Nie tak dawno pisałem o generale Ściborze – Rylskim, o tym, że udawał apolitycznego Powstańca, sztorcował „buczących” uczestników obchodów, w tym także swoich kolegów, innych Powstańców. Udawał, bo, jak niezadługo wyszło na jaw, to znaczy, zostało przypomniane, bo to wszak żadna tajemnica, lista wisi, wystarczy zajrzeć, że był na liście poparcia Bolesława Komorowskiego. Niby nic takiego, żadna...