Urban w spódnicy. Ewa Kopacz sugerując, że Kaczyński podpisał lojalkę, skutecznie zachęciła mnie do udziału w marszu 13/12

Obrazek użytkownika contessa
Nazwa serwisu: 
wpolityce.pl
Cytat: 

Niedługo musiał czekać Piotr Zaremba, który w chłodnym i precyzyjnym komentarzu, zastanawiał się nad tym, jakie jeszcze argumenty pójdą w ruch, by umniejszyć udział Jarosława Kaczyńskiego w antykomunistycznej opozycji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co jeszcze wymyślicie żeby zniesławić Kaczyńskiego z lat 70. i 80.? Przecież on nikomu nie odmawia zasług z tamtych czasów

Jaka jest odpowiedź na pytanie Zaremby? Warto zwrócić uwagę na nieco przemilczany fragment piątkowego wystąpienia premier Ewy Kopacz w trakcie konwencji Platformy Obywatelskiej. Szefowa rządu, ni mniej, ni więcej, zasugerowała, że Jarosław Kaczyński podpisał esbecką lojalkę.

Nie można porównać dziś Polski do Polski stanu wojennego. Jutro pan Kaczyński nie będzie musiał niczego podpisywać. Jutro pan Kaczyński po swojej demokracji [red. - powinno być demonstracji, ale zdaje się, że w kluczowym momencie Kopacz się zdenerwowała] wróci do domu aby się cieszyć przywilejami posła na Sejm i lidera opozycji. Wiemy to wszyscy

— mówiła Kopacz. (Cytat za niezalezna.pl.)

(...)

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)