OKdR - ostatnia droga...

Obrazek użytkownika AdamDee
Idee

OKdR - Obrazkowy Komentarz do Rzeczywistości. Z cyklu - jeden obraz wart tysiąca słów.

Jest w tym odejściu coś co mnie niepokoi. Coś co każe zadać sobie pytanie - czy Tomek trafił na listę ofiar ślepego losu, czy nazwisko jego dopisać będzie trzeba do innej listy. Listy, która rośnie rok w rok... Ktoś powie - paranoik - cóż, może i tak, może to właśnie z nami zrobiono.

Kiedy ledwie pół miesiąca temu Seawolf napisał krótkie usprawiedliwienie, życząc powrotu do zdrowia bez przekonania zażartowałem:

Seawolfie - wracaj do zdrowia, bo ja już myślałem...

... że tak kusiłeś los w magadaskarskich okolicach, że Cię wreszcie etiopskie gangusy na wikt wzięli ;)

Zwłaszcza, że Twoje cięte teksty mogły spowodować, że któś dał specjalnie namiar na Twoją łajbę ;))))

Tydzień temu, kiedy wspomniał o książce Seawolfa n0str0m0, rzuciłem:

@n0str0m0

Użytkownik n0str0m0 napisał:

bywa. mam nadzieje, ze jednak wszystko jest OK.

Będzie. Wilki Morskie łatwo nie odpuszczają ;)
Ja już na serio myślałem, że Seawolfa porwały etiopskie szkieletory, nikt nie chce płacić okupu i trzeba będzie organizować zbiórkę ;))))

I to podtrzymuję - Wilki Morskie łatwo nie odpuszczają. Wilki Morskie nie odpuszczają nigdy.

...

Tak jak przy wszystkich okazjach gdy OKdR jest obrazem refleksyjnym, proszę czytających o nie stawianie punktów.

Gdy dziś zobaczyłem tą informację, myśli i wyobraźnię spowiły horyzonty Turnera i Lorraine`a. Ostatecznie padło na Turnera, z tego powodu, że kołacze mi się po głowie dwuznaczność całej sytuacji, którą wyraża oryginalny tytuł dzieła:

The "Fighting Temeraire" Tugged to her Last Berth to be Broken up

"Waleczna Temeraire" na holu do swej ostatniej przystani

Aby zobaczyć pełny rozmiar, kliknij prawym klawiszem myszy na obrazek i wybierz polecenie - pokaż obraz.

Brak głosów

Komentarze

w wyobraźni przesunął mi się inny obraz: Seawolf dobił do niebieskiego brzegu, zakotwiczył, a teraz siedzi przy Panu Bogu i zaciekawia, zabawia Go swoimi opowieściami...

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#354396

O tak, po tamtej stronie morza przybył gawędziarz najczystszych wód.

Może uda Mu się jakimś celnym tekstem przyciągnąć uwagę Najwyższego i skierować ją na ten nasz łez padół...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#354407