To nie jest pokolenie niczyje
Ciągle mam w oczach szalejącą, wulgarną młodzież z Krakowskiego Przedmieścia. Nie mam jednak zamiaru pisać źle o tych młodych ludziach. Pierwsze co wtedy pomyślałam i co nadal mnie nurtuje to pytanie – „Kto te dzieci wychował? Co spowodowało, że są właśnie tacy? Nie jest to przecież pokolenie niczyje.
Każde dziecko powinno być mądrze wychowywane. Potrzebuje mądrości i miłości rodziców przy wsparciu innych wychowawców. Niestety często zamiast wsparcia i miłości dziecko spotyka się z obojętnością, a nawet demoralizacją.
Nawet jeśli rodzice starają się dobrze wychować swoje pociechy to nie wystarczy. Jest tyle „przeszkadzaczy”, że dziecku łatwo się pogubić.
Gdy moje pokolenie było dziećmi, to na „przeszkodzie” rodzicom stały – alkohol, papierosy, big-bit, prywatki i w czasem zły wpływ kolegów. Telewizji prawie nie było, radio nadawało audycje państwowotwórcze i pieśni „musowe”, a o internecie nikt nie słyszał.
Jak śpiewały „Czerwone Gitary” przedwojenna młodzież ie lubiła nas:
„Za te włosy, za te głosy, za te szatki,
Za te grzywki, za zagrywki, za prywatki,
Za gitary na dodatek elektryczne,
Za kolana nastolatek magnetyczne!"
Nie było wtedy praw dziecka, nie było porad Super Niani, a jednak rodzice i wychowawcy potrafili wpoić w nas zasady. Prawda, że czasami „naganiali” nam rozum z tyłka do głowy, ale jakoś nie złamało nam to kręgosłupa moralnego.
Wielką rolę odgrywali wtedy katecheci, bo uczyli odróżniania dobra o d zła i wyznaczali wraz z rodzicami pewne nieprzekraczalne granice.
My jako rodzice mieliśmy już gorzej, ale i nasze dzieci miały więcej trudnych wyborów i dylematów.
W 1991 roku Polska ratyfikowała Konwencja o prawach dziecka i niestety już dzieci w I klasie szkoły podstawowej były zapoznawane ze swoimi prawami.
Dziecko w tym wieku myśli bardzo prosto – ja mam prawo, JA! Nie rozumie, że kolega, czy koleżanka też je ma, nie mówiąc już o nauczycielu.
Od tej pory zaczęło się powolne deprecjonowanie zawodu nauczyciela. Z każdym rokiem tracił on na znaczeniu i coraz trudniej było spowodować respekt uczniów, skoro byli oni niemal nietykalni ze swoimi prawami.
Wprowadzenie religii do szkół też wpajaniu zasad nie pomogło, bo „rozbijacze” w klasach często skutecznie uniemożliwiali przeprowadzenie lekcji.
Pewnie, że byli wspaniali nauczyciele, wychowawcy i katecheci, którzy w tych niesprzyjających warunkach potrafili właściwie poprowadzić młodych ludzi współpracując z rodzicami.
Był też nieoceniony Jan Paweł II, który jak nikt zauroczyć część młodzieży – pokolenie JPII.
Dużym utrudnieniem były hasła „Róbta co chceta” i szerzenie wśród młodzieży poglądów, że człowiek ma prawo być szczęśliwy, więc stan szczęśliwości mu się należy i nie obowiązuje go walka z przeciwnościami czy znoszenie przykrych doznań. Teoria pozytywnego myślenia w tym przypadku wykorzystywana była w krzywym zwierciadle: młodzież sięgała po alkohol czy narkotyki właśnie po to by "pozytywnie" myśleć, by wyrobić w sobie "pozytywny" obraz samego siebie.
Kolejne źródło destrukcyjnego wpływu dominującej kultury to promowanie fałszywej tolerancji. Osoby popadające w kryzys i zachowania patologiczne szafują frazesami o tolerancji i życiu w wolnym kraju. Chociaż taka interpretacja tolerancji i wolności prowadzi tak na prawdę do jej utraty.
Niekorzystny wpływ na kształtowanie się u młodych ludzi potrzeb i wartości miały i mają powszechnie stosowane w nasilonym stopniu techniki reklamowe . Mass-media były i są rodzajem zbiorowego wychowawcy i powinno tak, pod warunkiem, że dzieci i młodzież korzystać będą z programów dla nich przeznaczonych. Niestety tak nie jest! Zabiegani rodzice nie kontrolują tego, co oglądają ich dzieci. W takim przypadku media tylko uzależniają a w wielu przypadkach deprawują. Niejednokrotnie zauważamy, iż programy telewizyjne, gry komputerowe, czasopisma, strony internetowe kierowane do dzieci i młodzieży są pełne mniej lub bardziej zamaskowanej przemocy, okrucieństwa, erotyzmu.
Młodzież jest teraz pogubiona i sfrustrowana. W wielu wypadkach nie nauczona zasad nie radzi sobie problemami takimi jak:
- brak porozumienia w domu i złe w nie relacje, a nawet nienawiść do rodziców
- kłopoty w nauce;
- brak wiary w siebie;
- niepowodzenia z pierwszą miłością.
- trudności w kontaktach z rówieśnikami;
- poczucie osamotnienia i ucieczka od kontaktów;
- częste sytuacje konfliktowe;
- niemożność porozumienia się w podstawowych sprawach;
- trudności i niepowodzenia szkolne ; niesatysfakcjonujące wyniki w nauce
- złe samopoczucie w szkolnych grupach rówieśniczych;
- konflikty z nauczycielami
Prowadzi to do:
- wysokiego poziomu lęku oraz napięcia psychicznego;
- niezrównoważenia emocjonalnego;
- obniżenia poczucia sensu życia;
- myśli samobójczych.
Czy można tej młodzieży pomóc? Czy uda się wpoić im sposoby do odróżniania dobra i zła? Na pewno potrzebna jest nauka dojrzałości w odniesieniu do określonych zagrożeń, promowanie dojrzałej postawy we wszystkich dziedzinach ludzkiego życia. Czy nie jest na to zbyt późno? Nie! Tylko trzeba chcieć im pomóc, bo w każdym człowieku jest dobro, ale trzeba umieć je znaleźć i pielęgnować.
Bo kochać trzeba każdego bez względu na wszystko.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3579 odsłon
Komentarze
sgosia, kochanie
23 Sierpnia, 2010 - 20:46
rozbijanie rodzin, skłócanie społeczeństwa, pogoń za groszem, żeby nie myśleć o innych sprawach, alkoholizm, narkomania to celowe działania, żeby ogłupiałym narodem rządzić. Zohydzanie kościoła. Bali się i boją zgromadzeń Narodu. Powrócę do początku - młodzież. Zagonieni rodzice przeoczą jakiś moment, a poźniej nie umieją tago naprawić, a czasem jest to niemożliwe. A takie Narody, jak ich dzieci chowanie. Za rozpijanie i narkotyzowanie tej młodzieży pod krzyżem (na przeciw w barze) winni powinni być ukarani, a tu jeszcze policja ochraniała właśnie przestępców.
Z a p r a s z a m y
http://a.imageshack.us/img43/4083/lazur.jpg -----
a na pocieszenie strapionych dusz
http://img842.imageshack.us/img842/5930/017b.jpg ----
http://img9.imageshack.us/img9/591/021lt.jpg -----
http://img827.imageshack.us/img827/5470/023v.jpg ----
http://img408.imageshack.us/img408/2433/016sq.jpg ------
http://img718.imageshack.us/img718/2047/014so.jpg -----
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
@ciociubabciu
24 Sierpnia, 2010 - 13:57
Bardzo dobrze to ujęłaś. I tak naprawdę to właśnie przyczyna dla której żadna "władza" nie jest zainteresowana ani społeczeństwem ani jego "kondycją". W dzisiejszych założeniach "nowego porządku" nie ma miejsca tak dla społeczeństw narodowych jak i związanych z nimi wartości. Bo stanowią one przeszkodę w uzyskaniu biernej "masy" niewolniczej podatnej na "obróbkę medialną" i wrażliwej na zabiegi "inżynierii socjotechnicznej".
Takie są lansowane "wzorce" i takie też mamy efekty.
pozdrawiam
W. red
W. red
sgosia!, to wychowankowie Michnika i Urbana, beneficjentów
23 Sierpnia, 2010 - 22:06
okrągłego stołu!
To jakby środowisko zakładów poprawczych, gdzie wychowawcami i kuratorami są ci sami; Michnik, Urban, miedzy którymi rozdzielono rynek mediów zaraz po 89r.
Owsiak to tylko ich popłuczka.
To takie ostre uproszczenie.
Pisałem o tym wielokrotnie na salon 24 zanim pryszczaci od Igora mnie zbanowali.
Potem także ten problem poruszałem w wielu moich komentarzach już na NP.
pzdr
antysalon
@sgosia
23 Sierpnia, 2010 - 22:10
Bardzo trafna diagnoza. Do mnie odnosi się zwłaszcza fragment o dorastaniu w latach 90-tych, gdyż byłem wtedy nastolatkiem i czynnym uczestnikiem całego tego owsiakowego hedonizmu. Spróbowałem wtedy chyba wszystkiego, czego nie powinienem był próbować...
Zmieniać poglądy i nastawienie do rzeczywistości zacząłem dopiero gdzieś po ukończeniu 20 lat, stąd też nadzieja, że i współcześni uczestnicy zadym pod krzyżem przynajmniej w jakimś znaczącym procencie przejdą podobną ewolucję. Widzę po sobie, że jest to możliwe. Potrzebują jednak wokół siebie ludzi, którzy pokażą inny punkt widzenia, podsuną inne gazety, lektury, pokażą, że konserwatyzm i patriotyzm, to nie jest "obciach".
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Dziękuję Grzybku
23 Sierpnia, 2010 - 23:33
Za ten komentarz.
Daje nadzieję, że i tej młodzieży można pomóc.
Pozdrawiam
GosiaNowa
Re: @sgosia
24 Sierpnia, 2010 - 00:12
w sumie ze mną było dość podobnie; tyle, że zawsze, nawet najbardziej błądząc, nazwijmy to, życiowo, głosowałem na Kaczyńskich. I pewnie nawet mogąc głosować w wieku lat 16, bym tak głosował.
@ Budyń78
24 Sierpnia, 2010 - 15:40
Sama należałam do obojętnej politycznie, ateistycznej młodzieży. Wychowanie odebrałam zerowe, bo rodzice się rozeszli, a gosposie zajmowały się głównie aprowizacją.
Dobrze, ze trafiłam dość wcześnie na mojego męża, co i tak nie ustrzegło mnie od zrobienia 1000 głupot w życiu. Dlatego nie oskarżam tej młodzieży i dlatego wierzę, że można jej pomóc. tylko trzeba chcieć. Za najważniejsze uważam samowychowanie, czyli pracę nad sobą, bo tylko wtedy przy pomocy innych można coś w sobie zmienić.
Pozdrawiam
GosiaNowa
Re pokolenie niczyje
23 Sierpnia, 2010 - 22:18
Wszystkie dzieci są NASZE.
Ale niektóre z nich przeszły eksperyment "bezstresowego wychowania".
Kiedy nie ma kary, to nie ma i miary.
A i życie dorosłe składa się głównie ze stresu, stąd to nieprzystosowanie.
Pozdrawiam myślących.
@ Rospin
23 Sierpnia, 2010 - 23:34
Oj, racja.
Ta młodziez jest kompetnie nie przystosowana do życia.
Pozrdawiam
GosiaNowa
SGosiu! Doskonały tekst i bardzo potrzebny.
24 Sierpnia, 2010 - 00:24
Pytasz - czy tej młodzieży mozna pomóc?
Trzeba! Ale będzie to żmudne i na pograniczu s-f...
Nie wiadomo też, czy ona tego chce!
Taka pomoc jest możliwa tylko wtedy gdy ta młodzież dobrowolnie przejawi chęć przewartościowania pewnych już
zakorzenionych antywartości, a to wymaga od niej nie tylko pewnego wysiłku intelektualnego ale i pewnych kompromisów. Pokolenie takiego Tarasa trudno wykrzesa z siebie taką chęć bo światopogląd tego pokolenia kształtuje nie encyklopedia, a to, co aktualnie leci w TV. Ono nie sprawdzi czy to ma rację bytu, bo to by znaczyło usiąść, poczytać i zastanowić się, a po co jak można przez ten czas iść na piwo, na fitnes i potem włączyć tvn i mieć wszystko w "tabletce"...
Oto dlaczego obecnej władzy tak bardzo zależało położyć m.i. łapę na mediach. By móc manipulować do woli wszystkim i wszystkimi, niezależnie od wieku.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Fakt
24 Sierpnia, 2010 - 15:43
Głupi naród to narod łatwy do prowadzenia. Dlatego musimy pomagać młodym, tylko nie mam pomysłu jak to robić na większą skalę.
Pozdrawiam
GosiaNowa
'happening" pod krzyżem to
24 Sierpnia, 2010 - 00:18
Klasyczny przykład zachowań, na które satyrą była kreskówkowa wersja przygód kota Garfielda. Widzimy jak pięknie media potrafią manipulować młodymi (z resztą nie tylko młodymi) ludźmi. Żałosne pajace, takie jak wojewódzki (który w rzeczywistości sam jest marionetką) bez problemów wcisnęły młodzieży „prawdę” o „jedynej, słusznej drodze”, którą mają podążać (na broodstock), wystrzegając się przy tym wszystkiego, co pisowskie i „moherowe”.
młodzi pod Krzyżem
24 Sierpnia, 2010 - 03:10
W zeszły piątek byłam z córką w Warszawie po godz 16 pod Krzyżem, z drugiej strony Krakowskiego. Widziałyśmy tam milczące osoby, modlące się starsze kobiety oraz obserwatorów, niektórzy z kamerami. Zaczęły mi lecieć łzy, nie mogłam ich opanować. Wtedy usłyszałam komentarze młodych osób, których tam było najwięcej " jeszcze jedna pier...lnięta, nawiedzona" nie wszystko usłyszałam, bo córka nalegała, że by odejść. Stojący obok starsi nie odezwali się, ignorując cała sytuację. Obrońcy Krzyża, chyba to byli oni, patrzyli na mnie z niechęcią i zrozumiałam, że wzruszenie jest tu prowokacją do agresji młodych, których później sobie dokładnie obejrzałam. Otóż wszyscy w grupkach, dobrze ubrani ( w modne rzeczy), o wypielęgnowanych twarzach, na pewno nie z marginesu społecznego, natomiast z zamożnych domów i z Warszawy, co poznać po ich pewności siebie, nonszalancji ( proszę bez obrazy,ale odróżnię młodzież z Warszawy po zachowaniu, i to nie od dziś).Młodzi z liceów lub jeszcze w gimnazjum. Dawniej tak odbierałam tzw. młodzież bananową. Odeszłyśmy z córką i ponownie wróciły za godzinę. Wtedy okazało się, że pojawiły się postacie z prowokatorów znanych mi z filmów o zajściach pod Krzyżem. Ci chłopcy telefonami komórkowymi bez przerwy robili zdjęcia i filmy osobom modlącym się przy krzyżu na przeciwko Krzyża za barierkami. Wręcz kładli się ludziom na plecach. Nikt nie reagował na to złośliwe i chamskie zachowanie, celem którego była prowokacja, choćby mnie, bo już nie mogłam wytrzymać i skomentowałam to zachowanie. Nikt nie odezwał się do mnie, więc pojęłam, że należy w ogóle nie zwracać uwagi na tych młodych. Taką linię postępowania przyjęli obrońcy Krzyża. Uważam, że ci młodzi odebrali staranne wychowanie i mają dobre zaplecze materialne oraz wiedzą, co robią, z akceptacją rodziców. To jest grupa społeczna przeciwników poznania prawdy o katastrofie ze względów wygodnictwa życiowego. Motywy jej działania poprzez swoją młodzież są oczywiste i ukierunkowane. Dlatego nie widzę szansy naprawy dla tych młodych,którzy póki co dobrze się bawią w "przeciwników" obrońców Krzyża", pozostając bezkarni z racji pewności wsparcia ich działań. Akcja p-ko "mocherom i pisiakom" pod Krzyżem jest odzwierciedleniem rodzaju postawy społecznej ukształtowanej w naszej powojennej rzeczywistości. Niestety wzorce negatywne ( z mediów), o których Pan pisze, również pochodzą z tejże społeczności, działając z wyboru, określenie ich "marionetkami" jest zbyt łaskawe, bo ludzie z mediów dobrze wiedzą, co robią.
Natomiast skuteczność mediów ostatnio dotknęła również tych "nie popsutych", stanowiąc o ich zwrocie p-ko obrońcom Krzyża.
.
prowincjuszka
Całkowicie się zgadzam... ta młodzież jest w większości stracona
24 Sierpnia, 2010 - 11:55
i Bóg jeden wie, jak wyglądają proporcje grupy, z której "coś jeszcze będzie" do grupy, z której nie będzie już nic... myslę, że ilość 25% młodzieży rokującej jakiekolwiek nadzieje to bardzo optymistyczna liczba...
Bardzo źle to rokuje na przyszłość bo pokłady zaniedbań i zaniechań wykonawczych dotyczą przecież także obecnych kilkulatków... a gdy się jeszcze pomyśli, że zgodnie z przysłowiem "nie urodzi sowa sokoła"...
Marnie to widzę, moi drodzy...
nikogo na szczęście nie trzeba...
24 Sierpnia, 2010 - 03:25
... kochać!
Tyle nam jeszcze wolności zostało.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
nic dziwnego
24 Sierpnia, 2010 - 15:47
póki w szkołach czytywać się będzie Krall, Miłosza czy Szymborską nie macie nawet co marzyć o poprawie.
exacte...
24 Sierpnia, 2010 - 23:04
... ment!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Kochać trzeba wszystkich
24 Sierpnia, 2010 - 16:16
Akceptować nie trzeba i godzić się na to co robia też nie można.
a tej młodzież trzeba przywrócić wolność, którą jej media i złe wychowanie zabrały.
GosiaNowa
sgosia
24 Sierpnia, 2010 - 20:51
[quote=sgosia]
- a tej młodzież trzeba przywrócić wolność, którą jej media i złe wychowanie zabrały.[/quote]
Niewątpliwie wiele racji płynie z powyższego tekstu sama gorzka prawda i to bez znieczulenia..
Jeśli już mowa o wolności to należałoby rzeczywiście powrócić do samej definicji znaczenia samego słowa - wolność. Wreszcie co rozumiemy pod pojęciem przywrócić wolność ..?
Czy dla tej "grupy" owo słowo - wolność w praktyce oznacza to samo co dla reszty w większości chrześcijańskiego społeczeństwa..
W podsumowaniu podajesz to jak nauczał ks.Jerzy Popiełuszko czyli potępiając czyn a nie samego człowieka ...jako receptę na uzdrowienie tych ludzi ..
Może i jest w tym głęboki ukryta racja ale póki co należałoby z pewnością zastosować tę część ewangelii w której Chrystus Pan wypędzając demona pędzi całe stado świń na skarpę po czym rozpędzone wpadają do morza ..
Wszystko wygląda na to że "testament" Lenina czy Gramsciego wypełnia się treścią ...
Pewien uciekinier z dawnego ZSRR i były funkcjonariusz KGB Jurij Bezmienow w dość obszernych wyjaśnieniach krok po kroku omówił temat jak nie podejmując działań zbrojnych przeciw innemu państwu w przeciągu jednego pokolenia młodzieży przejąć ich umysły w końcu posiąść ich dusze by ostatecznie w sposób mistrzowski podporządkować sobie tych samych ale już będących na wysokich stanowiskach w danym państwie ..
http://andruch.blogspot.com/2010/04/jak-obalic-ameryke-jurij-bezmienow-kgb.html
Pomimo wielkiego optymizmu ale mając powyższe na względzie śmiem wątpić w rychłe odwrócenie się tych tendencji zwłaszcza znając środowisko szkolne począwszy od Gimnazjów a skończywszy na wyższych uczelniach .
Pomijając wyjątki większość z tych instytucji to wylęgarnia wręcz inkubator takich postaw.
Jestem przekonany o tym że ziarno zasiane przez Antonio Gramsciego , Sartre'a ich wiernych naśladowców w osobach Kuronia , Michnika , Geremka ..i innych "wybitnych" ..dało obfity plon ..
Podsycane zaś "umiejętnie" odpowiednią papką medialną wzmaga tylko apetyty ,,na jeszcze większe ekstrema ..
pozdrawiam
ps. /10pkt/
............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
ale prawdziwą, ludzką...
24 Sierpnia, 2010 - 23:05
... wolność, a nie lewacką wolność ludzików z patyczków!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Re: ale prawdziwą, ludzką...
25 Sierpnia, 2010 - 00:09
Widzisz Tygrysie tu naprawdę zaczęły się schody ..wszystko na to wskazuje że i prowadzą donikąd ..
A przekładając na nasze .spróbuj odnaleźć taki "kod" który byłby do zaakceptowania dla owych jajogłowych ..odmóżdżonych "wykształciuchów ..
Coś co pozwoliłoby ich choć na krótką chwilę odczarować po to by przejrzeli na oczy , by w konsekwencji zdali sobie sprawę że są manipulowanymi kukłami wierzgającymi niczym marionetka na sznurku którego końce trzyma niewidoczna siła sprawcza ..
No tak ale jak tego dokonać ? Klucz do ich "duszy" posiadł ktoś kto dobrze wie co wokół się dzieje , wie bo sam karty rozdaje ...
pozdrawiam
............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
dorżnięto polską oświatę
24 Sierpnia, 2010 - 16:54
Niestety polska oświata została skutecznie dorżnięta. Polakom wpaja się, że nauczyciel to ma tylko 18 godzin, wakacje i inne duperele. Z zawodu odchodzą dobrzy, mądrzy i wybitni pedagodzy, a zostaje niestety w większości miernota. Ktoś, kto nie wyniósł pewnych wartości z domu, nigdy nie będzie dobrym nauczycielem czy wychowawcą, a będzie tylko bezwiednym cyborgiem. Stworzono wylęgarnię luzaków i dbających wyłącznie o swoje ego gimnazjalistów. Szkoła polska, zamiast być prestiżową od najmłodszych klas poprzez ciągłe pseudoreformy staje się przechowalnią rozwydrzonych uczniów i sfrustrowanych nauczycieli, którym dokłada się coraz to więcej obowiązków i wymagań. Przy takich zarobkach nauczyciel stał sie sługą rodzica, a nie jego partnerem, co widoczne jest w lekceważącym, a czasami wręcz ordynarnym stosunkiem rodzica do nauczyciela. Ale tak naprawdę o to chodziło! Zniszczyć polską oświatę, bo nie potrzeba jest w tym kraju ludzi inteligentnych, mądrych i uczciwych! Dać na luz, a o resztę niech martwią się nauczyciele! Róbta co chceta, bo któż wam zabroni - macie przecież swoje prawa! Zero obowiązków, 100% tolerancji i wychodzi nam pokolenie, które być może nie za długo weźmie się za rządzenie krajem. Obyśmy nie wyhodowali sobie żmij!
Jest źle
24 Sierpnia, 2010 - 20:20
ale to nie znaczy, że nie może być lepiej. Nie gódźmy się na chamstwo i zdziczenie wokół nas. Reagujmy - to bedzie pierwsze działanie wychowawcze.
Pozdrawiam
GosiaNowa
@sgosia
25 Sierpnia, 2010 - 00:12
Jak zwykle w pełni popieram bo to jedyna droga.
pozdrawiam
W. red
W. red
Ten naród niestety składa się już dzisiaj w większości z...
24 Sierpnia, 2010 - 16:56
GÓWNA więc nie ma nadzieji na zachowanie resztek przyzwoitości w zachowaniu i wychowaniu.
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1732
________________________________________________________________ "Nie martwcie się, jeśli nie stanowimy większości. Wszystko czego potrzebujemy, to mniejszość zamiłowana w rozpalaniu ognia wolności w umysłach ludzi." - Samuel Adams
sgosia, nie wiem czy można
24 Sierpnia, 2010 - 23:01
pomóc tej młodzieży, bo przecież wszystko zależy od wychowania w domu rodzinnym, wpojeniu przez rodziców zasad, jeśli chodzi o krzyż jest symbolem naszej wiary i nie należy walczyć z krzyżem. Sytuację pod pałacem prezydenckim rozdmuchał miłościwie panujący bronek, a dla rządzących jest odwróceniem sytuacji od innych ważnych problemów jak wat, powodzianie i inne ...10
Marika