencjalnych inwestorów w piotrkowski przemysł. Starożytni pamiętali, że przed igrzyskami potrzeba chleba. Obecne władze Piotrkowa wydają się o tym zapominać.
Tomasz Maciejewski
http://piotrkovskie.pl/index.php/glowna/miasto/193-przeciez-potrzeba-juz-tylko-rozrywki
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2329 odsłon
Komentarze
Re: Przecież potrzeba już tylko rozrywki
15 Sierpnia, 2011 - 01:15
mocna inwestycja zatrudnią młodzież na umowę zlecenie do 26 roku życia uczącą się aby nie płacić składek ZUS, za śmieszne pieniądze.
A czego jeszcze potrzeba...
15 Sierpnia, 2011 - 05:15
ludziom którzy nie mają potrzeb? Życie w tuskolandzie zapewnia wszystko. Tak mówią w TVNach. Wszystko jest w porzo na tej zielonej wyspie szczęśliwości. W końcu ziścił się sen o tym by żyło się lepiej. Wszystkim - uprzywilejowanym. A kto się z tym nie zgadza niech lepiej siedzi cicho.
A serio. Oczywiście że zatrudnią młodzież. Dzieci będą obsługiwały dzieci. W kinie będzie się sączyła propaganda rodem z holyłudu. Różnej maści kolorowi mądrale będą pouczali białych jak żyć i jak nie popełniać błędu, przepraszam grzechu politycznej niepoprawności jakim jest na przykład rasizm albo antysemityzm tak zręcznie podsycane nachalną nagonką w mediach drugiej linii. Polaków trzeba bowiem do cna przenicować na modłę twórców nowego porządku tego świata. Mają stanowić mięso armatnie dla propagandowych dział strzelających w nieposłuszny polski nacjonalizm, ksenofobię, antysemityzm i wszelkie inne plagi tego skarlałego i nipokornego narodu. Multikino ma służyć taniej, infantylnej rozrywce pomyślanej dla leniwych umysłowo i niezdolnych, bezwolnych lemingów. Z kina wyjść ma człowiek rozbawiony i szczęśliwy że udało mu się na chwilę oderwać od pługa codzienności wypełnionej jałowizną egzystencji. I ma też sprawić aby z niecierpliwością czekał na następny seans. Ta pogoń za lekkostrawną łatwizną intelektualną ma się stać jego uluboną rozrywką w przerwach między pracą, wiadomościami w TVN i jedzeniem. Kto nie był jeszcze w multipleksie będzie osaczony murem niechęci i wyobcowania. Kino ma sprawić że wszyscy mają żyć tym co zobaczyli w iluzjonie. Słowo iluzjon ma tu znaczenie dosłowne. Jest przeznaczony dla tych na których już dokonano udanej lobotomii niezależnego myślenia.
I pomysleć, że ludzie ludziom gotują ten los.