Rządy oszustów czy złoczyńców?

Obrazek użytkownika Andy-aandy
Nazwa serwisu: 
wpolityce.pl
Cytat: 

Rządy oszustów czy złoczyńców? Czy Polacy dadzą się znów naciągnąć na Tuska tak, jak niektórzy na wnuczka?

Dawniej trzeba było kilku zaborców obcych i wrogich, by doprowadzić kraj do upadku. Dziś wystarczy zaborca własny, wewnętrzny, by zrujnować kraj, który w ten sposób może być, owszem, także łatwo przejęty przez siły obce, zewnętrzne. Że tak było i wtedy? Tak, była wtedy wąska grupa „targowicy arystokratycznej”, dziś jest, niestety, szersza, „ludowa”, by użyć tego określenia o „ludowej historii Polaki” (o wrogich przejęciach później). Obejmuje ona jedną trzecią zdezorientowanego, nie rozumiejącego swego własnego i wspólnego interesu, społeczeństwa. Tak, słyszeliśmy już te nowe, obłudne hasła o patriotyzmie, patriotyzmie gospodarczym, a nawet nacjonalizmie gospodarczym (czy nie faszyzm?), które dawniej nie mogły przejść przez gardło i były największym oskarżeniem wobec przeciwników, a teraz przydadzą się na gwałt przed wyborami. Czy nie hipokryzja przedwyborcza? (...)

Demokracja walcząca czyli żadna

Ale to wszystko powinno być właściwie wiadome po ogłoszeniu nowego ustroju demokracji walczącej, co może oznaczać wszystko i nic: walkę o demokrację, walkę z demokracją, walkę z opozycją, czy w końcu walkę ze społeczeństwem, a przynajmniej dużą jego częścią, ale przede wszystkim raczej antydemokrację. (...)

Skok na państwo. Recydywa

Jak nazwać sytuację kraju, czy ściślej państwa, które do niedawna dynamicznie się rozwijało, co przyznawano nawet w świecie, a nagle po zmianie władzy politycznej, zaczyna się zwijać, rozregulowywać, podupadać? Dlaczego jego instytucje przestają działać albo zaczynają działać wręcz przeciw interesom tego państwa, a w rezultacie wbrew ogólnej racji stanu, przeciw własnej suwerenności, której jednak, mimo postępowych idei UE, nikt w Europie jednak nie porzuca ani nawet nie kwestionuje. Dlaczego nagle z roku na rok tak się dzieje, o co tu chodzi? Czy to tylko jakaś nieudolność, która zresztą powtarzałaby się po poprzednich rządach PO, czy jednak jakaś wola polityczna, zła wola zniszczenia opozycji choćby razem z całym państwem. (...)

Uwolnienie przemocy

Polityka kłamstwa, fałszywych obietnic, przewrotnej manipulacji stała się metodą utrzymywania represyjnej i destrukcyjnej władzy. Powstało państwo kłamliwe i zwodnicze, niewiarygodne, na którym nie można się oprzeć, którego nie można akceptować i popierać. A już państwo utrzymujące ten fałsz i kłamstwo przy użyciu siły to patologia, która może się rozszerzać jak jakaś plaga, która schodzi w dół, w podstawy społeczeństwa. Państwo chaosu i nieprzewidywalnych działań, w którym morderca polityczny z wyrokiem dożywocia zostaje nagle wypuszczony. (...)

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)