Wiśniewski przemówił !!!
A na miejscu katastrofy...
... będąc już na miejscu usłyszałem, że to polski samolot i również to mnie utwierdzało w przekonaniu, że była to wracająca polska maszyna, ale już pusta, bez pasażerów. Na miejscu katastrofy w Smoleńsku nie widziałem - tak jak to było w Lesie Kabackim (w 1987 r. pod Warszawą rozbił się samolot z 183 osobami, nikt nie przeżył - red.) - żadnych mebli, foteli, ubrań, ani szczątków ludzkich. To mnie utwierdzało w przekonaniu, że samolot był bez pasażerów.
Home - www.baltow.cba.pl
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2618 odsłon