Wojciechowski: Hołd gminny - oto tajemnica wyniku PSL
(...) Jeśli zobaczycie gdzieś gościa, którego otaczający ludzie całują po rękach, to najprawdopodobniej nie jest biskup, którego już nie całują, tylko marszałek województwa. A ci, którzy całują go po rękach (i nie tylko) to są wójtowie gmin, zwłaszcza wiejskich. I niekoniecznie tylko należący do PSL.
Biedne gminy wiejskie własnych dochodów maja mniej niż kot napłakał. Żeby cokolwiek zrobić, na przykład oczyszczalnię, salę gimnastyczną albo drogę, muszą uprosić się o łaskę jaśnie wielmożnego marszałka województwa, który jest dysponentem kasy dla gmin, tej z Unii Europejskiej i tej z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska.
W gminach, zwłaszcza wiejskich dobrze wiedzą, że łaska marszałkowska na pstrym koniu jeździ. Jakie tam u was wójcie miałem wyniki? Siedemnaście procent? I wy mi tu po pieniądze na drogę przychodzicie? A co to za wniosek, źle wypełniony, litery krzywe! Przyjdźcie po te pieniądze jeszcze raz, jak będę miał w waszej gminie pięćdziesiąt osiem procent.
(...)
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 290 odsłon