Strzemecki o Konwencji: Ten dokument obala konstytucyjną pozycję małżeństwa i tradycyjne rozumienie rodziny. NASZ WYWIAD

Obrazek użytkownika contessa
Nazwa serwisu: 
wpolityce.pl
Cytat: 

wPolityce.pl: Prezydent Bronisław Komorowski podpisał niedawno ustawę, która upoważnia go do ratyfikowania tzw. Konwencji antyprzemocowej. Pan jest autorem książki „Gender - ideologia państwowa Rzeczypospolitej”, w której porusza Pan podobne do Konwencji tematy. Jak Pan patrzy na widmo ratyfikacji Konwencji przez Polskę?

Grzegorz Strzemecki: Podpisanie tej ustawy to otwarcie bramy dla rewolucji społeczno-seksualnej, która narusza fundamenty społeczeństwa. Konwencja podważa najpoważniejsze fundamenty społecznego życia. Ten dokument obala jednym ruchem konstytucyjną pozycję małżeństwa i tradycyjne rozumienie rodziny. Co więcej, obala definicję człowieka i człowieczeństwa. Człowiek przestaje być istotą, która jest kobietą lub mężczyzną. Człowiek ma „gender”. A „genderów” może być więcej niż dwa, może być ich cztery, jak LGBT, a może być i więcej, bo LGBTQ zwiększa liczbę „genderów”, choćby do 56, jak proponuje Facebook. To zaś sprawia, że gender zastępuje nam płeć. Równouprawnienie płci zostaje zastąpione przez równouprawnienie genderów.

Co to oznacza?

(...)

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)