... a zobaczysz tą rzeszę, której nie zagospodaruje PiS
Tytuł notki to fragment komentarza Łarzącego Łazarza. W całości ten akapit brzmi tak:
„Uwolnij umysł a zobaczysz tą rzeszę, której nie zagospodaruje PiS a która może pomóc w osunięciu skompromitowanych szuj z PO od władzy, a może nawet w rządzeniu Polską.”
Ale ja nie o tym.
Wybrałem sobie kilka komentarzy, na kanwie których chcę określić swoje stanowisko w sprawie tworzenia nowej siły politycznej kilka miesięcy przed wyborami. I proszę nie zapominać, że piszę to jako członek Prawa i Sprawiedliwości, ale nie w imieniu partii; w swoim imieniu. Proszę także pamiętać, iż popełniam ten tekst, również jako szary obywatel tego kraju.
Nie będę się odnosił ani do tekstu Aleksandra Ściosa, ani do tekstu Łarzącego Łazarza czy też do tekstów 1Maud, Lancelota, Seawolfa jak również innych podejmujących dyskusję dotyczącą stworzenia siły politycznej, która miałaby ewentualnie wspierać PiS w walce wyborczej. Przepraszam jednocześnie wszystkich dyskutantów, których tutaj nie wymieniłem, lecz nie zamierzam pisać jakiegoś długaśnego elaboratu.
Na początek, w kwestii tworzenia nowej partii, czy też siły „która może pomóc w osunięciu skompromitowanych szuj z PO od władzy, a może nawet w rządzeniu Polską” powiem krótko: czas ku temu, bezpośrednio przed wyborami, FATALNY. Choć idea wydaje się szlachetna.
Idąc dalej za wypowiedzią Łarzącego Łazarza:
Tak samo uważam za bład uznawanie, że PiS konsumuje całą patriotyczną siłe wyborczą w naszym kraju. Tak nie jest, trzeba tylko dać ludziom szansę się gdzieś skonsolidować.
... któremu odpowiedział komentator opal:
Tak, ale na to byl czas w 2007, 2008 czy 2009 roku. Juz po 10 kwietnia 2010 nie powinno sie tego robic. (...) Osobisci chcialbym, abys sie jasno wypowiedzial w kwestii prob czy wrecz tworzenia dzis, w przeddzien wyborow, nowej partii.
... co z kolei spotkało się z ripostą naczelnego NowegoEkranu:
Ale wtedy nie było NE. Teraz jest i jeszcze (rzutem na tasmę) można spróbować lub czekać z załozonymi rekoma i biernie sie przygladać jak PiS wypadnie. Wybór nalezy do nas.
... chcę zaznaczyć, że faktycznie nie należy czekać z założonymi rękami oraz biernie się przyglądać, a także, że zgadzam się z tym, iż wybór należy do nas. To nie napotyka oporu z mojej strony, to akurat nie. Wracam jednak do czasu, w którym rzecz ma nastąpić.
Dlaczego teraz akurat? Niewiele ponad 5 miesięcy przed wyborami? Dlaczego Łazarzu uznajesz, że jest to czas właściwy ku temu? W mojej ocenie jest to czas najfatalniejszy z możliwych.
A dlaczego? A otóż dlatego, że nie ma aż 5 miesięcy do wyborów, gdyż trzeba uwzględnić 2–miesięczny okres kampanii wyborczej i kalendarz wyborczy.
W zasadzie na 60 dni przed wyborami musi oficjalnie funkcjonować partia, czy też komitet wyborczy wyborców, który zamierza wystartować w wyborach i wystawić swoich kandydatów.
Art. 84. § 2. W wyborach do Sejmu i do Senatu oraz w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Rzeczypospolitej Polskiej komitety wyborcze mogą być tworzone przez partie polityczne i koalicje partii politycznych oraz przez wyborców.
Wynika z tego, że na stworzenie nowej partii czy też powołanie struktur obywatelskich, które działałyby na rzecz komitetu wyborczego zostaje ok. 3,5 miesiąca.
Podstawowe pytanie, które kieruję do Ciebie Łarzący Łazarzu: Dasz radę to zrobić w ciągu 3,5 miesiąca?
Niezależnie od Twojej odpowiedzi stwierdzam: mam poważne, nawet bardzo poważne wątpliwości czy ten czas wystarczy na utworzenie sprawnej „machiny” w całym kraju mogącej odegrać jakąś, nawet niewielką rolę w wyborach parlamentarnych. Podkreślam: w całym kraju! Bo objęcie działaniem „wycinkowo” tylko poszczególnych obszarów Polski jest zupełnie bez sensu. W ten sposób to można zaistnieć, owszem, ale tylko medialnie. Nie będzie z tego żadnego zysku poza rozgłosem.
Na rodzące się pytanie: Co w takim razie teraz robić? postaram się odpowiedzieć, żeby tutaj nie przedłużać, w kolejnym tekście.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1330 odsłon
Komentarze
Fałszywa alternatywa
5 Maja, 2011 - 01:39
"można spróbować lub czekać z załozonymi rekoma i biernie sie przygladać jak PiS wypadnie. Wybór nalezy do nas". ŁŁ stawiając sprawę w ten sposób myli się!
A kto powiedział, że czekać z założonymi rękami? Czy nie można tymi rękami wspierać PiSu, po prostu? Czy te mityczne rodziny wojskowych siedzą w necie wpatrując się w Nowy Ekran? Patrzą, co tam Łażący Łazarz wymyśli? Wolne żarty!
Dama Pik
Absolutnie się zgadzam
5 Maja, 2011 - 10:33
z Twoim widzeniem tej sprawy. Zamiast budowania na ostatni moment czegoś nowego, ryzykownego, lepiej wspierać , wzmacniać, to co już istnieje, czyli PiS, do diabła!
"Wzmacnianie" mogłoby polegać na pokazywaniu tej innej twarzy PiSu, innych ludzi PiSu, tłumaczeniu zamiarów, celów i idei. Powiedzmy sobie, że obecni frontmeni PiSu nie oddziaływują przyciągająco na ew. lemingowatych wyborców, raczej nie chcielibyśmy spotykać się z nimi towarzysko.
Tworzenie nowych bytów politycznych to rozłożenie tych ok. 60% głosów na kilka części, wejście PO do Sejmu i nieustanne jego brużdżenie. A nieudane rządy PiSu, to jego odejście w niebyt na zawsze.
Ciemnowidz jestem :(...
Tym którzy teraz tworzą jakieś konkurencyjne wobec PiS partie nie chodzi o Polskę, im chodzi o jakiś gie.szeft! Albo zwyczajnie, sabotaż.
> wicenigga: "im chodzi o jakiś gie.szeft! Albo zwyczajnie, sab"
5 Maja, 2011 - 16:45
Jednak nie stawiałbym sprawy na ostrzu noża. Może się mylę, ale do wydania tak ostrej opinii nie mam podstaw.
pozdr
Koteusz
Koteusz
=======
Polacy domagają się prawdy o Smoleńsku!
Tworzenie nowych partii
5 Maja, 2011 - 16:56
Podpisuje się pod stwierdzeniem: "Tym którzy teraz tworzą jakieś konkurencyjne wobec PiS partie nie chodzi o Polskę, im chodzi o jakiś gie.szeft! Albo zwyczajnie, sabotaż".
W tej chwili wygrana z PO i SLD to silny PiS, bo tylko ta partia i TYLKO z Jarosławem Kaczyńskim ma szansę wygrać! Partie "krasnoludków" (jak było w Warszawie) odbierają głosy PiS-owi, a nie PO. To proste, choć jest rzesza naiwnych. Podobnie było z Markiem Jurkiem w kampanii prezydenckiej. Po co startował, choć było wiadomo, że nie ma szans? Sabotaż, pycha, nienawiść do Jarosława?
Przywódcy mniejszych partii powinni zostawić swoje chore ambicje i zrobić to dla Polski, i poddać się charyzmatycznemu przywódcy - Jarosławowi Kaczyńskiemu. Bo przy nim oni są maluczcy.
ELAT
elat
5 Maja, 2011 - 23:57
Jedną kwestią jest tworzenie nowego bytu tuż przed wyborami - tutaj w pełni się z Tobą zgadzam, to jest po prostu inspirowane, w końcu PJN nie wypalił.
Jeżeli chodzi o np. Marka Jurka to jestem jedną z tych osób które głosowały na niego i tego nie żałuję. Dajcie mi możlowość wyboru.
Ja po prostu nie lubię wybierać między socjalizmem a la Piłsudski a łowieniem ryb. Chcę mieć i mam prawo do wyboru na kogo zagłosuję. Dlaczego chcesz mi to odebrać?
Inną kwestią jest stworzenie partii centroprawicowej w której byłoby skrzydło a la Piłsudski i skrzydło a la Dmowski. Wtedy byłby konkretny wybór na kogo zagłosuję i kto z jakiego skrzydła ma większe szanse dostać się do Parlamentu z ramienia tej samej partii.
-----------------------------------------------------------
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
> Dama Pik: "Czy nie można tymi rękami wspierać PiSu, po prostu"
5 Maja, 2011 - 16:43
Na ten temat napiszę wieczorem.
pozdr
Koteusz
Koteusz
=======
Polacy domagają się prawdy o Smoleńsku!
Nowy Wołek?
5 Maja, 2011 - 17:47
Kilkanaście lat temu Wołek też był jednym z czołowych prawicowych publicystów i co???
Zeby było jasne,nie jestem z PiS,co więcej mam mnóstwo zastrzeżen do tego towarzystwa,również z okresu 2005-2007. Jednak nie raz już oddalem swoj głos na PC i PiS.
Teraz uważam że mamy najgorszy rząd/termin na wyrost/ od POczątku znanej i spisanej historii Polski.
Tę bandę za wszelką cenę trzeba odsunąć,odsunąć wprost do cel.
Jednak nie wierzę że tak się stanie,przynajmniej tym razem.Dlaczego?
To chyba oczywiste - nie oddadzą władzy bo nie mogą,bo wiedzą że tylko cela...
Nie oddadzą wladzy bo WSI/Sowa i inne "towarzystwa" na to nie POzwolą. PJN,a teraz inicjatywa ŁŁ/?/ to tylko wierzcholek góry lodowej,takich działań jest jak wiecie mnóstwo.
Czy uważacie że ŁŁ to idiota? Czy sądzicie że nie POtrafi ocenić konsekwencji swego działania? A jeśli POtrafi to z jakich PObudek to robi,właśnie teraz- dla mnie to oczywiste,a Wy odPOwiedzcie sobie sami.
Pozdrowienia
zib1
Pozdrowienia
zib1
Spostrzeżenie
5 Maja, 2011 - 19:01
Znajomy pojechał do Warszawy i trzymał przez kilka godzin "namiot nienawiści". Powiedział, że był zdumiony nikłym zainteresowanie, a czasami nawet i agresją. A oni już są i to wśród ludzi, więc jakie szanse powodzenia ma nowa inicjatywa?
Mnie to przypomina PJN i nie zdziwiłbym się gdyby i tu działał Sznuja Lipakot, który właśnie chce rejestrować drugą partię.