Nowy moduł pomnika

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wszyscy wiedzą, że odrabianie lekcji przy włączonym telewizorze nie jest dobrym rozwiązaniem. No, może prawie wszyscy. Do tych, co tej wiedzy nie posiedli, zaliczał się dziadek Łukaszka.
- Bo dziadek nie obrabiał wcale lekcji, robił to za niego lokaj - wbiła szpilę babcia.
- Milcz produkcie z czworaków - zgromił ją dziadek. - Po pierwsze, wtedy nie było telewizorów, a po drugie, tylko teraz mam chwilę wolnego czasu.
- Gdzie się dziadek spieszy? - spytał Łukaszek.
- Dziadek ma nasłuch z centrali - wbiła kolejną szpilę babcia.
- Nieprawda! - oburzył się dziadek. - Słucham jednego polskiego radia...
- Nie kłóćcie się - poprosił ich Łukaszek.
- Jak to miło, że dbasz o zgodę w rodzinie - wzruszyła się przechodząca obok mama. - Pamiętajcie: zgoda buduje!
- Nie, chcę żeby mi dziadek dobrze napisał wypracowanie z polskiego...
- Niewdzięczny huncwot - zirytował się dziadek. - Ostatni raz piszę za ciebie wypracowanie!
- Wiadomości z kraju - odezwał się spiker dziennika. - Europoseł jadący motocyklem wjechał w grupę pieszych.
- Z jakiej partii ten poseł? - spytała z korytarza mama Łukaszka.
- Z opozycyjnej chyba - powiedziała babcia.
- Podły morderca!!
- Europoseł jest z partii rządzącej - poinformował spiker. - Co prawda są świadkowie, którzy widzieli, że prowadził po butelce wódki, ale już tak nie twierdzą.
- I bardzo słusznie - odetchnęła z ulgą mama. - Tak szkalować niewinnego człowieka! Przecież każdy wie, że prowadzenie motocykla po butelce jest niemożliwe. Koło się omsknie!
- Międzynarodowy Prywatny Komitet Badania Wypadków Motocyklowych zamknął już śledztwo w sprawie wypadku - padło z telewizora. - Winnymi okazała się grupa pieszych, którzy nieodpowiedzialnie szli lewą stroną szosy. Wrak motocykla został już zezłomowany, a droga zaorana i wkrótce rozpoczną się na niej prace drogowe. Grupa pieszych zostanie obciążona wszelkimi kosztami.
- Ściszcie to - poprosił dziadek. - Nie mogę się skupić.
- Dalszy ciąg wiadomości. Nieznani antysemici zbezcześcili pomnik Pamięci Semickiej w Pawełkowicach! - zagrzmiał spiker.
- To w Pawełkowicach jest taki pomnik??? - dziadek i babcia spojrzeli na siebie zaskoczeni.
- No nikt nie wiedział wcześniej, że taki pomnik istnieje, nie mówiąc o istnieniu samych Pawełkowic - odezwał się z telewizora smutny autochton. - A teraz, panie, ile się aut najechało! Ile ludziów przyjechało! Jedni piętnują, a drudzy przepraszają! Ja żem całą łąkę wynajął na parking, przez cały rok nie zarobiłbym tyle na czarno...
- Jak sami państwo widzą, żyje się lepiej - zauważył zgrabnie spiker.
- Wyłączcie to - poprosił dziadek. - Nie mogę się skupić.
- W Niemczech dobudowano kolejny segment Pomnika Przepędzonych! - zaczął spiker, a dziadek widząc, że Łukaszek zamierza wyłączyć telewizor, krzyknął aby tego nie czynił.
- Zdecyduj się! - powiedział mu wnuk. - I pisz mi to wypracowanie! Tylko dobrze!
- W Niemczech niedawno odsłonięto moduł poświęcony Przepędzeniu Niemców z Zamojszczyzny - informował reporter wiadomości. - Jednak natychmiast przystąpiono do budowy kolejnego, którego odsłonięcie ma miejsce właśnie dziś! Akurat przemawia ich reprezentant, grupy Przepędzonych z Polskich Blogów!
- ...Mein Gott, to było straszne! - łkał reprezentant. - Fstrętny Polak zaprosił mnie na swojego bloga! A potem ignorował! Ja do niego pisałem a on nic! Więc mu napisałem, że jak mnie nie chce, to niech mnie banuje! I wiecie co? Zbanował mnie! Przepędził ze swojego bloga!
Rozległy się głosy potępienia, by owa Polnische Schweine zapłaciła za swój niecny czyn.
- Tak tego nie zostawimy! - oświadczyła szefowa związku Przepędzonych. - Odzyskamy ten blog! Odzyskamy wszystkie polskie blogi!
Wybuchła euforia. Reprezentant zapytał nieśmiało szefową o odszkodowanie.
- Naturlich! - przytaknęła szefowa. - Ale nie mam drobnych. Idź do kasy.
I nie wiadomo co było dalej, bo dziadek akurat skończył wypracowanie i kazał wyłączyć telewizor.

Brak głosów