W najnowszym numerze „GP”: Esbecy mają pierwszeństwo. Jak faworyzował ich sędzia Iwulski?

Obrazek użytkownika Andy-aandy
Nazwa serwisu: 
niezalezna.pl
Cytat: 

W najnowszym wydaniu tygodnika „Gazeta Polska” (dostępnym od środy 6 maja) Grzegorz Wierzchołowski ujawnia, jak sędzia Iwulski faworyzował esbeków.

Tymczasem opozycja chce zrobić go Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego. Gdy dziennikarze tygodnika próbowali skontaktować się z sędzią Iwulskim, w końcu otrzymali następujący komunikat „Proszę wysłać pytania mailem. Prezes odpowie albo nie”. Tygodnik w prenumeracie cyfrowej - teraz tylko 6 złotych za miesiąc.

Szczegóły dotyczące prenumeraty w czasie kwarantanny można znaleźć na stronie https://prenumerata.gazetapolska.pl/ oraz pod numerem telefonu 722 111 655.

Kapitan Józef Iwulski, były oficer WSW szkolony przez komunistyczny kontrwywiad, a obecnie w Sądzie Najwyższym prezes Izby Pracy, zarządził rozpoznanie poza kolejnością zagadnienia prawnego dotyczącego odwołań byłych esbeków od przepisów tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Stwierdził, że uznaje je za „szczególnie uzasadniony przypadek”. Zrobił to w odpowiedzi na apel wystosowany do niego przez szefa Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP, byłego funkcjonariusza MO Zdzisława Czarneckiego.
- czytamy w artykule.

Redakcja próbowała skontaktować się z sędzią Iwulskim:

Oprócz rozmowy z rzecznikiem SN próbowaliśmy skontaktować się osobiście z prezesem Józefem Iwulskim. Najpierw w sekretariacie prezesa poproszono nas, by zadzwonić później, ponieważ sędzia jest nieobecny. Gdy już się zjawił i o podanej nam godzinie zadzwoniliśmy, by z nim porozmawiać, usłyszeliśmy, że to niemożliwe, gdyż... „nie ma takiego zwyczaju”. A następnie przekazano nam: „Proszę wysłać pytania mailem. Prezes odpowie albo nie”.
- informuje Grzegorz Wierzchołowski.
 

Ponadto w numerze:

Koniec ery Gersdorf

W ostatnim dniu kwietnia prezydent Andrzej Duda podjął decyzję, że prof. Kamil Zaradkiewicz, sędzia Izby Cywilnej SN, będzie tymczasowo pełnił obowiązki I Prezesa Sądu Najwyższego. Dotychczasowa Pierwsza Prezes Małgorzata Gersdorf nieodwołalnie odeszła na emeryturę. – Ci zaś, którzy (…) kierują się typową dla okresu totalitarnego reżimu komunistycznego, często nieskrywaną polityczną motywacją, powinni odejść ze służby sędziowskiej – od tych słów rozpoczął urzędowanie nowy p.o. prezesa – prof. Kamil Zaradkiewicz.
- czytamy w artykule Doroty Kani.

(...)

Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (2 głosy)