Praworządność mafii Tuska to ściema dla naiwnych, których jest coraz mniej

Obrazek użytkownika Andy-aandy
Nazwa serwisu: 
wpolityce
Cytat: 

Prawo jest dla każdego. Każdego bogatego. A praworządność to ściema dla naiwnych, których zresztą już jest coraz mniej

Nie ma w Polsce bardziej zdemoralizowanej grupy zawodowej niż profesorowie prawa. Można u nich kupić uzasadnienie każdego złamania prawa. Kwestią jest tylko cena. Oraz sympatie polityczne, bo niektórzy za darmo, a właściwie a conto, rozgrzeszą każde przestępstwo tych, których popierają.

Izba Karna Sądu Najwyższego wydała orzeczenie, które wywraca wszystko w dotychczasowych działaniach ministra sprawiedliwości, a w sumie demoluje całą odwetową linię polityczną Donalda Tuska. No, ale prawo to prawo. Dura lex, sed lex. Po takim orzeczeniu minister sprawiedliwości wycofuje się ze swoich działań, a w sytuacji idealnej nawet podaje się do dymisji. A życie publiczne wraca na stare tory, według reguł ustalonych przez konstytucję, ustawy, dotychczasowe zwyczaje, a nie „prawo jak my je rozumiemy”.

Tak by było w Polsce lat 1989-2023. Ale nie jest w kraju, gdzie grasuje „demokracja walcząca”. Padła już zresztą zapowiedź, że o tym, co jest zgodnie z prawem będzie decydowała wola jednego człowieka, a jest nim Donald Tusk. Trzeba przypominać ciągle tę liberalną wersję hitlerowskiego „Fuehrerprinzip”, którą ogłosił Tusk:

     Pewnie popełnimy błędy albo popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne albo nie do końca zgodne z zapisami prawa, ale nic nie zwalnia nas z obowiązku działania. (...)

Prawnicze autorytety milczą, bo praworządność nie jest dla każdego

Prawnicze „autorytety” doskonale wiedzą, że Bodnar atakuje sędziów, których status i dorobek jest nie do podważenia. Bo ich zresztą dobrze znają. (...) 

I to milczenie jest dobitnym znakiem porażki Bodnara. W sprawie orzeczenie Izby Karnej „autorytety” zamilkły. Nie ma też komentarzy w mediach sprzyjających władzy. Widać, że nie znaleźli się ci, którzy potrafiliby jakoś sensownie uzasadnić Bodnarowskie „nie, bo nie”. A nie każdy chce być Zajadłą. Cóż zatem mogą myśleć zwykli Polacy? Tylko to, że praworządność to towar. Niestety nie jest tani. Nie jest dostępny dla każdego, jest tylko dla silnych i bogatych.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Komentarze

Książka, która obnaża tajemnice skrywane przez jednego z największych europejskich graczy politycznych. Co na jego temat mają do powiedzenia Tomasz Budzyński i Wojciech Sumliński?

W publikacji przygotowanej przez majora Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Tomasza Budzyńskiego i dziennikarza śledczego, Wojciecha Sumlińskiego Czytelnik dowiaduje się wielu dotąd nieznanych faktów na temat Donalda Tuska. Jest tutaj mowa o środowisku polskiej mafii, służbach specjalnych, a także o niemieckim wywiadzie. Całość zawiera mnóstwo przesłanek, które jak dotąd były stale opatrzone klauzulą tajności, a obecnie ujrzały światło dzienne.

Donald Tusk to jedna z osobistości, która wciąż obecna na scenie politycznej, ma czynny wpływ na nasz kraj. Książka została napisana w taki sposób, że równie dobrze może być czytana jak fascynujący thriller polityczny.

Vote up!
1
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1663677