OKdR - ostatnia droga...
OKdR - Obrazkowy Komentarz do Rzeczywistości. Z cyklu - jeden obraz wart tysiąca słów.
Jest w tym odejściu coś co mnie niepokoi. Coś co każe zadać sobie pytanie - czy Tomek trafił na listę ofiar ślepego losu, czy nazwisko jego dopisać będzie trzeba do innej listy. Listy, która rośnie rok w rok... Ktoś powie - paranoik - cóż, może i tak, może to właśnie z nami zrobiono.
Kiedy ledwie pół miesiąca temu Seawolf napisał krótkie usprawiedliwienie, życząc powrotu do zdrowia bez przekonania zażartowałem:
Seawolfie - wracaj do zdrowia, bo ja już myślałem...... że tak kusiłeś los w magadaskarskich okolicach, że Cię wreszcie etiopskie gangusy na wikt wzięli ;)
Zwłaszcza, że Twoje cięte teksty mogły spowodować, że któś dał specjalnie namiar na Twoją łajbę ;))))
Tydzień temu, kiedy wspomniał o książce Seawolfa n0str0m0, rzuciłem:
@n0str0m0Użytkownik n0str0m0 napisał:
bywa. mam nadzieje, ze jednak wszystko jest OK.
Będzie. Wilki Morskie łatwo nie odpuszczają ;)
Ja już na serio myślałem, że Seawolfa porwały etiopskie szkieletory, nikt nie chce płacić okupu i trzeba będzie organizować zbiórkę ;))))
I to podtrzymuję - Wilki Morskie łatwo nie odpuszczają. Wilki Morskie nie odpuszczają nigdy.
...
Tak jak przy wszystkich okazjach gdy OKdR jest obrazem refleksyjnym, proszę czytających o nie stawianie punktów.
Gdy dziś zobaczyłem tą informację, myśli i wyobraźnię spowiły horyzonty Turnera i Lorraine`a. Ostatecznie padło na Turnera, z tego powodu, że kołacze mi się po głowie dwuznaczność całej sytuacji, którą wyraża oryginalny tytuł dzieła:
The "Fighting Temeraire" Tugged to her Last Berth to be Broken up
"Waleczna Temeraire" na holu do swej ostatniej przystani
Aby zobaczyć pełny rozmiar, kliknij prawym klawiszem myszy na obrazek i wybierz polecenie - pokaż obraz.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1994 odsłony
Komentarze
Gdy zobaczyłam "Waleczną Temeraire"
2 Maja, 2013 - 15:39
w wyobraźni przesunął mi się inny obraz: Seawolf dobił do niebieskiego brzegu, zakotwiczył, a teraz siedzi przy Panu Bogu i zaciekawia, zabawia Go swoimi opowieściami...
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
@Szary kot
2 Maja, 2013 - 16:06
O tak, po tamtej stronie morza przybył gawędziarz najczystszych wód.
Może uda Mu się jakimś celnym tekstem przyciągnąć uwagę Najwyższego i skierować ją na ten nasz łez padół...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart