Z POEZYJ MIECZYSŁAWA ROMANOWSKIEGO

Obrazek użytkownika poeta
Historia

1863 - 2013

Znów mamy Styczeń, 150 lat później.....

Czy POLSKOŚĆ to nienormalność ?!

24 kwietnia 1864, Papież Pius IX

....Sumienie mnie nagli, abym podniósł głos przeciwko potężnemu mocarzowi,
którego kraje rozciągaja się aż do bieguna.....
monarcha ten prześladujez dzikim okrucieństwem Naród Polski i podjął dzieło bezbożne wytępienia religii katolickiej w Polsce.....

Z Poezyj Mieczysława Romanowskiego:

" Hymn Polski "

Ojczyźnie naszej, Polsce, bądźmy wierni,
Pokąd tchu w łonie.
Stójmy wytrwali, gdy wieńce nam z cierni
Kładą na skronie.
Nieszczęścia i klęski niech miłość połamie.
Czy dźwiga nas dola, czy chytrze nam kłamie.
Ojczyźnie Tej życie, krew nasza i ramię.
I chwała w zgonie.

Tu nam w kolebce dał Bóg światło dzienne,
Tu żywot w znoju.
Konając głowy tu pochylim senne.
W chatach lub w boju.
Tu bracia mrą nasi od ciosów tyrana
I świadczą, że TA nam od Boga wybrana
Ojczyzna --- TA Polska codziennie kąpana
W łez i krwi zdroju.

Tu groby ojców sława opromienia,
Tu śpią ich kości.
Tu nam się dobić po dniach utrapienia
Świętej wolności.
Tu przetrwać nam klęski i szarpać kajdany ---
Tu rodzą nas Sawy, Pułascy, Rejtany,
I " hetman w sukmanie ", co kochał sukmany ---
Tu żyć w miłości.

O ! Święta, patrzaj : w twoją krew czerwoną
Maczamy dłonie.
Pokąd Ty w grobie, potąd żadne łono
Szczęściem nie spłonie.
Niech ostrzy wróg miecze, niech w ludach duch
stygnie,
Synowska dłoń Ciebie z przepaści podźwignie,
I będzie Bóg poczczon, a szatan się wzdrygnie
I car w koronie !

Stójmyż gotowi ! Jak straż czuwająca,
Bo nikt nie powie,
W ktory dzień trąba zawezwie nas grzmiąca.
Matce nieść zdrowie.
A wonczas jak piorun, co kruszy i pali
W bój lećmy zwyciężać z nadzieją na stali,
Lub gińmy szlachetni, jak ojce konali,
Polski synowie.

" Dziaduś "

Kibitki stają przed dworem ---
We dworze światła goreją :

Tam stary dziaduś wieczorem,
Dziatwie i wnukom koleją,
O bojach za Polskę prawi,
I przyszłość ich błogosławi.

----" Służcie Ojczyźnie ! --- tak woła,
Zgubion, kto Polsce nie służy !
Ani przy śmierci anioła,
Ni ciszy serca wśród burzy,
Nie będzie mieć dusza taka,
Hańbiąca imię Polaka !

--- " Upadlim, ale powstaniem !
Nikczemni tylko znikają.
Pan bliski ze zmiłowaniem,
Gdy serca w dzielność wzrastają.
Służcie Ojczyźnie wytrwale ! "
Wtem w progu stają Moskale.

Przelękła wnucząt gromada
Do dziadka tuli się drżąca:
Jak kłosie do nóg mu pada,
W oczy się patrzy milcząca,
Jęknąć słóweczka się boi.
Moskale stoją ---dziad stoi.

"Miatieżny ! --- sprawnik mu rzecze ---
Na ciebie Sybir jest w prawie :
Tyś krzyż postawił, człowiecze,
Za postrzelanych w Warszawie !.....

Ty kochasz plemię to wraże....
Car w Sybir wysłać cię każe ! " ---

I skinął, by mu okuli
Łańcuchem ręce i nogi.
Do dziadka dziatwa się tuli.
Mimo żołdaków batogi.
" O dziadku ! --- woła ze łzami ---
O ! Broń się ! Pozostań z nami " ---

----" Bóg z wami ! --- Dziaduś odpowie ---
Ojczyźnie służcie wytrwale,
Ja na sybirskie pustkowie
Gdzieś kości moje powalę,
Lecz duch mój będzie nad wami
W niebiosach między gwiazdami ! "

----------------

Brak głosów