NieLOT czyli POwskie badziewie.
Odwołany lot dreamlinera z Toronto
Ze strach latac LOTem to jest wiadome nie od dzis, tak jak we wszytkich dziedzinach gospodarki znalesli sie ludzie PO jedynie slusznej lini bez wymaganych umiejetnosci i odpowiedzialnosci
za powierzone im mienie i zycie ludzkie typowe jak za PZPRu BMW czyli Bierni Mierni ale Wierni.
"Dreamliner znów uziemiony. Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT nie odleciał wczoraj do Warszawy z lotniska w Toronto. Według przewoźnika, lot został odwołany z powodu konieczności resetu jednego z systemów oraz sprawdzenia spoilerów, które z powodu niskiej temperatury mogły zamarznąć. Wcześniej maszyna została zatrzymana z powodu złego samopoczucia jednego z pasażerów. Jak się okazało, samolot, który nie wyleciał, miał wylecieć po kilku dniach postoju samolotu na płycie lotniska.
Na decyzję o odwołaniu lotu złożyły się dwa zdarzenia na lotnisku w Toronto. Jak informuje biuro prasowe Polskich Linii Lotniczych LOT, tuż przed startem źle poczuł się jeden z pasażerów. “Aby służby medyczne lotniska mogły udzielić mu pomocy, zatrzymaliśmy samolot na stanowisku postojowym” – informuje PLL LOT.
Jak informuje przewoźnik , po zakończeniu działań służb, załoga przygotowała maszynę i pokład do startu. “W trakcie standardowych czynności kapitanowie otrzymali raport techniczny, który generuje automatycznie samolot o konieczności resetu jednego z systemów. Sprawdzenia wymagały spojlery, które z powodu niskich temperatur w Kanadzie mogły zamarznąć” – wyjaśnia biuro prasowe.
Według przedstawicieli przewoźnika, sprawdzenie tych dwóch elementów wymagało zbyt długiego czasu, dlatego podjęto decyzję o odwołaniu rejsu.
W trakcie oczekiwania na zakończenie resetu, klienci otrzymali na pokładzie posiłki. Jak zapewnia PLL LOT, pasażerowie zostali zakwaterowani w hotelach. Mieli również zagwarantowany transport. Dodatkowo mieszkańcy Toronto mogli skorzystać z powrotu do domu na koszt przewoźnika.
Pasażerowie wracający naszym rejsem LO046, wylecą dzisiaj o godzinie 22:35 (czasu ontaryjskiego). Przylot tej maszyny do Warszawy zaplanowany jest jutro o godzinie 12:55″ – informuje przewoźnik.
Jak się okazało, odwołany lot miał odbyć się usprawnionym i przygotowanym do rejsu samolotem, który od zeszłego piątku stał na płycie lotniska w Toronto. Starter-generator maszyny przyjął najprawdopodobniej prąd o zbyt dużym napięciu. Według wcześniejszych informacji przewoźnika lot miał się odbyć w poniedziałek. Ostatecznie termin wylotu został przesunięty. To nie jedyne problemy z dreamlinerami LOT-u. W poniedziałek na warszawskim lotnisku Chopina samolot najechał przednim kołem podwozia na studzienkę kanalizacyjną. Konieczna była wymiana koła."
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 888 odsłon