Części zamienne do TU 154 M - półtora roku po
Kolega swego czasu zjeździł, a właściwie "zlatał" Rosję i byłe republiki Związku Sowieckiego. Opowiadał, że nieprzyjemne wrażenie było szczególnie podczas lądowania. Na wielu lotniskach - nie dotyczyło to oczywiście Moskwy, Petersburga, Kijowa i Odessy - obok pasów startowych przeważnie widniały nieuprzątnięte szczątki samolotów - w tym Tu 154, które uległu rozbiciu podczas lądowań lub startów. To były / są autentyczne szczątki samolotów, które uległy katastrofom.Z wszelkimi śladami, wygięciami, rozdarciami itp. Żaden z nich nie rozbił się wskutek np. zamachu bombowego, a z innych przyczyn. Wśród nich 154 i 154 M.
Coś, jak u nas stacje demontażu samochodów. Nic, tylko przebierać w "częściach zamiennych".
A co się dzieje pod namiotem w Smoleńsku?
Może nic, a może więcej ...... Półtora roku, to dużo czasu. I części zamiennych chwatit? Skolka ugodna?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1300 odsłon
Komentarze
E tam
29 Września, 2011 - 23:52
zwykłe sugestie. Nasi eksperci w cztery dni dogłębnie przebadali wrak, wykonali setki zdjęć zgniotów, złamań. rozerwań, zagięć, ugięć, podgięć, odgięć, dogięć, rozgięć. Wykonali szereg ekspertyz, napisali setki stron dokumentacji technicznej i jak nic wyjdzie pancerna brzoza, błąd niedouczonych pilotów, naciski Prezydenta, oraz jeszcze czuć odór alkoholu mimo upływu 16 miesięcy.
Farsa. Pozdrawiam