Generacja płatków śniegu najpierw rujnuje własne życie, a potem zrujnuje życie całych społeczeństw
Generacja płatków śniegu najpierw rujnuje własne życie, a potem zrujnuje życie całych społeczeństw
(...) Wszystko zaczęło się od zdania Tylera Durdena (i u Palahniuka, i u Finchera): „Nie jesteś wyjątkowy. Nie jesteś pięknym i wyjątkowym płatkiem śniegu. Jesteś taką samą organiczną i rozkładającą się materią, jak wszyscy inni”. „Generacja płatków śniegu” to pokolenie ludzi przewrażliwionych, łatwo się obrażających, uważających, że świat kręci się wokół nich i ich uczuć. Płatki śniegu są postrzegane jako osoby z obrzydzeniem i przerażeniem przyjmujące opinie i myśli odmienne od ich własnych. (...)
Chcąc dużo posiadać, płatki śniegu nie cenią własności. Będąc bardzo zaangażowanymi konsumentami uważają, że produkcja różnego rodzaju dóbr jest nieakceptowalnym obciążeniem dla Ziemi. Najlepiej czują się w wirtualnym świecie, a realne społeczeństwo uważają za zagrożenie. Pokolenie płatków śniegu jest tak mocno skoncentrowane na sobie, że wszelka krytyka jest odbierana jako niemal zbrodnia. (...)
Busqueros obawia się „politycznych i kulturowych konsekwencji tego, że po raz pierwszy w historii ludzkości większość społeczeństw uzna się za mające kłopoty ze zdrowiem psychicznym i zastosuje wszelkie metody znane generacji płatków śniegu”. Kim wtedy będą „lekarze, nauczyciele, prawnicy, księgowi, architekci, urzędnicy mający największy wpływ na życie społeczeństw”? Zapewne uznają się za ofiary lęków i depresji i zajmą sobą. Albo odmówią zajmowania się czymkolwiek.
Stanisław Janecki
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 77 odsłon