Raport Millera czy raport Amielina?

Bloger "KaNo" opublikował wpis pt.:

"Czy Amielin był członkiem komisji Millera?"

http://fotoszop.salon24.pl/333149,czy-amielin-byl-czlonkiem-komisji-millera

który w jednoznaczny sposób pokazuje, że komisja Millera swoje ustalenia co do ostatnej fazy lotu rządowego tu-154m, ktory rozbił się w Smolensku opierała na zdjęciach S.Amielina.

Wpis KaNo w porównawczy sposób pokazuje to o czym pisałem tutaj na "Niepoprawni" w tekście:

"Jak komisja Millera obrót wg.Amielina obliczała".

http://www.niepoprawni.pl/blog/1903/jak-komisja-jmilera-obroty-wgamielina-wyliczala

W związku z tym należy publicznie pytać członków komisji J.Milera czy raporty piszę się metodą "kopiuj-wklej" czy też czasam wyrusza się w teren aby własne analizy przeprowadzać?

Komisja J.Millera powinna sprawdzić czy normalny jest fakt, że fotograf-amator jakim jest podobno S.Amielin jest zapraszany na tajne cwiczenia specnazu i jak to może rzutować na autentyczność jego zdjęć.

http://freeyourmind.salon24.pl/304592,fotoamator-specjalnego-znaczenia

W związku z powyższym proszę wszystkich zainteresowanych o zadanie następujących pytan p.ministrowi J.Millerowi:

1. Czy przed analizą tak ważnych ustaleń dotyczących ostniej fazy lotu Tu-154m w oparciu o zdjęcia S.Amielina z 13 kwietnia sprawdzono ich autentycznoc w labolatorium kryminalistyki?

2. Czy sprawdzono w jakis sposob autentycznosc tych nacięć drzew, czy sprawdzono czy nie zostaly wykonane w sposob sztuczny?

3. Czy biorac pod uwage, ze w dniu 10.04.2010 Ił-76 lecial z przechylem na lewe skrzydlo i mógł być autorem dużej części nacięć czy sprawdzono w Smolensku które nacięcia pochodzą od Ił-76 a które od Tu-154m?

Odpowiedz na te pytania jest kluczowa do ustalenia profesjonalizmu i wiargodności raportu J.Millera.